Audiohobby.pl

AKG K1000

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
15-10-2012, 18:00
Bardzo ciekawe informacje :)

asmagus

  • 4439 / 5652
  • Ekspert
15-10-2012, 19:46
Więcej niż ciekawe, skoro facet napisał, że wyprodukowanie 5000 sztuk kosztowałoby 500.000 Euro. To nawet doliczając 300.00o Euro kosztów projektu, które wymienił, produkcja 1 sztuki kosztowałaby 160 Euro. Niewiele biorąc pod uwagę legendę; legendę, którą jak projektant mówi obecnie można zrobić jeszcze lepszą m.in. ze względu na dokładność obecnych maszyn i nowe materiały na drivery.

Doliczając koszty dystrybucji i podatki, cena sztuki nie przekroczyłaby 320 Euro plus marża. Nawet przy 100% narzucie, 640 Euro za nowe, lepsze jeszcze, K1000 nie byłaby wygórowana i te 5000 sztuk szybko by się sprzedało.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
15-10-2012, 19:50
Brakuje informacji typu: w trakcie projektowania zauważyliśmy, że to źle gra, więc zastosowaliśmy to i owo, by to poprawić.

Cypis

  • 2479 / 5242
  • Ekspert
15-10-2012, 20:11
A ja w wypowiedziach konstruktora K1000 zwróciłem uwagę na coś innego:

1.
Firmy "słuchawkowe", pomimo tego, że wiedzą i potrafią, nie są zainteresowane zrobieniem dobrze grającego sprzętu tylko takiego sprzętu który się dobrze sprzeda. W tym kontekście nie powinien dziwić zalew rynku przez "monster_bity".

2.
Sugeruje, że dla typowych słuchawek nie ma możliwości stworzenia dobrej uniwersalnej słuchawki bo każdy z nas ma inny kształt ucha (małżowina, kanał słuchowy) co powoduje, że każdy z nas dane słuchawki słyszy inaczej! Konsekwencją tego jest to, że wszelkie recenzje słuchawek można wywalić do okrągłego segregatora.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
15-10-2012, 20:16
Ależ obydwie uwagi są oczywiste. Słuchawki dokanałowe są pod tym kątem dobre, ale dobre nauszne też. Wokółuszne stanowią problem właśnie z takiego powodu. Nawet hipoteza, że poziom stresu, nawodnienie i ukrwienie organizmu ma wpływ na kształt fali dźwiękowej, wydaje się prosta do wykazania. Producenci o tym wiedzą i stosują pewne uniwersalne "polepszacze", które mają za zadanie zminimalizować wpływ ucha. M.in. z tego względu interesowałem się kiedyś K1000, a później HD800, których niestety nie usłyszałem do tego pory.

Zastanawia mnie w jaki sposób opracowali konkretną charakterystykę słuchawek.

zibra

  • 812 / 5199
  • Ekspert
16-10-2012, 23:53
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
17-10-2012, 22:20
;))

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
17-10-2012, 22:20
Dobry pomysł, rozpocznę produkcję 1.000 sztuk K1001 i ceny spadną ;-)

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
17-10-2012, 22:51
K1000 to nie sa sluchawki uniwersalne, wiec troche dziwi mnie, ze sie tak wszyscy napalaja na nie teraz, bez podania sensownych argumentow na \'tak\'. Co innego, jak sie slucha glownie muzyki klasycznej, wowczas to bardzo udany zakup bylby, ze tylko przyklasnac. Ja jednak i tak wolalbym kolumny ;\'))

aallen

  • 651 / 5553
  • Ekspert
17-10-2012, 22:55
Hmm. AKG k1000 są uniwersalne z racji tego iż nie faworyzują żadnych gatunków. Kwestia poprawnego napędzenia. Oczywiście ile audiofili tyle zdań w czym są najlepsze ale chyba to nikogo nie dziwi

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
17-10-2012, 23:21
AKG K1000 zeby nie wiem jak je napedzac nie beda graly miesiscie na basie, ani oleiscie na srednicy i wysokich, no chyba, ze ktos przegnie ze sprzetem towarzyszacym, ale to odbije sie bardzo negatywnie na innych gatunkach muzycznych, ktore lubia miec wysokiej proby przejrzystosc i separacje, nawet kosztem dociazenia brzmienia.

aallen

  • 651 / 5553
  • Ekspert
17-10-2012, 23:41
I tu się mylisz. Po prostu trzeba im podać "plebejskie" źródło i odpowiednią equalizacje. Akurat k1000 negatywnie na tym nie tracą ponieważ w przeciwieństwie do klasycznych słuchawek nie podają efektu przesadzenia i zniekształcenia

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
17-10-2012, 23:48
Cos za cos, tu nie ma cudow ;\')) Sama ingerencja equalizacji nie jest przeciez czyms co mozna uznac za znak uniwersalnosci. Poza tym, wiekszego zejscia na basie w nich nie wyczarujesz nawet w taki sposob (skoro nie podaja efektu przesadzania). Inna sprawa, ze nie musisz miec takiej potrzeby, ale to juz jest bardziej opis gustow wlasciciela niz samych sluchawek.

aallen

  • 651 / 5553
  • Ekspert
17-10-2012, 23:50
Oczywiście nie ma najniższego basu ale wyższy bas i średni może uzyskać impakt na tyle duży że dotykając obudowy słuchawek czuć wibracje, nie mowie oczywiście o słuchawkach na uszach. No i nie mowie o śmiesznej Equalizacji "pokrętłowej" BASS i TREBLE żeby nie było

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
17-10-2012, 23:56
Najniższy bas można odtworzyć odpowiednią konstrukcją wzmacniacza lub cyfrowo i to tak, jak tracą K1000, gdyż zależność straty basu jest na stałe określona. Tylko wzmacniacz potrzebuje wtedy mocy sporo.