Audiohobby.pl

Ostatnio obejrzane.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6214
  • Ekspert
02-06-2011, 14:46
Była ex... lol, nie zeszliśmy się ponownie.

--
Kto GW czyta, ten GW wie.

Haka

  • 3000 / 5541
  • Ekspert
02-06-2011, 15:01
>moja była ex uważała go za najprzystojniejszego celebrytę.


To Ty zwyczajnie zazdrosny o Stevena jesteś :-)

Niepotrzebnie, zestarzał się i utył.

domzz

  • 1113 / 6170
  • Ekspert
03-06-2011, 12:46
>> Detektyw Kwass, 2011-06-02 14:45:48
>>W ogóle mam alergię na dziada...

Mam dokładnie to samo, a na równi z nim jest Banderas...

"Last night"
Film o zdradzie, konstrukcja przypominający "Social Network", czyli napięcie rośnie...
Świetne role żeńskie, świetne zdjęcia i genialna muzyka Clinta Mansell\'a i nieoczekiwane (dosłownie) zakończenie.

http://youtu.be/qFaTD9kljsU



reactor

  • 1649 / 5694
  • Ekspert
08-06-2011, 19:26
"Solista" - nic specjalnego.
"Mr.Nice"- podobnie jak wyżej, ale trzeba oddać, że Rhys Ifans to całkiem przyzwoity aktor (miejscami, ale jednak) :)

Dudeck

  • 5101 / 6221
  • Ekspert
10-06-2011, 01:12
"Drzwi w podłodze".
Jeff Bridges i Kim Basinger . Ale zwłaszcza Jeff Bridges . Często chciało mi się śmiać choć to film o cierpieniu .

domzz

  • 1113 / 6170
  • Ekspert
21-06-2011, 20:06
"Hanna"

Jestem po seansie, coś niesamowitego, wciskającego w fotel od samego początku, w szczególności dla wielbicieli Tarrantino + perfekcyjna ścieżka dźwiękowa Chemical Brothers.

http://youtu.be/Tjtv8tVtVRw

grisza_1982

  • 389 / 5531
  • Zaawansowany użytkownik
21-06-2011, 21:44
Odpowiadasz na wpis
>> domzz, 2011-06-21 20:06:14
"Hanna"
Jestem po seansie, coś niesamowitego, wciskającego w fotel od samego początku, w szczególności dla wielbicieli Tarrantino + perfekcyjna ścieżka dźwiękowa Chemical Brothers.


Widziałem ostatnio ten film (głównie za namową małżonki Hani) i wynudziłem się na nim że hoho, niczym mnie nie ujął.
Dodam, że może nie jestem wielbicielem Tarrantino, ale jego filmy zdecydowanie wpisują się w mój gust.

Z nowości widziałem ostatnio:
Unknown - "Tożsamość" - dobry wstęp, jednak im dalej tym gorzej, finał przewidywalny, polecam tylko dla tych którzy baaardzo się nudzą.
Limitless - "Jestem Bogiem" - ciekawie zrealizowany, momentami irracjonalny no ale to przecież taki light Sci-Fi.
Source Code - Kod nieśmiertelności - fajny pomysł, wciągający, całość zobaczyłem można powiedzieć jednym tchem, polecam.
True Grit - "Prawdziwe męstwo" - to że ten film pomimo 10 nominacji do oscara nie dostał ani jednej statuetki to jakieś nieporozumienie, chyba najlepszy film jaki ostatnio widziałem, bracia Coen w wielkiej formie.
Kokuhaku - bardzo dobry scenariusz, oglądając poczułem dusze japońskiego kina rodem z Rashomon-a, zdecydowanie polecam.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6214
  • Ekspert
25-06-2011, 11:53
"O potworach i ludziach". Historia dzieje się w środowisku typków produkujących pornografię w gatunku "spank" w czasach carskich. ale to tylko pretekst. Jak zwykle u Bałabanowa mamy do czynienia z prawdziwymi ruskimi zombies. Strzelają do ludzi bez mrugnięcia okiem nie przerywając nawet leniwego spożywania marchewki ze śmietaną. Padaka!
Film porażający chyba jeszcze bardziej niż najsłynniejszy "Ładunek 200". Totalny upadek moralny, pociągający za sobą upadek wszelki, niemoc, dekadencja i brak nadziei.
Całość nakręcona w sepii i z gdzieniegdzie pojawiającymi się napisami jak w kinie niemym. Bardzo stylowo. Widoki opustoszałego Petersburga robią wrażenie a scena gdy główny czarny charakter Johan dzierżąc bukiet białych kwiatów pruje do dziewczyny parową motorówką z wielgachnym kominem kopcącym na cały ekran przez Newę przy dźwiękach Romea i Julii Prokofiewa po prostu wymiata!
Gorąco polecam!

Gustaw

  • Gość
27-06-2011, 12:28
Ksiądz (The Priest).

Kompletna chała i strata czasu. Nie mogłem dotrwać do końca.
Odradzam.

Gustaw

  • Gość
27-06-2011, 12:29
Guliwer.

Może być. Rodzinny film na niedzielne popołudnie.

  • Gość
27-06-2011, 16:38
Gustaw - do której grupy przedszkolnej uczęszczasz - starszaków?
Chyba, że oglądałeś z wnukiem :)

Gustaw

  • Gość
27-06-2011, 16:44
>> E9oN, 2011-06-27 16:38:15
Gustaw - do której grupy przedszkolnej uczęszczasz - starszaków?
Chyba, że oglądałeś z wnukiem :)

Egon,
Nie zawsze jadam obiad w Ritzu. McDonald też sporadycznie wchodzi w rachubę (mają zwykle czyste WC).

;-)

  • Gość
27-06-2011, 16:50
Scena z sikaniem na pożar była równie dobra, co końcówka Ojca chrzestnego!

Gustaw

  • Gość
27-06-2011, 16:53
>> E9oN, 2011-06-27 16:50:53
Scena z sikaniem na pożar była równie dobra, co końcówka Ojca chrzestnego!

Też oglądałeś ? Chyba z praparprapra- wnukiem !
W sumie to miło tak pogawędzić o filmach z kimś kto pamięta jeszcze kino z okresu niemego :)

  • Gość
27-06-2011, 16:57
Ja oglądam wszystko, ale tę żenadę oglądałem 10 min. łącznie z podglądem.
To może Ty zostań lepiej już tym moderatorem?