Audiohobby.pl

Ortodynamiczny świat

fanboi

  • 4 / 5468
  • Nowy użytkownik
23-03-2011, 23:36
Co do maszyn pewnie masz racje. O wspomnianych nowych ortho czytałem ale tylko na head-fi (to może tylko moje wrażenie ale tam o każdym sprzęcie jest sporo pozytywnych opinii),  tak wiec pozostaje chyba czekać na obiecana recenzję Piotra :]

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5515
  • Ekspert
23-03-2011, 23:46
Nie przejmuj się nowych maszyn potrafiących znacznie więcej i nowych technologii wytwarzania jest dostatek, to tylko kwestia rozpoznania rynku i marketing  decyduje o tym co dziś będzie robione: czy telewizja 3D, czy ortho.

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5515
  • Ekspert
23-03-2011, 23:49
a że przemysł w naszym piknym kraju został celowo udupiony i teraz tylko jesteśmy ekspertami w podawaniu towaru z półki to inna sprawa.

Sim1

  • 1829 / 6020
  • Ekspert
24-03-2011, 10:17
>> fanboi, 2011-03-23 22:46:23

Ciężko tu o liczbach mówić, wtedy nie był to pomysł na limitowaną serię. W 1972 roku, pokazały się pierwsze isodynamiki Warfedale\'a. Przez 3 lata chyba głównie z powodów patentowych tylko on produkował tego typu słuchawki i następnie w 1975 zaczęli Japończycy ciągnąc normalną produkcję do mniej wiecej połowy lat 80-tych.
To była dekada wspaniałych konstrukcji w audio, podczas której istotne było by robić coś naprawdę dobrego, nie nie zaczynają projektu od kalkulacji kosztów tak jak się to robi dzisiaj.
Ortho były wtedy wg mnie dla firm Yamaha czy Fostex "normalną" formą słuchawek, żadna z firm w tym okresie chyba nie wypuszczała żadnych modeli z przetwornikami dynamicznymi (może Foster coś robił jako spółka matka Fostexa).
Więc była to b. droga ale swego rodzaju ekskluzywna masówka a nie limitowane serie. Stąd chyba dotarcie do takich liczb byłoby pytaniem analogicznym jak dzisiaj pytać ile Sennheiser wypuścił HD650. Te liczby były raczej tylko pozycjami w raportach sprzedaży.

intuos

  • 1003 / 6056
  • Ekspert
24-03-2011, 13:12
Witam Cie fanboi,

Zacznę od sprostowania,
Otóż yamaha zapytana pod koniec lat 90 ile kosztowało by przywrócenie orthodynamików do produkcji powiedziała że koszt jednych słuchawek wahałby się na poziomie 5000$. I na tą informację się powołałem. Więc nie 50k a 5k. Zapewne była tu mowa o produkcie flagowym, czyli yh1k.
Co do produkcji to jest to najdroższy z istniejących na rynku konstrukcji. Dwa duże magnesy, membrana bardziej problematyczna w produkcji niż elektrostatyczna, o dynamikach nie wspominając.
Niestety firmy jak Audeze czy He Audio, dysponują jedynie najprostszą metodą wytwarzania zarówno membran jak i magnesów. By stworzyć coś ekstra  trzeba mieć zaplecze techniczne i własne fabryki. Ale tak było jak Sim już powiedział w latach 70-80. Dziś marketing rządzi wszystkim. Nie ma rozwoju tam gdzie go nie potrzeba, oczywiście mówimy tu o potrzebie zarabiania, wielokrotnego przebicia na produkcie.
Także możemy zapomnieć o orthodynamikach z prawdziwego zdarzenia.

Sim1

  • 1829 / 6020
  • Ekspert
25-03-2011, 10:21
Problem z driverami okrągłymi jest taki, że ich "magnesy" składają się z ze złożonych współosiowo magnesów pierścieniowych ułożonych na przemian odwrotnymi biegunami w kierunku membrany (zależnie od ilości sekcji ścieżek na membranie - dla 4 potrzeba 5 pierścieni). Współcześnie dałoby się zrobić takie coś z magnesów neodymowych i pewnie byłoby mocniejsze niże te najmocniejsze w yh1k.
Nie znam się na procesach produkcyjnych ale wydaje mi się że operowanie neodymowymi magnesami (jeszcze o przemiennych biegunach) jest nadal b. problematyczne jeśli chodzi o maszynową produkcję.
Drivery z prostymi ścieżkami to pestka przy tym bo operujemy magnesami sztabkowymi tyle że z niestandardowym układem biegunów.

