>> E-g-o-n, 2013-02-26 00:32:11
Widzieliście choc jeden film produkowany, reżyserowany lub zagrany przez tych nieudaczników?
D. W. Griffith, Mack Sennett, Ernst Lubitsch, Adolph Zukor, Douglas Fairbanks, Bob Hope, Laurence Olivier, Gene Kelly, Greta Garbo, Maurice Chevalier, Gary Cooper, Flip i Flap, Cary Grant, Orson Welles, Lillian Gish, Mary Pickford, King Vidor, Alec Guinness, Henry Fonda, Mickey Rooney, Hal Roach, James Stewart, Paul Newman, Akira Kurosawa, Sophia Loren, Federico Fellini, Deborah Kerr, Michelangelo Antonioni, Kirk Douglas, Elia Kazan, Sidney Poitier, Peter O\'Toole, Blake Edwards, Sidney Lumet, Robert Altman, Ennio Morricone, Lauren Bacall, Roger Corman, Jean-Luc Godard
Nie dostali nigdy Oscara za nic.
------------------
chodzi ci o to, że nie dostali za konkretny film, a nie za całokształt?
Egon, ja już dawno wyleczyłem się z Oskarów
kompletnie i bez nawrotów
kiedy byłem młodym miłośnikiem kina i przeglądałem oskary za l. 70 np., to się oburzałem, dlaczego nie dostał ten lub tamten za to czy owo
trochę sobie to tłumaczyłem, bo wtedy jednak była konkurencja, choć wszystkiego nie dało się wytłumaczyć
a potem do mnie dotarło, że Oskary to demokracja - a jakie są skutki demokracji, to sam ostatnio dobrze się przekonałeś
w l. 70 ambitne kino amerykańskie było zjawiskiem, którego ciężko było nie zauważyć, nawet zwykłym ciulom akademii
to było coś nowego, w dodatku całe Stany zmieniały się wtedy m.in. po wojnie wietnamskiej
a teraz? została już tylko zakulisowa polityka oskarowa, bo nawet efekty specjalne się wszystkim przejadły, a poza nimi niewiele zostało
irańczycy się burzą, że Argo to polityka i jestem w stanie w to uwierzyć
niekoniecznie sterowana - amerykanie po 9/11poddani są takiej wewnętrznej presji i przemianom świadomości, że nawet dali sobie narzucić ustawy, które robią z nich faktycznych niewolników
więc nie ma się co dziwić, że członkowie Akademii "wspierają uciśnionych" w Iranie
filmowcy to ludzie przeciętnie o takiej samej świadomości społeczno-politycznej jak reszta społeczeństwa, co widać dobitnie u nas
a Oskary są tylko papierkiem lakmusowym tej świadomości
źle się dzieje w państwie amerykańskim...