Audiohobby.pl

Słuchawy a gramofon

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
24-11-2008, 18:41
Phonoclone zbudowałem na płytce uniwersalnej ze ścieżkami tak jak u Richarda.
Zasilam akumulatorami 12v.
Próbowałem różne obciązenia na wejściu nie pomogło.
Jedynie kondy (ruskie teflonowe) w RIAA mam wsadzone bez mierzenia faktycznej pojemności (nie mam miernika C)
Może to jest przyczyna ostrego grania ?

ahaja

  • 513 / 5894
  • Ekspert
24-11-2008, 22:07
Hmmm
Najlepiej bez obciążenia -  niepotrzebnie dodaje tylko szumy.
Nie jestem fanem stosowania \'olejaków\' superhiper grających. Z tego co zauważyłem to istotne są tu jak najkrótsze ścieżki ... czego z nimi się nie osiągnie (chyba ze to kond na wyjściu, już po wzmocnieniu).
Testowo zasze robię dany projekt z użyciem najgorszych jakościowo elementów - kwestia z jednej strony sprawdzenia poprawności działania a z drugiej kwestia tego czy dany projekt \'gra\' czy ino aby \'dźwięk wydobywa\' ;-).

Napisz jeszcze jaki masz (wartość) wstawiony rezystor w NFB w I stopniu.

Zobaczę czy mam jeszcze jakieś pcb do niego - jak znajdę to poskładam i mogę wysłać - posłuchasz i porównasz.

Pozdrawiam K

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
24-11-2008, 22:16
W NFB mam  wieloobrotowy potencjometr 10k.
Próbowałem różnych wzmocnień.
Próbowałem też OPA627 ale nie wniosło to jakiś większych zmian.

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
24-11-2008, 22:27
A gdybyś mogł podesłac coś swojego do porównania- byłbym zobowiązany.

ahaja

  • 513 / 5894
  • Ekspert
24-11-2008, 23:14
Jutro/pojutrze dam znać.
K

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
08-12-2008, 11:59
Nowy Phonoclone  gra u mnie kilka dni.
Ahaja przysłał mi go zupełnie bezinteresownie do odsłuchów i porównań z moją wersją.
Zaryzykował nawet wysyłkę bez żadnej kaucji.
>Ahaja:
Szacunek

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
08-12-2008, 12:13
   Sprzęt Ahaja to super filtrowane (bateria kondensatorów i dławiki) zasilanie w układzie prawie dual- mono.
Bardzo rzetelnie zmajstrowana konstrukcja DIY. Waży chyba z 5 kilogramów. Mimo to nie ma tu żadnych zbędnych wodo(audio)trysków. Całośc przemyślana do samego końca.
Elementy przmocowane do podstawy ze sklejki- od razy widac ,że DIY.
Za tak skonstruowane urządzenia wsadzone w porządne obudowy firmy żadają grubych pieniędzy.

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
08-12-2008, 12:34
Trochę porównań preampów i wnioski.
Egzemparz przysłany  w stosunku do mojego napędzanego akumulatorami gra o 2 klasy lepiej.
Dzwięk sie uspokoił, wyszlachetniał.
Porównując z wkładkami MM i moim AudioNote M1 DIY muzyka jest bardziej oddalona. Na pierwszy "rzut ucha" gra bardziej nijako, szaro. Ale po paru godzinach MM- ki męczą swoją trzpiotowatością :)
Muzyka z systemu MC na dłuższą metę odznacza się większą ogładą. Taki muzyczny gentleman.
Po kilkugodzinnych odsłuchach Ahajowego znakomitego pre przekonałem się, że do odsłuchu w słuchawach trzeba naprawdę świetnego i super dokładnie ustawionego systemu (gramofon, ramię, wkładka).
Dopiero teraz usłuszałem jak źle mam ustawioną wkładkę. Minimalne zmiany o stopnie lub milimetry radykalnie zmieniają dzwięk.
I wyszedł jeszcze jedem problem: jakośc i stopień zużycia płyt.
Problemem nie są trzaski, a raczej kompresja dzwięku w zakresie średnich tonów na płytach używanych.
Tego nie słychac na głośnikach. Na słuchawach - tak.
Wniosek: zestawienie całego toru do gramofonu i słuchaw to długa i mozolna robota dla cierpliwych.

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
08-12-2008, 12:48
Ale żeby nie odstraszyc słuchawkowców od gramofonu krótkie porówanie: CD vs winyl.
Płyta: Kind of Blue.
Zwycięza: winyl.
Dzwięk jest potężniejszy, blachy lepsze. O średnicy nie wspomnę- tu winyl rządzi na całego. Mięciutka i słodka trąbka Milesa wkręca się do mózgu małymi ostrymi szileczkami- ot taki paradoks.
Przestrzeń budowana jest w różny sposób- nie wiem który jest lepszy.
Muzyka z winyla podawana jest brutalnie, bez pardonu.
To "chamskie" podawanie dzwieku powoduje, że zostaje sie sam na sam z muzyką.
Po powrocie do CD słychac elegancki, wysokiej jakości plastik...

Rafaell

  • 5033 / 5888
  • Ekspert
08-12-2008, 12:53
A na czym kolega słucha tego plastiku ?

Jak słyszę dźwiek potężny to mnie się to kojarzy z dyskoteką; z filharmonią nijak mnie się nie kojarzy.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

majkel

  • 7476 / 5891
  • Ekspert
08-12-2008, 12:57
@jjurek, pora zmienić CDka na lepszego. Z Twojego wpisu wynika, iż Twój CDek gra gorzej niż twój gramofon, albo masz Kind of Blue w nieudanej wersji cyfrowej - było ich kilka, najlepsza japońska.

cocor2007

  • Gość
08-12-2008, 12:58
Ahaja,

czy ten egzemplarz wysłany jjurkowi mógłbys potraktowac jako objazdowy? Jesli tak, to chętnie ustawię sie w kolejce do odsłuchu :) Bardzo jestem ciekaw jak wypadnie ze świeżo zamontowaną DV-20X ( 0,3 mv).

>jjurek
"Minimalne zmiany o stopnie lub milimetry radykalnie zmieniają dzwięk."
Powiedziałbym, że o dziesiąte części stopnia i milimetra, znakomicie pokazuje to program Feickerta

http://www.adjustplus.de/index.php?lang=english


"Problemem nie są trzaski, a raczej kompresja dzwięku w zakresie średnich tonów na płytach używanych.
Tego nie słychac na głośnikach. Na słuchawach - tak."

piszesz o kompresji sygnału zapisanego blisko środka płyty czy jest to stałe zjawisko?





ahaja

  • 513 / 5894
  • Ekspert
08-12-2008, 12:58
>jjurek
Teraz już wiesz , dlaczego tak dużą wagę przywiązuję do zasilania ... ;-).
Prawda, że akumulatory zostają w tyle?
Pozdrawiam K

ahaja

  • 513 / 5894
  • Ekspert
08-12-2008, 13:00
>jjurek
A - zapomniałem zapytać - czy musiałeś podpinać uziemienie do preampa czy nie?
K

jjurek

  • 2059 / 5822
  • Ekspert
08-12-2008, 13:04
>> Rafaell
Sprzęt w "o mnie".
Ze trzy tygodnie temu miałem możliwośc "audiofilskich odsłuchów" siedząc w samym środku orkiestry dętej.
O takiej dynamice myślałem.

A tak nawiasem: w ramach sentymentów słucham czasem "Bad" Jacksona na winylu.
Dyskoteka przy tym to pikuś.