Audiohobby.pl

Czy ktoś słyszy gęsty format ?

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
05-12-2008, 23:21
>> audioholik, 2008-12-05 23:18:39
czyli powracając do tematu, słyszy ktoś gęsty format czy nie ? :)

No faktycznie :)
Mam nadzieję na jakieś szersze testy, również w innych systemach, bo w swoim jakoś nie jestem przekonany.

misiomor

  • 2094 / 6106
  • Ekspert
05-12-2008, 23:30
>> audioholik, 2008-12-05 23:16

Ciekawe że jak Sony zaczęło się rakiem wycofywać z SACD i DSD to dopiero wtedy SACD zyskało kultowy choć niszowy status w Japonii. Tak czy siak jest ślepą uliczką ze względu na mechaniczny charakter odtwarzania. Ja tam wolę jak bity grzecznie po drutach i krzemie bzykają a mechanika (HDD) kręci się i szura w piwnicy.

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
05-12-2008, 23:36
Linn twierdzi że za jakiś czas możemy zobaczyć DSD w plikach, tymczasem "wystarcza" mi fizyczna płyta hybrid SACD.

misiomor

  • 2094 / 6106
  • Ekspert
05-12-2008, 23:43
Pożyjemy, zobaczymy. Tak czy siak nowe standardy cyfrowego zapisu dźwięku i obrazu (Blu-ray) są oparte jednak o PCM i jego pochodne.

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
05-12-2008, 23:51
ale w niskiej rozdzielczości, większy wybór płyt jest na SACD

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
05-12-2008, 23:52
jeśli chodzi o wysoką rozdzielczość oczywiście

discomaniac71

  • 275 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2008, 02:24
Pitolenie o SACD przenioslo sie teraz tutaj i cale szczescie:) Dobry dzwiek to dobry dzwiek i SACD nie jest do tego konieczne. Nie rozumieja tego tylko ci ktorzy siedza wpatrzeni w swoj budzetowy playerek wznoszac go ponad inne tylko dlatego ze jest "gesty" bo nic innego w zyciu nie slyszeli. Pozniej niestety budza sie z reka w nocniku ale to juz ich problem.

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
06-12-2008, 03:00
>> discomaniac71, 2008-12-06 02:24:08

A co twój standardowo nadęty tekścik wnosi to tematu wątku ? Szukasz kozetki psychoanalityka czy tylko poklasku ?

misiomor

  • 2094 / 6106
  • Ekspert
06-12-2008, 08:53
>> audioholik, 2008-12-05 23:51 - 23:52

To jest dowodem raczej na żałośnie niskie zainteresowanie gęstymi formatami w ogóle, na SACD wydano jak do tej pory jakieś promile muzyki dostępnej na CD.

Natomiast w kwestii słyszalności różnic między gęstymi formatami a CD - potrzebne byłoby przynajmniej spełnienie bardzo istotnego warunku a więc że w obu formatach mamy nagrane dokładnie to samo (w sensie widma do 20kHz). I z tym jest problem - nawet na hybrydowym SACD nie można sprawdzić czy tak jest bo tak dobrze go zabezpieczyli. I nie wiemy czy firma celowo nie popsuła warstwy CD żeby lansować obraną przez siebie strategię wydawania na SACD.

A jeżeli nawet założymy że powyższy warunek jest spełniony - przy odsłuchach, jeżeli mają być rzetelne, należałoby ustawić głośność z dokładnością do 0.1 - 0.15dB. Co w przypadku SACD / CD nie jest łatwe z racji zupełnie innego podejścia do próbkowania i różnych definicji poziomu maksymalnego. Płyta do rzetelnych porównań formatów powinna chyba mieć jakąś ścieżkę testową - np. 50Hz albo 1kHz nagrane w obu formatach tak samo w relacji do muzyki żeby można było ustawić poziomy. Z gęstym PCM-em jest znacznie łatwiej jako że też ma on poziom 0dBFS taki sam jak w CD.

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2008, 10:45
>> misiomor, 2008-12-06 08:53:43
>> audioholik, 2008-12-05 23:51 - 23:52

To jest dowodem raczej na żałośnie niskie zainteresowanie gęstymi formatami w ogóle, na SACD wydano jak do tej pory jakieś promile muzyki dostępnej na CD.
.............................
oczywiście że jest niskie zainteresowanie gęstymi formatami, największe zainteresowanie jest mp3

z tym że zauważ że Analogue Productions, Channel Classics, BIS records, CHANDOS, ktore wydają na SACD wydają jazz i klasykę, pewnie pośrednio to niskie zainteresowanie wynika z tego że przeciętny kowalski jest "żałośnie nisko" zainteresowany tymi gatunkami muzycznymi, ale czy dlatego mam przestać słuchać tej muzyki:/ i zacząć kupować pop na mp3 lub CD bo tego sprzedaje się najwięcej i jest największe zainteresowanie :/

