Audiohobby.pl

Ostatnio obejrzane.

Archie

  • 1544 / 6008
  • Ekspert
04-04-2013, 12:07
na marginesie jak ktoś lubi oglądać stare czasy w kolorze...

"Pionier kolorowej fotografii Siergiej Michajłowicz Prokudin-Gorski

Siergiej Prokudin-Gorski  urodził się w 1863 roku w Murom, zmarł 1944 roku w Paryżu. Był wszechstronnie wykształconym chemikiem. W roku 1889 prowadził badania razem z Adolfem Miethe na Politechnice Berlińskiej na temat reakcji fototechnicznych.
W Rosji zasłynął jako wykonawca pierwszego i jedynego zdjęcia Lwa Tołstoja w kolorze.

Oficjalnie kolorowa fotografia do powszechnego użytku weszła po II wojnie światowej, wcześniej pionierzy opracowywali  odpowiednie metody w jej pozyskiwaniu.
Jako pierwszy naukowe prace nad pozyskaniem koloru prowadził fizyk Clerk Maxwell,  już w roku 1855. Wychodził z założenia, że mieszając ze sobą trzy kolory błękit, czerwień i zieleń możliwe jest uzyskanie dowolnego koloru.
W maju 1869 roku swoje badania i rezultaty przedstawili przed Francuskim Towarzystwem Fotograficznym dwaj badacze  Louis Ducos du Hauron z Charlesem Crosem. Opracowane przez nich techniki opierały się na idei Maxwella,  polegały na substraktywnym mieszaniu barw.

Obraz w rzeczywistych kolorach uzyskiwano poprzez nałożenie na siebie trzech ujęć – powstałych przy zastosowaniu odpowiednio trzech filtrów - czerwonego, niebieskiego i zielonego. Technikę kolorowego obrazu udoskonalali także Herman Vogla oraz bracia Lumière.
W Polsce kolorowym procesem zdjęć zajmowali się na przełomie XIX i XX wieku Tadeusz Rząca i Jan Szczepanik.
Ale dopiero Siergiej Prokudin-Gorski opracował jako pierwszy technikę nakładania na siebie trzech zdjęć wykonanych przy pomocy trzech różnych filtrów, w ten sposób uzyskał kolorowy rezultat.

Siergiej pracował na własnoręcznie skonstruowanym aparacie, który naświetlał na szklanej płycie z czarno-białą emulsją, kolejno trzy ujęcia, do każdego zdjęcia był zastosowany inny kolor filtra. Do zobaczenia efektów swojej pracy był mu potrzebny specjalny projektor, który również sam wymyślił. Były w nim trzy ujęcia oświetlane światłem przepuszczonym przez te same filtry, które odpowiadały za tworzenie uprzednich naświetleń. Siergiej Michajłowicz Prokudin-Gorski swoje fotografie przygotowywał zgodnie z metodą Maxwella.

Fotograf próbował swoje fotografie przenieść na papier co mu się udawało ale proces był trudny i bardzo powolny. Zdjęcia były  wywoływane w tak dużych odstępach czasowych , że ostatecznie był widoczny każdy ruch postać w potrójnych kolorowych krawędzi fotografowanych obiektów. Dzięki dzisiejszym technikom komputerowym efekt ten został mocno zminimalizowany.

Michajłowicz obrał sobie ambicję na obfotografowanie Carskiej Rosji. Ujęcie Lwa Tołstoja oraz kolorowej przyrody zapewniło mu sympatię i poparcie cara Mikołaja II w jego pomyśle. Otrzymał od cara błogosławieństwo i finanse na dokumentowanie imperium dostał także zgodę na dostęp do strzeżonych miejsc, podróżował w drezynie wyposażonej w ciemnię fotograficzną.
Podczas swojej podróży dokumentacyjnej w latach 1909 - 1915 Siergiej edukował dzieci w temacie historii, kultury a także modernizacji kraju.

Siergiej Gorski przebył 11 okręgów imperium Rosyjskiego, dokumentował pałace, wsie, miasta, średniowieczne kościoły, rozwijający się postęp, budujące się fabryki i kolej. Ale przede wszystkim dokumentował ludzi,  ich portrety są zachwycające naturalnością, ukazują kulturowe zróżnicowanie.

Od roku 1909 do 1918 Prokudin wykonał około 10000 zdjęć. Siergiej Michajłowicz 1918 roku wybrał się w podróż do Norwegii i Anglii. Po rewolucji październikowej i przejęciu władzy w Rosji przez komunistów ostatecznie osiedlił się w Paryżu.

W 1948 roku Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych wykupiła od spadkobierców Siergieja dobrze zachowane szklane płytki.
W kwietniu 2001 roku Biblioteka zaprezentowała wystawę pod tytułem "Imperium jakim była Rosja" . Specjalnie na potrzeby wystawy opracowano bardzo starannie  część kolekcji fotografii Goreckiego.  Szklane negatywy zostały poddane skanowaniu, za pomocą komputerowych technik wykonano kolorowe wydruki.

W procesie obróbki cyfrowej dużą trudność sprawiało przygotowanie kolorowych ujęć, trzeba było dokładnie ułożyć i wyrównać na sobie trzy ekspozycje. Szklane płytki mają wymiary 7,6 cm na  22 cm. Materiał na jakim pracował dokumentalista był naświetlany od kilkudziesięciu sekund do kilku minut. Nie możliwe więc było aby zdjęcie nie pozostało nie poruszone, ruch doskonale widać na zdjęciach wody bądź chmur.

Dotychczas opracowano 1900 zdjęć wykonanych przez pioniera fotografii kolorowej. Od 2004 roku proces obróbki cyfrowej bardzo przyspieszył dzięki zastosowaniu automatyki w obróbce skanów."

Zdjęcia:

http://socjolook.pl/2011/03/11/pionier-kolorowej-fotografii-siergiej-michajlowicz-prokudin-gorski/


tutaj zdjęcia po cyfrowej obróbce:

http://www.flickr.com/photos/prokudin-gorsky/



magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
04-04-2013, 12:33
faceta znam, ale tych obrobionych cyfrowo nie widziałem

ciężko uwierzyć, ale 100 lat temu świat też miał wysoką rozdzielczość i prawdziwe kolory :)
Odszedł 13.10.2016r.

Archie

  • 1544 / 6008
  • Ekspert
04-04-2013, 12:58
no właśnie, szkoda że nie mamy takich zdjęć z naszych polskich stron z tego okresu (chodzi mi właśnie o ten kolor i ostrość/rozdzielczość)

domzz

  • 1113 / 6021
  • Ekspert
12-04-2013, 23:57
"Pokłosie" świetny polski thriller z "zakrętem" w stylu amerykańskim - i to tym lepszym. Jeden z lepszych filmów ostatniej dekady naszego kina.
Historyczne/obecne animozje pominąłem, a skupiłem się na całości i film oceniam na 8+/10.
Niestety jak ktoś ma awersję do społeczeństwa made in poland może nie przetrwać pierwszej godziny :)
Elementy żydowskie miały być na 100% prowokacją ze strony Pasikowskiego, lub mogę się mylić i zrobił film, który był analogią do tego co zrobił młodszy Kalina z nagrobkami, że go natchnęło na ten temat. Lata mi to... film jest bardzo dobry.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
13-04-2013, 11:12
może twoim dzieciom nie będzie to latać, kiedy przeglądając prasę amerykańską, że Niemcy najechali Polskę żeby wyzwolić Żydów z polskich obozów koncentracyjnych

ale wtedy będzie za późno
Odszedł 13.10.2016r.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
13-04-2013, 15:20
Polski thriller?TAKI ON POLSKI JAK I TE OBOZY ZAGŁADY.

domzz

  • 1113 / 6021
  • Ekspert
13-04-2013, 23:34
Magus, Almagra,
pisałem o filmie, a nie o polityce.

Mnie też wkurwia, że nam się przykleja obozy zamiast Niemcom, ale co zrobić, oni znają się na PR milion, MILION razy lepiej niż my kiedykolwiek będziemy. Wystarczy pierdolnąć w tym temacie raz, a dobrze, ale nasz pseudo rząd woli lizać merkelowe stopy.

Film "Pokłosie" oceniałem w kategorii THRILLER, w której sprawdza się świetnie.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
14-04-2013, 01:22
nie ma takiego rozdzielenia, domzz: film-polityka
(a w każdym razie u nas nie ma)

Widziałeś kiedyś film, w którym żydzi kierowaliby służbą bezpieczeństwa i torturowali ludzi?
albo biegali po lasach z pepeszą i mordowali ludność cywilną?

takich filmów robić nie wolno - zostałbyś zgnojony, zakładając, że w ogóle dostałbyś jakąkolwiek kasę

za to wolno, a nawet jest wskazane robić filmy takie jak "Pokłosie"
albo "W ciemności", czy "Opór"

dla jednych to jest po prostu fajny film, a dla innych film pokazujący "jak było"
a jak takich filmów jest wiele, a w dodatku niemal nie ma innych, to jest t dowód

gdyby można było robić filmy i takie i takie, to można by rzeczywiście stwierdzić, fajny film
niekoniecznie prawdziwy historycznie, ale każdy ma prawo widzieć historię po swojemu

ale w sytuacji, kiedy możesz zrobić dowolny film o Żydach, pod warunkiem, że są mordowani przez Polaków, to ja już nie potrafię odbierać go bez kontekstu

ale to moje zdanie
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
14-04-2013, 01:46
p.s. nie to, że chcę ci zepsuć domzz frajdę z oglądania filmu

sam swojego czasu zachwycałem się Psami
tylko w pewnym momencie zrozumiałem, że właśnie dlatego, że ten film był tak dobry, to narobił tyle złego
wiesz, historia "zwykłych, normalnych ludzi, którzy akurat pracowali w SB, no bo jakoś na chleb zarabiać trzeba"
a przeciwko nim są tylko oszołomy z opozycji i takie debilki Waldusie, których nikt w szkole nie lubił...

efekt?
po 20 l. ze zdziwieniem czytamy w raporcie ABW (za Tuska, żeby nie było wątpliwości), że polskie państwo jest naćkane rosyjskimi agentami (wpływu i nie tylko) "jak dobra kasza skwarkami"


a Pasikowski? a co on winien?
po prostu zrobił 2 fajne filmy - jeden o poczciwych SB-kach, a drugi o Polakach antysemitach
w końcu przecież każdy może zrobić filmy odwrotne
o żydokomunistach z SB na przykład...
a że jakoś nikt nie zrobił? "widocznie to nieprawda, albo nie ma społecznego zapotrzebowania"
Odszedł 13.10.2016r.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
14-04-2013, 12:03
W moim miasteczku z okazji 10.04.po mszy za ofiary smoleńskie przeszedł pochód zorganizowany przez burmistrza w celu odsłonięcia obelisku ku czci...ofiar holocaustu.Przyjechało kilkanaście autokarów z Izraela.O co chodzi,gdzie my,kurka wodna,żyjemy???

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
14-04-2013, 12:24
>> almagra, 2013-04-14 12:03:15
W moim miasteczku z okazji 10.04.po mszy za ofiary smoleńskie przeszedł pochód zorganizowany przez burmistrza w celu odsłonięcia obelisku ku czci...ofiar holocaustu.Przyjechało kilkanaście autokarów z Izraela.O co chodzi,gdzie my,kurka wodna,żyjemy???

Almagra,
rozumiem, że pretensje masz do burmistrza, a nie tych co przyjechali z Izraela? W końcu ktoś im wyraził zgodę, aby uroczystość miała miejsce 10 kwietnia.

Z drugiej strony, czy 10 kwietnia ma co roku być kolejnym dniem martyrologii w Kraju Nad Wisłą? Stała się tragedia, doszło do katastrofy lotniczej, byłem wtedy w Polsce i pamiętam to co się działo. Ale życie toczy się dalej  i musi toczyć się dalej!

Wczoraj oglądnąłem polski film "Róża" o tym co się działo na Mazurach tuż po wojnie - wstrząsnął mną, a jeszcze bardziej moją żoną, która jest Rosjanką... Jeśli ktoś nie widział, to gorąco polecam.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
14-04-2013, 12:26
Mama z domu Rosenkranz?

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
14-04-2013, 12:31
Czyli martyrologia żydowska Twoim zdaniem jest ważniejsza od martyrologii polskiej.Bo taki wniosek wynika z Twojej wypowiedzi.Tak,są takie daty w których wspomina się braci,są takie pieśni,których się nie tańczy.Jak tego nie rozumiesz to nic Ci nie pomogę.

Baele

  • 753 / 5325
  • Ekspert
14-04-2013, 12:36
Możesz mi wytłumaczyć o co Tobie chodzi?

Mam wrażenie, że mnie nie zrozumiałeś, jeśli tak, to serdecznie współczuję i mimo wszystko życzę miłej niedzieli tam w Polsce.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
14-04-2013, 12:43
Beale,

z jakiegoś powodu nie przeszkadza ci martyrologia Holocaustu sprzed 70 lat, a irytuje cię martyrologia smoleńska sprzed 3 lat

potrafisz to jakoś wytłumaczyć?



również życzę miłej niedzieli
Odszedł 13.10.2016r.