MAG

  • 2398 / 6043
  • Ekspert
25-03-2011, 10:28
Nigdy nie słuchałem ortodynamicznych słuchawek nie wiem czemu ale myślę że dobrze prezentują średnicę i wysokie rejestry od niskich częstotliwości , jeśli się mylę to przepraszam;)

aasat

  • 2264 / 6039
  • Ekspert
25-03-2011, 10:30
Przekonamy się o tym niedługo, firma Warren Audio ma wypuścić słuchawki oparte na okrągłych driverach w ciagu 1-2 miesięcy

aasat

  • 2264 / 6039
  • Ekspert
25-03-2011, 10:40
PM1 wyglądem nawiązuja do vintage ortho, pałąk podobny do Yamah, mocowanie muszli ala Fostex\'a

Sim1

  • 1829 / 6020
  • Ekspert
25-03-2011, 10:52
Kucze jakoś straciłem wiarę w to, że te słuchawki w ogóle bedą grały. Głębokie puszki będą powodować pogłos od zewnętrznej strony driverów. Dla mnie to powtórzenie grzechu ze współczesnej serii słuchawek Fostexa, jeśli nie jest to zaprojektowane z myślą o włożeniu tam tony wytłumienia to kolejna ślepa droga w tym tajemniczym projekcie.
Poza tym nie słyszałem jeszcze nic o gotowych prototypach driverów (a tak zaczynało np. Audeze, wypuszczając LCD1 w obcych tanich obudowach).
Chciałbym się bardzo mylić ale mam wrażenie że ten projekt jest wciąż tylko coraz nowszym renderingiem i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

aasat

  • 2264 / 6039
  • Ekspert
28-03-2011, 11:29
Firma Warren Audio podała specifikacje PM-1

Type: Planar Magnetic

Transducer area: 2.25" wide by 2.5"
Ear pads: Black leather
Impedance: 50 Ohms
Trace: Silver plated copper traces.
Diaphragm thickness: 12 Micron.
Diaphragm material: Kapton
Power Handling: 3W rated input, 5W maximum.
Active diaphragm area: 4.44 square inches.
Other things of interest: Lifetime warranty; Custom wooden box for storage.


Co ciekawe, membrany mają grubość taka samą jak pierwsza seria ortho Yamahy, średnica tez podoba 5.7cm vs 5.5 w YH-100





fanboi

  • 4 / 5468
  • Nowy użytkownik
02-05-2011, 19:45
W wątku pojawiały się stwierdzenia, jakoby słuchawki ortho potrzebowały mocnego wzmacniacza. No i nurtuję mnie pytanie jak mocny miałby on być. Interesują mnie szczególnie HP-1 ponieważ te słuchawki mam i pewnie zostaną u mnie dłużej.

Sim1

  • 1829 / 6020
  • Ekspert
02-05-2011, 22:08
Potrzebują by w pełni rozwinąć skrzydła, choć podobać się mogą grając nawet z dziurki laptopowej :).
Szkoda sobie zawracać głowy standardowymi wzmacniaczami słuchawkowymi. Jeden z najlepszych i bijący na głowę cenowo wzmacniacz to amplitruner Yamahy z okresu kiedy wypuścili słuchawki... czyli seria CR-(X)X20 lub wzmacniacze z serii CA z lat 1975-1982.
Mam też z tego samego okresu przedwzmacniacz C-4, który potrafi na wyjście słuchawkowe puścić sygnał do 18V, również super zasila orthodynamiki.
Widzę, że jest aktualnie na alledrogo 620 w cenie proszącej o pomstę do nieba. Jeśli tylko jest sprawna technicznie i nie szumi zbytnio to nic lepiszego z nowych rzeczy poniżej ceny 1500zł nie da się kupić.

aasat

  • 2264 / 6039
  • Ekspert
03-05-2011, 09:06

asmagus

  • 4439 / 5605
  • Ekspert
13-05-2011, 08:45
Odnośnmie HE-500

NIe wiem czy był już link tu:
http://www.headfonia.com/hifiman-he-500-first-impression/

Ciekawe, że gość uważa, iż "However, speaking strictly from the sound impressions, the HE-500 is definitely the best Hifiman headphone I’ve heard. (...) I am quite convinced for now that the HE-500 does soundstage better than the HE-6. The center image is simply better with the HE-500, though you can make the HE-6 improve on this aspect with a good amp, but the HE-500 just have a more natural ability to create a good coherent soundstage with good center image. The soundstage depth is also better in the HE-500."