Audiohobby.pl

Ortodynamiczny świat

JeckyllAndHyde

  • 109 / 5663
  • Aktywny użytkownik
06-12-2009, 23:41
U mnie narazie jedna sztuka orto. Mialem kiedys B&O U70, ale nie dalo sie ich sluchac...

Sim1

  • 1829 / 6023
  • Ekspert
07-12-2009, 01:14
>> aasat, 2009-12-06 21:50:34
Mała kolekcja słuchawek ortodynamicznych :-)

Aasat, rozpisz konkurs na bezbłędne rozpoznanie wszystkich egzemplarzy :D. Za nagrodę propnuję przyznanie tytułu COF (Certified Ortho Freak), hahaha.

aasat

  • 2264 / 6042
  • Ekspert
07-12-2009, 09:24
Ok to konkurs ropoczęty.

Prosze wymieć pokolei (w kolejnosci jak się czyta tekst) jakie to są modele na powyższym obrazku. (Konkurs nie osób które widziały je na żywo)

Garp

  • 9 / 5469
  • Nowy użytkownik
07-12-2009, 10:09
No no, 16 par słuchawek :) Ja w sumie mam cztery pary - pchełki, doki, orto, i zamknięte Senki do kompa :) Gratuluję kolekcji :)

aasat

  • 2264 / 6042
  • Ekspert
07-12-2009, 10:12
To nie jest moja kolekcja!!!  to jest tylko zdjęcie rodzinne orto kilku właścicieli

Sim1

  • 1829 / 6023
  • Ekspert
07-12-2009, 11:05
Rzeczywiście to kolekcja będąca sumą kilku mniejszych... Ale chciałbym zwrócić uwagę, że nie liczba jest tu przygniatająca lecz ciężar gatunkowy. Gdyby nie brak Fostexów T50v1 (choć jedne na zdjęciu są prawdopodobnie lepsze ;) ) to zdjęcie zawierałoby zestaw wszytkich topów świata vintage ortho.

szwagiero

  • 2240 / 6061
  • Ekspert
07-12-2009, 11:18
Ale jak to zawsze jest gusta są różne i co jednym się podoba bardziej, nie znaczy że innym również. Na podstawie tego zdjęcia jak wiadomo król jest jeden :) Natomiast co do pozycji drugiej i trzeciej to już bym pewnie dyskutował z kolegami i mielibyśmy różne zdania na ten temat :) Najważniejsza jak zawsze jest możliwość posłuchania i własnej oceny.

Pozdrawiam orthomaniaków :)

intuos

  • 1003 / 6059
  • Ekspert
07-12-2009, 22:03
Ciesze sie ze udalo sie przybyc Assatowi Simowi i Szwagiero na maly meeting do mnie.
Bylo to spotkanie dzwiekowo edukacyjne ale i osobowo poznawcze  :) teamu ortho :))
Jeszcze raz dziekuje ze udalo sie wam przebyc taki kawal drogi dla wspolnego posluchania legend ortho.

Nie bede stawial jakich kolwiek sluchawek  na piedestale posrod tych ktore tworza top. Tu preferncje muzyczne biora gore, a wydaje mi sie ze system nadąrzał za przetwornikami, pozwalajac utrwalic w nas przekonania co do wyzszosci jednego czy drugiego modelu, tu chylam glowe dla konstruktora tej konstrukcji(wzmacniacza, choc jak on sam wspomnial to dopiero syrena, farrari juz jest na horyzoncie ;)

To co lubie w sansui i fostexach t50mk2(rp-18) to inna charakteryzacja dzwieku, cos jak ogladanie tego samego spektaklu, lecz w yh1000 sa inni aktorzy i tak tez inna choreografia jest na scenie pomiedzy tymi dwoma konstrukcjami driverow. Jedne i drugie rzucaja inne swiatlo ale i cienie na tę samą muzykę.

Narazie nie podejme sie jakiejkolwiek recenzji. Musze posluchac dluzej :)
To co najciekawsze ze dzwiek ortho jest jak maksyma czy powiedzenie, ktore nie zaleznie od wieku zawsze ma swoje miejsce w terazniejszosci.

Pozdrawiam!

szwagiero

  • 2240 / 6061
  • Ekspert
07-12-2009, 22:41
No to ja podziękuję gospodarzowi za gościnę :) Miło było widzieć również po raz drugi aasata i poznać kolegę Sim1. Jak zawsze w przypadku takich spotkań problemem jest czas i mnogość słuchawek, które mamy do wyboru. Co nieco można sobie wywnioskować na podstawie tak krótkich odsłuchów, ale nie można niestety wydać osądów kategorycznych. Ja (jak również Tomek) jako fan ortho Yamahy bardziej przyswajam sobie z miejsca granie Fostexów (T50RP v2 oraz T20RP v2) niźli tak bardzo lubianych przez kolegów z Krakowa Sansui-SS100. Kwestia gustu, albo jednak zbyt krótkiego obcowania. Król wśród vintage ortho jest jednak jeden - YH-1000 i tutaj nie mam wątpliwości. Tak jak napisał Sim1, jedynie Fostex T50RP v1 mógłby być może mu zagrozić, no ale na razie pozostajemy w niewiedzy w tym temacie. Ciekawe czy nowe konstrukcje HE-5 i LCD-2 będą jakimś zagrożeniem dla Yamahy? Mam nadzieję, że podczas następnego spotkania będziemy je mieli do dyspozycji :)))

