Audiohobby.pl

Ortodynamiczny świat

Rafaell

  • 5033 / 6057
  • Ekspert
26-11-2009, 13:37
 to niedopowiedzenie było specjalnie zrobione-zostawiłem duże miejsce do interpretacji co kto tam lubi ;)                              

majkel

  • 7477 / 6060
  • Ekspert
26-11-2009, 13:39
To ja tu jeszcze dointerpretuję koniec Legendy Yamah YH-1000. :))

aasat

  • 2264 / 6043
  • Ekspert
26-11-2009, 13:41
>> majkel, 2009-11-26 13:39:24
To ja tu jeszcze dointerpretuję koniec Legendy Yamah YH-1000. :))

Legenda zawsze zostaje legenda, czy jest HE-5 byłoby lepsze np od Orphesza, to czy przestałby być legenda?

Rafaell

  • 5033 / 6057
  • Ekspert
26-11-2009, 13:41
 Nie dobijaj intuosa i to przed gwiazdorem tfu w Warszawie mikołajem                              

Rafaell

  • 5033 / 6057
  • Ekspert
26-11-2009, 13:42
 Całe szczęście że zostaje nam tyle zabawek do wymiany w całym torze ;)                              

Sim1

  • 1829 / 6024
  • Ekspert
26-11-2009, 16:27
No z tymi legendami to różnie się dzieje. Jak wcześniej wspomniałem, generalnie towarzystwo z h-f postawiło nowe ortho powyżej Fostexów T50, tych legendarnych :).
Jednakowoż T50 obrosły w legendę mając opinie grających jak elektrostaty ale z basem... Czyli dokładniej wg opisu z wikiphonii dościgających lub nawet prześcigających ówczesne topowe Staxy SR-X mk 3. Zatem T50 miały wyższy punkt odniesienia, który przez ostatni 30 lat przesunął się u Staxa na model SR-007 i musi aktualnie deklasować legendę.

Zamykając ów skomplikowany wywód (hehehe "ę ą bułkę przez bibułkę", co ja to chciałem rzec?) - legendy pozostaną legendami na pewno dla tego że są unikatami, na które poluje się czasem rok lub dłużej by nabyć ale czy aktualnie bronią się lub będą się bronić jako mimo upływu lat najlepiej brzmiące słuchawki w danej kategorii... pewnie nie.

Pozdrawiam

szwagiero

  • 2240 / 6062
  • Ekspert
26-11-2009, 17:01
>> Rafaell, 2009-11-26 13:41:42
>Nie dobijaj intuosa i to przed gwiazdorem tfu w Warszawie mikołajem

Nie bardzo wiem Rafaell o co Ci chodzi i czemu ewentualna lepszość HE-5 czy LCD-2 miałaby dobić Intuosa? Być może ta lepszość przyćmi legendę YH-1000 ale one i tak pozostaną legendarne. Jedyna kwestią do rozpatrzenia pozostanie tutaj cena, bo jeśli będą lepsze, wtedy dla samego dźwięku nie będzie trzeba szukać i kupować YH-1000 za duże pieniądze, które trzeba teraz za nie zapłacić, pod warunkiem że się je znajdzie i da lepszą ofertę od mnóstwa chętnych. Poza tym wykonanie HE-5 czy LCD-2 to raczej marność w stosunku do YH-1000 np. w kwestii użytych materiałów (pomijam drewienka;). Intuos nie załamie się na pewno, bo za swoje YH-1000 na pewno nie przepłacił. Załamać się pewnie będą mogli użytkownicy dynamicznych hi-endów, którzy wydali krocie na swoje słuchawki, a czy było warto w porównaniu do nowych ortho to się dopiero okaże. Znając Tomka prędzej czy później kupi któryś z nowych modeli ortho i będzie miał w posiadaniu zarówno legendę, jak i nowy ortho top :)

Pozdrawiam,

intuos

  • 1003 / 6060
  • Ekspert
26-11-2009, 18:42
Chlopaki, kolega Sachu nadal jest sklonny oddac k1000 oraz nowe ortho za yh1000 ;) to tak propo obalania legendy :D

A swoja droga ciesze sie ze czuje sie powiew swierzego wiatru...

intuos

  • 1003 / 6060
  • Ekspert
28-11-2009, 09:41

szwagiero

  • 2240 / 6062
  • Ekspert
28-11-2009, 14:38
E tam według Rafaella to i tak jest/będzie klapa ;)

No i gość pisze, że jednak w pewnych aspektach Grado PS-1 i Ultrasone Edition 8 są lepsze ;)

Ja jestem ciekaw, co prezentuje sobą zdaje się polecany i dedykowany przez producenta wzmacniacz do HE-5, który w komplecie ze słuchawkami kosztuje 899$?

Rafaell

  • 5033 / 6057
  • Ekspert
28-11-2009, 14:52
 >> szwagiero, 2009-11-28 14:38:10

Tak klapa do tych słuchawek musi być, zamknięte słuchawki klapą najlepiej grają ;)

A tak serio; fajnie by było jakby w końcu coś sensownego i nie za drogiego na dodatek trwałego powstało.

szwagiero

  • 2240 / 6062
  • Ekspert
28-11-2009, 15:05
>Rafaell

Takie rzeczy, to tylko... w poprzednim stuleciu ;)

szwagiero

  • 2240 / 6062
  • Ekspert
28-11-2009, 15:09
Zresztą sprecyzuj co to znaczy tanio... te HE-5 kosztują 600$ to w porównaniu ze słuchawkami, które zostały wymienione choćby w powyższej recenzji wiele nie jest, PS-1000 kosztują przecież 4-5 razy tyle, HD-800 co najmniej 2 razy tyle itd. Za vintage\'ową Yamahę YH-1000 też trzeba byłoby dać przynajmniej 2 razy więcej, więc jeśli okaże się, że grają nieznacznie gorzej od ortho-legendy to i tak chyba warto.

Apropo wyglądu, to chyba większości z Was bardziej podobają się LCD-2... a mi chyba właśnie HE-5 :)

fallow

  • 6457 / 6030
  • Ekspert
28-11-2009, 15:15
Mnie sie nie podobaja ani jedne ani drugie, ale liczy sie to jak beda grac i czy beda wygodne.

Sim1

  • 1829 / 6024
  • Ekspert
28-11-2009, 16:08
Szwagiero, to jest nas dwóch :). Mi się też bardziej podobają HE-5. Jak patrzę na LCD-2 to troszkę się boję wielgachnych padów które zastosowali. Wszystkie vintage mają dźwięk podawany dosyć blisko ucha i z doświadczenia z zabaw z padami wiem, że tak jest lepiej. Poza tym jak ktoś chce się bawić z kablami to nie ma żadnych przeszkód i potrzeby ingerencji w słuchawy.
LCD wyglądają troszkę jakby miałoby im być łatwiej grać na zewnątrz niż w stronę ucha. Jeśli skóra padów nie jest bardzo miękka to albo będą mniej lub bardziej tworzyć efekt studni na uszach... albo przewidziane są dla ludzi o małych małżowinach, i całe uszy mają wygodnie wejść wewnątrz padów.

Pozdrawiam