Panowie tak gwoli poprawności, Tomek wydaje mi się, że Ty słuchałeś AKG K240 Monitor, a nie wersji Studio, którą teraz kupił kolega Bednaar - miałem wersję Studio, słuchałem (i miałem pożyczoną) starszą 600 ohm wersję Monitor i ta druga jest znacznie bardziej "dojrzała", mimo że na pierwszy rzut ucha to wersja Studio może się wydawać lepsza. Zresztą to jest tak jak pisze Intuos - większość osób, które mają tor na wysokim poziomie, razem z jego rozwojem kupuje również coraz lepsze i droższe słuchawki, z reguły takimi K240 się nie zajmując i nie wiedząc tak naprawdę, co one potrafią. Dlatego właśnie wszystkie recenzje mają sens w jakimś procencie jedynie, bo odzwierciedlają jedynie to, co ktoś usłyszał na takim, a nie innym systemie.
Rafaell skoro system Senicza był dla Ciebie dobry tylko do granicy 1200 PLN to ja nie mam pytań. Piszesz, że 10 lat temu kupiłeś AKG K300 Monitor - no i dobrze, tylko na jakim sprzęcie wtedy odsłuchiwałeś słuchawki? Może to właśnie K240 na wysokiej klasy sprzęcie byłyby lepsze, a te które kupiłeś, po prostu lepiej się zgrały z Twoim ówczesnym torem? Mogę się założyć, że gdybyś teraz posłuchał tych samych słuchawek którymi zachwycałeś się 10 lat temu to Twoje zachwyty by zapewne zmalały :) Ponadto ciekawe jest to co piszesz o K701, bo z opinii wielu osób to raczej słuchawki o łagodnym brzmieniu góry również (a może się mylę?), natomiast o Pioneerach Monitor 10 przynajmniej tych od aasata powiedzieć tego ja niestety nie mogę... wiem, Twoje pewnie brzmią inaczej, ale w takim razie chyba nie można ich polecać, skoro dwa egzemplarze brzmią aż tak diametralnie różnie? :)
Bednaar każdy sprzęt ma potencjał i warto do niego szukać odpowiedniego towarzystwa, podpinając pod byle dziurkę nie ma co liczyć na wyciągnięcie maksimum potencjału z większości słuchawek.
Pozdrawiam,