Aha wykraczając poza sferę ortho - od dłuższego czasu nie słuchałem słuchawek dynamicznych, które byłyby dla mnie strawne. Tutaj strawne okazały się Beyerdynamiki DT-880 kolegi Sim1 i mówiąc szczerze, pewnie gdybym nie wiedział o istnieniu ortho mógłbym z nimi żyć i używać ich bez bólu ;) Widzę, że Beyerdynamic w tym modelu idzie konsekwentnie tą samą ścieżką, bo posiadana kiedyś przeze mnie chyba pierwsza w historii seria DT-880 miała wiele wspólnego z tą, której słuchałem w sobotę.

Pozdrawiam,

Sim1

  • 1829 / 6023
  • Ekspert
08-12-2009, 09:46
Ja też dołączam się do podziękowań. Zawsze miło poznawać nowych ciekawych ludzi.... a w szczególności orthomaniaków :).
Rzeczywiście słuchawek było dużo i w tym wszystkim umknęło mi parę rzeczy które chciałem sobie sprawdzić czy posłuchać.... ale myślę, że nic straconego. Mam nadzieję, że jeszcze nie jedno takie spotkanie się odbędzie :).

Dla mnie głównym daniem były YH-1000 i mimo, że nie zwaliły mnie z nóg, muszę przyznać, że to na prawdę najlepsze ortho jakie do tej pory słuchałem. Są po prostu dobre i to zarówno dźwiękowo jak i konstrukcyjne. Biorąc je w ręce czuje się respekt i to nie ze względu na ich wartość rynkową ;). Przekonałem się, że nie obrosły w legendę ze względu na znikomą dostępność ale przez to jak grają.
Niemałym zaskoczeniem były YHD-3, które są maleństwami z wielkim sercem i chyba najbardziej poręcznymi ortho do ogólnego zastosowania :) od poważnych torów po playery mp3. Do tej pory za tego typu "maleństwa" uważałem Yamahy HP50A/S ale YHD-3 są od nich znacznie mniejsze :) a więc jeszcze wygodniejsze.

Fostexy dawały nieźle radę ale to mam na co dzień więc raczej osłuchiwałem się ze stajnią Yamahy.

Co do YH-100 to rzeczywiście precyzyjnie zmodowane zbliżają się do YH-1000, na pewno pasmem, sygnaturą dźwięku tak, ale jednak brakuje mi tego ostatniego szlifu w scenie by można było powiedzieć, że grają jak YH-1000. Być może to kwestia bardziej otwartej obudowy w której umieszczono przetworniki YH-1000, na pewno mocniejszych magnesów. Niuans który mi utkwił najmocniej to granie góry która równocześnie potrafi szemrać w tle i otwarzać mocne uderzenia w pierwszym planie beż żadnego wysiłku. Tego w YH-100 nie doświadczyłem.

Podsumowując, spotkanie było na prwadę pouczające i miłe :) i jeszcze raz dziękuję i gospodarzowi i pozostałym uczestnikom.

chrees

  • 1653 / 6059
  • Ekspert
08-12-2009, 13:30
"chylam glowe dla konstruktora tej konstrukcji(wzmacniacza, choc jak on sam wspomnial to dopiero syrena, farrari juz jest na horyzoncie ;)" ---> Mogę zapytać, cóż to był za wzmacniacz kolego intuos?




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

intuos

  • 1003 / 6059
  • Ekspert
08-12-2009, 23:44
>> chrees, 2009-12-08 13:30:59
"chylam glowe dla konstruktora tej konstrukcji(wzmacniacza, choc jak on sam wspomnial to dopiero syrena, farrari juz jest na horyzoncie ;)" ---> Mogę zapytać, cóż to był za wzmacniacz kolego intuos?


Nic rynkowego(narazie), dobra aplikacja i szafa gra :)
Wzmacniacz to lampa OTL

Sim1

  • 1829 / 6023
  • Ekspert
09-12-2009, 23:10
Jakby ktoś chciał eksperymentować z modyfikacjami driverów (podmiana oryginałów na neodymowe) to trafiłem na niezłą "kopalnię" różnych magnesów
http://tinyurl.com/yhadvtt

szwagiero

  • 2240 / 6061
  • Ekspert
10-12-2009, 23:43
Panowie fotograficy :) Czemu jeszcze nie ma "zdjęcia rodzinnego" na head-fi w wiadomym wątku? Jestem ciekaw reakcji tamtejszych userów :)

intuos

  • 1003 / 6059
  • Ekspert
11-12-2009, 01:15
no wlasnie
bede trzeba w koncu to zrobic :)