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2008, 10:49
misiomor,

teoria spiskowa na temat psucia warstw to bajki, zresztą możesz porównać z płytą która wyszła i na SACD i na CD niskiej rozdzielczości

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2008, 10:50
misiomor.

a więc słyszysz w ogóle gęsty format czy nie?

misiomor

  • 2094 / 6106
  • Ekspert
06-12-2008, 11:26
>> audioholik

Chyba jako pierwszy w tym wątku podałem konkretny - fizjologiczny powód możliwej słyszalności różnic miedzy CD a gęstymi formatami. Tak więc na odpowiednim sygnale i sprzęcie różnicę bym usłyszał.

Teraz chwila zastanowienia - czy warto? Z pewnością w widmie instrumentów jest trochę wyższych składowych które intermodulując mogą wpłynąć na pasmo słyszalne przez człowieka.

Tym niemniej żeby wykorzystać zalety gęstych formatów należałoby mieć odpowiedni po temu sprzęt a więc tweeter sięgający 40kHz płaską charakterystyką. Metalowe kopułki odpadają, a są takie fajne niżej... Beryl - nikt go jeszcze nie zaaplikował w dobrej kopułce 20mm a 25mm - nawet tłokowe - ma i tak kiepskie rozpraszanie. Diament - Accuton jest drogi i nie wiadomo jak wyglądają jego zniekształcenia (ich ceramiki są na niższym środku dość kijowe a diament w tym zakresie nie różni się niczym istotnym). Szmaty - kiepska kierunkowość na górze, więcej problemów ze zniekształceniami liniowymi w pasmie słyszalnym. Supertweeter - dziękuję za charakterystyki kierunkowe podziału przy 10k albo wyżej.

Trochę za dużo kompromisów w pasmie słyszalnym dla ultradźwięków. Dlatego obecnie odpuszczam sobie porównania odsłuchowe jako że prawidłowo zrobione Red Book CD brzmi dobrze, większość słuchanej przeze mnie muzyki jest dostępna tylko w tym formacie a i tweetery w rodzaju Seasa 27TBFC/G nie bardzo nadają się do takich porównań i wręcz korzystają na obcięciu pasma do 20k. Obiecuję sobie jednak że jeżeli Seas wypuści diamentową albo berylową wersję 22TAF/G w rozsądnej cenie albo pojawi się inny tweeter z taką membraną i rozsądną resztą - ScanSpeak coś tam przebąkiwał o berylu w Illuminatorach, a D2004/602000 wygląda obiecująco do takiej przeróbki, jeżeli cena nie będzie zaporowa spróbuję zakupić taki gwizdek, zassać trochę muzy w 24/96 i sprawdzić czy słychać downsampling do 48kHz a może nawet 44.1 (asynchronicznie niestety).

Na pewno jednak odpuszczę sobie SACD. Nie chcę żadnych wirujących dysków optycznych w pomieszczeniu odsłuchowym.

audioholik

  • 424 / 6047
  • Zaawansowany użytkownik
06-12-2008, 11:42
>> misiomor, 2008-12-06 11:26:47
>> audioholik

Chyba jako pierwszy w tym wątku podałem konkretny - fizjologiczny powód możliwej słyszalności różnic miedzy CD a gęstymi formatami. Tak więc na odpowiednim sygnale i sprzęcie różnicę bym usłyszał.
..........................

a więc nie słyszałeś, ok

PS ja na razie odpuszczam sobie muzyczne serwery, nie chcę komputera w pomieszczeniu odsłuchowym, poczekam jak spadną ceny odtwarzaczy sieciowych, no i jak mówię Linn wspominał coś o plikowym DSD, a więc w przyszłości napewno oprócz sacd playera zagości u mnie odtwarzacz sieciowy

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
06-12-2008, 12:44
>audiocholik

Moze się powtarzam , miałem okazję słuchać 4 godziny w salonie obu formatów tego samego nagrania,sprzet raczej referencyjny Accu DP800/801 pre i wzmak też Accu najwyższe modele, kolumny za 75\'000$ http://www.vonschweikert.pl/pdf/audio032008vr5.pdf  w których średnica i góra to według mnie mistrzostwo swiata,poza basem z TL-pisałem to przed Andrzejem Kisielem na audiostereo tak ze to nie sugestia :). I po prostu szukajac realizmu nagrania,żywej muzyki znalazłem je w starym formacie CD. Moim zdaniem ten format na dobrych aplikacjach jest bardzo dobry i sprawiajacy wiele frajdy-jeszcze lepiej od Accu DP800/801 zagrała wtedy Nagra CDC (pozostała konfiguracja ta sama) Jak dla mnie mistrzostwo swiata w tym secie

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges