Audiohobby.pl

Czy ktoś słyszy gęsty format ?

AdamWysokinski

  • 358 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
03-12-2008, 16:27
> XYZPawel, 2008-12-03 16:11:23
> Może miałeś mało czasu, ale sa tam odniesienia do naukowych opracowań o ślepych testach.

Konkretnie poproszę - opis bibliograficzny publikacji w dowolnym czasopiśmie naukowym (byle recenzowanym w trybie peer review), w której potwierdzono (w metodologicznie poprawny sposób), że wszystkie pudełka audio graja tak samo. Jesteś pewien, że na takie doniesienia naukowe się powołujesz?

> Co z tego, że próba nie jest duża,

To z tego, że jak masz małą liczebność próby, to nie uogólniasz wniosków na populację tylko traktujesz to jako opis przypadków (w dodatku być może czysto akcydentalny), w przeciwnym razie ośmieszasz się.

> jak na całym świecie nie ma nawet takiego "nienaukowego" testu wygranego przez audiofila ?

Patrz poniżej.

> Z reguły badani byli ludzie, którzy SŁYSZELI różnice przed testem.

Z reguły? A cóż to za metodologiczny dyrdymał? W jakiż to naukowy sposób potwierdzono, że osobnicy ci rzeczywiście słyszeli różnice? ABX-em? Podwójną ślepą próbą? No słucham.

> Pokaż prawdziwie naukowy (albo dobrze przeprowadzony) ślepy test wygrany przez audiofila.

Ale dlaczego miałbym to robić? Znowu metodologia się kłania - tak się przyjęło wśród poważnych i racjonalnych ludzi, że to na Tobie spoczywa obowiązek udowodnienia stawianej przez Ciebie tezy.


____________________
It\'s not easy being green
Pozdrawiam,
Adam

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
03-12-2008, 16:31
Gdyby ktoś dał mi do przejechania się samochodem ( tym samym ) raz z jednym kompletem opon a raz z drugim pewnie jachało by mi się tak samo - ja jeździłem na jednych oponach codziennie ponad 6 lat ; po wymianie na inne jakbym jechał innym samochodem ( no a nie jechałem ) .
To taka mała dygresja na temat tzw. ślepych testów - takie parominutowe "przełączalne" testy mało kiedy pozwolą wychwycić drobne różnice zwłaszcza , że testujemy sprzęt przeważnie z jednego poziomu .
Brakuje w nich jedak zdecydowanie "osłuchania" .

iwok

  • 169 / 6103
  • Aktywny użytkownik
03-12-2008, 16:57
Tak, skoro XYZPawel trafił do Specjalisty

wykorzystam chwilę jego nieuwagi i odpowiem Gustawowi w kwestii merytorycznej:

Cyrus nie ma wejścia USB więc rzeczywiście pozostaje światłowód.

:-)))

gruesome

  • 778 / 6042
  • Ekspert
03-12-2008, 18:27
Cóż, wygląda na to, że trzeba wyrzucić tę XIX-wieczną filozofię - tę samą która mówiła że świat to skomplikowany mechanizm złożony z małych "piłeczek" - atomów. Czas wprowadzić obserwatora. W niektórych branżach technicznych już to zrobili :):

"Przypuszczam, iż jeżeli będziesz zastanawiał się wystarczająco długo, stwierdzisz, że kręcisz się w kółko, aż dojdziesz do jedynego możliwego, racjonalnego, inteligentnego wniosku. Prawo powszechnego ciążenia i samo ciążenie nie istniały przed Isaakiem Newtonem. Co oznacza, że prawo ciążenia nie istnieje nigdzie poza umysłami ludzi: jest duchem".

Robert M. Pirsing, "Sztuka obsługi motocykla"

violett

  • 786 / 6095
  • Ekspert
03-12-2008, 20:48
Pamiętać koniecznie należy jednak o tym, aby wprowadzić do doświadczenia obserwatora zarówno zewnętrznego jak i wewnętrznego. Nie zapominajmy także o tym, że obecność obserwatora podczas doświadczenia/eksperymentu może zakłócić/zakłóca proces przeprowadzonego doświadczenia!  :)))

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
03-12-2008, 21:00
Adam,
Wg Pawła niestety musisz udowodnić, że nie jesteś wielbłądem
Bo inaczej ... won na Saharę! :))
Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
03-12-2008, 21:10
Paweł, i zakochani też. No chyba ze w ramach tzw. "dowodu miości" o jaki prosi nieprzytomny 16 latek swoją kolezankę z klasy podczas przerwy.

