Lancaster zmiany były na prawdę spore, generalnie jakby dźwięk się jeszcze z czegoś (tylko czego?:)) oczyścił. to nie tyle zmiana, która wyniknęła z przejścia na pentodę co chyba z rezygnacji z jednego stopnia. Tym bardziej że gram w trybie triodowym. Z dławikiem w anodzie pojawił się do tego konkretny wykop i dynamika.