3 ostatnio kupione płyty - krótkie recenzje

[iwok]

Proponuję wątek w którym będziemy krótko recenzować zestaw trzech ostatnio kupionych przez nas płyt.  Nie chodzi o płyty ulubione, ale o krótkie (lub dłuższe, jak kto woli) recenzje ostatnio nabytych krążków: zarówno tych, które się Wam spodobały, jak i tych których nie polecacie.

Rano napiszę o moich ostatnich zakupach, ale nie krepujcie się - watek jest otwarty...

[iwok]

No dobrze – pierwsza transza ode mnie.  Po kolei wg kolejności ostatnich zakupów:

Bebel Gilberto – płyta o nazwie `Bebel Gilberto`.  
Kupiłem bo rekomendował znajomy na innym forum.  Bossanova w czystej postaci.  Znajomy pisał, że gdyby mógł, chętnie by się z Panią Gilberto ożenił – chyba się za bardzo tym zdekoncentrował, bo muzyka dość nijaka.  Jak już mam słuchać bossanovy to wolę klasykę i trio Stan Getz/Jao Gilberto/Astrud Gilberto.  Przynajmniej można posłuchac dobrego saksofonu.

Kinior `Ludovizja`
- płyta nagrana z zespołem śpiewaczym Bieliźnianki (poważnie!).  Kinior nagrał znakomitą, moim zdaniem, płytę z Grażyną Auguścik `Bee`.  Ludovizja raczej dla koneserów.

Łoskot `Śmierdzące kwiatuszki`
- grupa Mikiłaja Trzaski . Świetne, energetyczne, momentami kompletnie „odjechane”, momentami żartobliwe granie.

Chopin – `Walce`
Hiciory.  Niestety po raz kolejny się przekonałem, że fortepian nie brzmi najlepiej w mojej konfiguracji sprzętowej.

[lenam]

Świetny koncept! Będzie ładny przegląd nowości i nie tylko.

1. Collectors Edition - Debussy: Piano Music; Ravel / Kocsis
Label: Philips
Catalog No: PHI B00062370

Bardzo rzetelnie zagrany Debussy, jak to u Philipsa - porządnie zrealizowane. O dziwo, węgierska orkiestra w niejako bonusowych utworach z czwartego krążka nie brzmi najgorzej. No i ta cena: za 4-płytowy boksik zapłaciłem 66 zł.

2. Schumann: Kreisleriana; Fantasie, Op. 17  Evgeny Kissin
UPC: 828765941228
Cóż, Kissin kolejny raz udowadnia, że nie skończył się jako cudowne dziecię. I co najważniejsze: nie poprzestał na samozachwycie swoim technicznym potencjałem, tylko pracuje nad bogactwem subtelnych znaczeń i ekspresji. Słuche się tego z zachwytem.

3. Wygrzebałem coś tekiego:
Vetse
Wykonawca: Njava
Firma fonograficzna:EMI Music Poland , Luty 1999
Nr katalogowy: 4992652

Rodzinny band z Madagaskaru. Bardzo świeża, choć nie aż tak egzotyczna muzyka, jak można by oczekiwać. Sporo fajnej gitary, dziwna artykulacja wokalu, a wszystko bardzo ładnie zrealizowane. Nic porażającego, ale słucha się naprawdę z frajdą.

[rafal996]

Dzisiejsze zakupy:

1. Cradle of Filth - Damnation and a Day
Niewiele napiszę, bo jestem dopiero po pierwszym przesłuchaniu. Jak zwykle u nich mamy demoniczny black metal.

2. Cradle of Filth - Godspeed on the Devil\'s Thunder
Rewelacyjny black metalowy concept album, opowiadający pasjonującą historię ubraną w rozbudowane metalowe kompozycje i znakomite orkiestrowe interludia.

3. Totentanz - Nieból
Nareszcie jakiś świeży, przebojowy hard rock/heavy metal z Polski, do tego z ambitnymi tekstami, dobrze zagrany i znakomicie zrealizowany.