Ktoś cche neich kupuje kable za xxxxxxxx i niech rzegrywa zakady. Placi za poczucie....żle...za samopoczucie, ze ma sie coś fajnego :)
I tu sie nie nabijam.
Czy są różnice w testach....kurcze nie ma. Podobnie jak w ślepym tescie moglbyś mic problem z odrożnieniem 2 kobiet :)
Czy one się różnią ? Czy tyko metoda jest taka a nie inna i nie pozwala do końca mieć pewnosci a przez to stresuje dodatkowo i tak to sie kręci :)
A różnice mom zdaniem sa. Na pewnym poziomie postrzegania do którego rzeczą niezbedną jest odpręzenie i dluższe obcowanie z urządzeniem.
Potem następuje efekt ze podmieniamy sprzęciora a po jakimś czasie czegoś nam brakuje....mozna sie wsluchać i ustalic co dokladnei. Mnie takie "metody" testowe nieco z "pitoletem przy skroni" nie bawia.

A są roznice i w sieciowkach z czego wynikają nie mam pojecie. I nie jest to tak ze ta droższa jest bezwzględnie lepsza.
Slyszalem juz systemy w ktorych podmieniajac kable z takich niedrogich(200-300zł) na sieciówkę komputerową dxwiek robil sie lepszy :) Po prostu z "firmowym" drutem coś go odchudzało(w danym systemie)
Byly tez kable w słusznych cenach które sie fanie zgrywaly.
Zaryzykuję ze większe znaczenia mia tu odpowiedni dobór, ale tez jakimś omnibuem z wielkim doświadczeniem w tych sprawach nie jestem i na dzień dzisiejszy byc nie zamierzam wiec z cała pewnoscią stwierdzic nie mogę.

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
03-12-2008, 21:11
Ależ oczywiście, Pawełku, tylko się nie irytuj :))))

P.S. Jakbyś przy okazji mógł udowodnić, że nie słyszysz różnic? Bo wiesz, może ci się wydaje że nie słyszysz?
Odszedł 13.10.2016r.

AdamWysokinski

  • 358 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
03-12-2008, 22:25
> XYZPawel, 2008-12-03 20:56:51
>> Konkretnie poproszę - opis bibliograficzny publikacji w dowolnym czasopiśmie naukowym
> zadaj sobie trud i poczytaj w moim o mnie, jest tego sporo, no ale skoro nie masz czasu... to po co dyskutujesz ?
> W świecie Audio szanowane są publikacje AES, jest tego sporo.

Czyli nie będzie konkretnie. Tak myślałem.

> lepsze dziesiątki mniej lub bardziej kontrolowanych testów niż ZERO ślepych testów złotouchych.
> Kto tu się ośmiesza ?!?

Setki metodologicznie nic nie wartych testów są równie bezwartościowe, co zero testów metodologicznie poprawnych [1].

>>> Z reguły badani byli ludzie, którzy SŁYSZELI różnice przed testem.
>> Z reguły? A cóż to za metodologiczny dyrdymał?
> chłopie, piszę o jawnych testach, tym ludziom sie ZDAWAŁO że słyszą, tak twierdzili.

Naprawdę nie dostrzegasz bezsensu metodologicznego takiego testu?

> Ty twierdzisz, że słyszysz różnice sprzętu, które wg ogólnie przyjętej wiedzy, są takie same dla człowieka, więc > to UDOWODNIJ, na Tobie spoczywa obowiązek udowodnienia tej tezy. Proste ?

Wskaż mi proszę miejsce, w którym twierdziłem cokolwiek powyższego. W naszym dyskursie jesteś jedyną osobą, która wysuwa jakąś tezę (upraszczając: tanie = drogie), ergo jesteś jedyną osobą, która ową tezę musi poprzeć jakimiś konkretnymi dowodami.

> Ja mogę twierdzić, że zębami przegryzę stalową kratę, uwierzysz mi na słowo ?

Dlaczego miałbym Ci uwierzyć? Wysuwasz pewną weryfikowalną tezę, możemy ją w warunkach eksperymentalnych sprawdzić i wtedy orzec o jej prawdziwości.

> A może powinienem (Twoim wzorem) zażądać żebyś Ty mi udowodnił, że nie przegryzę ?

Ponownie - wskaż mi proszę *moją* wypowiedź, z której wyciągnąłeś powyższy wniosek.

> Powtórzę: ja mam setki przegranych testów ABX przez audiofili, Ty masz ZERO. Kto się ośmiesza ?

Patrz [1].

> Wielbiciele astrologii też nie muszą nic udowadniać, jesteś w "dobrym" towarzystwie :))

Mylisz się. Astrologia jest niefalsyfikowalna. Istnienie różnic w sprzęcie audio podlegają zasadom falsyfikowalności, ale udowodnienie ich istnienia (lub nieistnienia) wymaga zastosowania odpowiedniej metodologii (i metod statystycznych). A tych póki co - brak.


____________________
It\'s not easy being green
Pozdrawiam,
Adam

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
03-12-2008, 23:05
Dużo uśmieszków Pawłowych świadczy o pewnej nerwowości i zakłopotaniu. Tym razem taktyka ośmieszenia przeciwnika nie zdaje egzaminu.
Czyżby po Gabrielu, kosa naszego "gostbasters" trafiła na kolejny kamień ?

c.d.n

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
04-12-2008, 10:03
>> XYZPawel, 2008-12-04 00:04:54
Tobie pozostała rola kibica, bo z dyskusji wypadłeś już dawno...

W jakiej dyskusji ? Nie brałem udziału w żadnej dyskusji.
Pawle, czy ty aby czasami nie słyszysz jakiś "głosów" ?
Czy nie wydaje ci się czasami, że jesteś np Napoleonem Bonaparte albo Mojżeszem ?

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
04-12-2008, 10:15
>> XYZPawel, 2008-12-04 10:13:34
Nie Ty założyłeś ten wątek ? A to przepraszam ;)

Pawełku. Ale ja z tobą nie dyskutuję na tematy gęstych formatów. Jeżeli tego nie zauważyłeś to przepraszam :-)

bigos

  • 11 / 6004
  • Nowy użytkownik
04-12-2008, 10:49
No cóż jedni słyszą inni nie, jedno jest pewne z odtwarzacza za $99 może nie być słyszalna różnica.
Moje doświadczenia z gęstymi formatami są takie, że jednak sam zapis jest lepszy. Jak dla mnie objawia się to trochę ładniejszymi wysokimi tonami. Gdyby jednak ktoś faktycznie zrobił ślepy test na mnie puszczając dwa kawałki jeden 16/44.1 a drugi 24/96 kHz, to mogło by być ciężko. Może być też tak, że dla niektórych nagrań to niema znaczenia. Jednak prawda jest taka że powyżej 20 kHz, jednak coś w sygnale występuje.
Chyba jestem dziwny ale słyszę różnicę pomiędzy tanim odtwarzaczem DVD, kartą muzyczną  wbudowaną na płycie głównej (realtek) czy chociażby creative x-fi czy bardzo dobrym CD. Generalnie tanie DVD i karta muzyczna nie mają dobrej barwy dźwięku są wychudzone nieważne czy leci mp3 czy CD czy coś więcej. Tak samo z realtekiem. Creative dodaje do tego, że czasami potrafi ładnie wyciągnąć dźwięki ale dużo zależy od materiału. A dobre CD ma poprostu to co potrzeba. Oczywiście różnice między źródłami są mniejsze niż między kolumnami. ALE są.
Tak jak pisałem na AS te samo nagranie CD 16/44.1 przerobione na 24/96 jest dla mnie lepsze, może i nic nowego w sygnale nie występuje ( fakt wcześniej była filtracja), ale przynajmniej jak dla mnie lepiej.
Niektórzy nie słyszą nawet jak kanały są pozamieniane, ale co z tego??

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
04-12-2008, 11:39
>> XYZPawel, 2008-12-04 10:54:29
Z tobą co najwyżej możnaby podyskutowac o gęstej zupie, może na temat miałbyś coś do powiedzenia ?

O nie Pawełku. Ty na dyskusję ze mną nawet o zupie to musiałbyś sobie najpierw zasłużyć. :-)
Dodatkowo, w twoim konkretnym przypadku, wymagałbym twojego świadectwa zdrowia ze specjalistycznej przychodni medycznej.
Rozumiem, że to ostatnie to spora przeszkoda dla ciebie. Jednak nie martw się Pawełku, wszystko będzie dobrze. Medycyna, w końcu, rozwija się dosyć dynamicznie.


aasat

  • 2265 / 6087
  • Ekspert
04-12-2008, 12:19
Wydaje mi się, ze takie dyskuje nie mają sensu, bo XYZPaweł nie da się do niczego przekonać i vice versa
Co jakis czas znajdzie się osoba która bedzie chciała nawiazac dialog z XYZPawlem, ale w koncu i tak da sobie spokój.

Nie rozumiem misji XYZPawła, czemu słuzy takie przekonywanie? To tak jak przekonywanie o skutecznosci lub nie danego leku. Sami wiemy, ze wazniejsza czesto rolę odgrywa efekt placebo, podobnie jest w audio

Cała dziedzina audio jest formą rozrywki. Jezeli budowanie jakiegoś toru sprawia nam przyjemność, to po co ją odbierać? Czyż nie słuchamy muzyki własnie dla przyjemności? Jeżeli ktoś kupi sobie np odtwarzacz CD i twierdzi, ze gra on lepiej od tego co miał wcześniej, to jest z niego zadowolny i sprawia mu to PRZYJEMNOŚĆ, a pojawia się taki XYZPawel i mówi, że to nieprawa, przeciez wszystkie playery CD graja tak samo. to jaki jest tego cel?