Audiohobby.pl

STAX SRS 3050 II

fallow

  • 6457 / 5861
  • Ekspert
28-11-2008, 17:18
Trzeba zrozumiec, ze DAC nie zmienia charakteru brzmienia CD a zastepuje je wlasnym.

DAC - Digital Analog Converter to po prostu przetwornik cyfrowo analogowy. Czyli zatepuje ten odcinek toru w CD.
CD sluzy w tym momencie tylko jako transport danycyh cyfrowych do przetwornika. Charakter brzmienia zalezy wiec w zdecydowanym stopniu od DACa. Oczywiscie Transport takze ma znaczenie.

Jednak jezeli DAC bedzie klasowo gorszy niz CD - to moim zdaniem nie ma to zadnego sensu.

Musi byc po prostu przynajmniej klasy CD ktory ma posluzyc jako tranport.

Prawdopodonie lepiej wiec sprzedac Ikemi i kupic inny CD, albo sprzedac Ikemi i kupic inny transport i osobno DAC.

majkel

  • 7476 / 5891
  • Ekspert
28-11-2008, 17:37
Ja tu podałem przykład DACa przerobionego, będzie kilkaset zł droższy niż fabryczny Beresford, bo też nie spodziewałbym się aby TC 7510 w niezmienionej postaci mógł podskoczyć Linnowi. W przeciwnym razie zostaje przetrzepać rynek DACów po kilka kzł, począwszy od upgradowanego firmowo AudioNemesia DC-1. Możliwych syngatur dźwiękowych jak i rozwiązań technicznych w tym segmencie będzie dużo - dyskretne, lampowe, scalone wyjścia analogowe, sam DAC natomiast może pracować w trybie oversamplingu, upsamplingu, albo bez jednego ani drugiego jak choćby DC-1. No i wszystko to daje multum możliwych sposobów grania pomijając fakt, że jeden głupi kondensator lub lampa może dźwięk istotnie zmienić.

Division

  • 15 / 5627
  • Nowy użytkownik
28-11-2008, 17:43
No właśnie i w tym cały problem .

Najlepiej byłoby wypożyczyć taki klocek od sprzedawcy i przetestować bo brać w ciemno to głupota.

Z tego co wiem to Audionemesisa można wyrwać na testy za kaucją ale dokładnie nie wiem.

majkel

  • 7476 / 5891
  • Ekspert
28-11-2008, 17:57
Z Beresfordem jest tak samo.