Mordensuir, Dayton RS270 rzeczywiście wygląda dobrze, ale warto spojrzeć trochę dalej niż sam wykres zniekształceń harmonicznych. Tutaj RS270 w testach Marka K.
http://www.audioheuristics.org/measurements/Testing/Woofer3/10%20inch%20woofer%20test.htmZwróć uwagę na mod Daytona na zoomie impedancji przy ok. 750Hz. Podobnie jak w mniejszych wooferach z serii RS Daytona, 270-tka ma problemy z tłokowością membrany na środku. Mod na wykresie impedancji przejawia się mocno zafalowaną charakterystyką przetwrzania w jego okolicach. Seasy nie mają takich problemów i są tłokowe aż do okolic break up. Przy zastosowaniu Daytona jako typowego woofera do powiedzmy 300-400 Hz nie powinno być problemów, ale już łączenie go z kopułką w stylu RS52 jest imho problematyczne, wspomniane problemy wyskoczą nam w samym środku podziału woofer/mid.
Dodatkwo w przytoczonych pomiarach SS jest lepszy "tylko" w zakresie 20-40Hz, jednak zwróć uwagę że tak wygląda sytuacja przy danym, podejrzewam, że dość niskim poziomie wysterowania. Zakres 20-40Hz pokazuje linowość zawieszeń i napędu. W muzyce rzadko kiedy spotyka się duże sygnały poniżej 40Hz, ale zwiększenie natężenia, nawet w wyższym rejestrze powoduje zwiększenie wychyleń i sytuacja się powtarza, bardziej linowy SS w testach Jeda powinien poradzić sobie sporo lepiej również z większymi sygnałami w zakresie 40-100Hz.
Nie mówię przy tym, że Dayton to zły woofer, więc przeciwnie. Trzeba tylko brać pod uwagę trochę więcej parametrów i stosować go w optymalnym dla niego zakresie. Swoją drogą nie wiem jak wygląda tłokowość membrany SS, Jed zarzekał się, że charka jest bardzo płaska, ale jeszcze nie opublikował pomiarów.