Audiohobby.pl

Słuchawy a gramofon

jjurek

  • 2058 / 5816
  • Ekspert
18-11-2008, 12:23
Ustawic system winylowy do słuchania w słuchawkach to dopiero sztuka.
Są dni, kiedy mam ochotę wywalic gramofon przez okno. Zdecydowana większośc płyt w słuchawach brzmi fatalnie.
Ale czasami mój Thorens  pozwala włożyc na swoje kółko czarny Kind of Blue.
Dla takich kilku płyt warto miec gramofon.

 

fallow

  • 6457 / 5855
  • Ekspert
18-11-2008, 13:23
Tez myslalem, by sie troche zgramofonizowac w przyszlosci i ten post troche mnie odstraszyl gdyz moje pojecie jest blade. Wiec generalnie nie jest zle ? :)

jjurek

  • 2058 / 5816
  • Ekspert
18-11-2008, 13:59
Z gramofonu da się wyciągnąc więcej muzyki niż z odtwarzacza CD.
Ale teraz już wiem, że to bardzo żmudny proces.
I musi kosztowac niemało.
W słuchawach odbiór winyla jest zupełnie inny niż z kolumn gdzie amortyzatorem jest powietrze między słuchającym a głośnikami.
W słuchawach wszystko dostaje się soute, na żywca, bez upiększen. Wysokie sycza, gwiżdzą, dynamika taka że mało głowy nie urwie.  Słuchając na moim słuchawkowcu ala Yamamoto mam wrażenie, że  krew zaeaz  pocieknie z uszu.
 No i trochę szumi pre. Po przełączeniu na CD mam absolutną ciszę, ogładę,  ale dzwięk jakiś taki nieprawdziwy- plastikowy.
Ale  jak to się okiełzna (mam nadzieję), to słychac takie subtelności dzwiękowe których nie usłyszy się nigdy w CD.
Długa droga przede mną- ech...
Teraz składam do kupy Xono Passa.

fallow

  • 6457 / 5855
  • Ekspert
18-11-2008, 14:04
Hm.. Troche nie rozumiem, ja bym powiedzial ze odbior muzyki z dowolnego zrodla jest bardzo rozny miedzy sluchawkami a kolumnami. W czym gramofon sie tak wyroznia ? Przeciez powietrze o ktorym mowisz, takze jest wspomnianym amortyzatorem kiedy sluchasz z CD na kolumnach.

Chyba czegos nie lape :)

jjurek

  • 2058 / 5816
  • Ekspert
18-11-2008, 14:08
>> Piotr Ryka, 2008-11-18 13:18:40
Dlaczego fatalnie?

Bo setup mam do bani.
Ale walczę z tym- to jest dopiero wyzwanie.
A są takie płyty (np. KoB) które i na Bambino by poszły :)
To był mój pierwszy ADAPTER... ech.

cocor2007

  • Gość
18-11-2008, 14:12
>> jjurek, 2008-11-18 14:08:10
>> Piotr Ryka, 2008-11-18 13:18:40
Dlaczego fatalnie?

Bo setup mam do bani.


Thorens TD-166, Jelco Oil, DL-103 i brzmi źle ???!!! Phonoclone nie znam, może to jego wina?

jjurek

  • 2058 / 5816
  • Ekspert
18-11-2008, 14:17
Z odtwarzacza  CD mam piękny, ciepły, przestrzenny dzwięk. Łatwo przyswajalny w słuchawach.
A z gramofonu twardy, szybki dziki, czasami chamski dziwięk ze stadionową dynamiką :)
Stałeś kiedyś na wielkim koncercie kilka metrów od sceny?
Tak gra mój gramofon.

fallow

  • 6457 / 5855
  • Ekspert
18-11-2008, 14:19
Hmm. A ja na chlopski rozum kojarzylem sobie to tak, ze jak sie zgramofonizuje to wrecz pojde o krok dalej w strone kulturalnego grania. :(

magus

  • 20990 / 5888
  • Ekspert
18-11-2008, 14:21
>> jjurek, 2008-11-18 14:17:49
>Z odtwarzacza CD mam piękny, ciepły, przestrzenny dzwięk. Łatwo przyswajalny w słuchawach.
>A z gramofonu twardy, szybki dziki, czasami chamski dziwięk ze stadionową dynamiką :)
>Stałeś kiedyś na wielkim koncercie kilka metrów od sceny?
>Tak gra mój gramofon.

jeśli to ostra muzyka, to ... wszystko w porządku :))
Odszedł 13.10.2016r.

jjurek

  • 2058 / 5816
  • Ekspert
18-11-2008, 14:23
>> cocor2007
Taką samą jazdę w słuchawach mam z wkładkami MM i  phono M3 AudioNote DIY.
Z moich gratów jestem bardzo zadowolony- o ile słucham przez kolumny.
Ale wierzę, że da sie zrobic system winylowy pod słuchawy.
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

cocor2007

  • Gość
18-11-2008, 14:49
>> jjurek, 2008-11-18 14:17:49
Z odtwarzacza CD mam piękny, ciepły, przestrzenny dzwięk. Łatwo przyswajalny w słuchawach.
A z gramofonu twardy, szybki dziki, czasami chamski dziwięk ze stadionową dynamiką :)

hmm,

kluski albo chili, zależy od chwili ;-)
ja mimo wszystko wole tę drugą szkołę, ale nie wiem jak to brzmi w słuchawkach

szwagiero

  • 2239 / 5887
  • Ekspert
18-11-2008, 15:53
>> fallow, 2008-11-18 14:19:35

Zapewne pójdziesz dalej, tylko wbrew pozorom jest to o wiele droższa zabawa niż z CD no i znacznie bardziej wymagająca - samo skonfigurowanie i odpowiednie ustawienie wkładki w gramofonie. Niestety na sygnał analogowy ma większy wpływ mechanika zastosowana w takim gramofonie czy np. magnetofonie niż ma to miejsce w przypadku CD czy komputera i DACa - tutaj również trzeba wszystko odpowiednio skonfigurować ale potem już nie trzeba się o nic martwić, a w przypadku urządzeń mechanicznych potrzebujących ciągłej konfiguracji sprawa się komplikuje i na pewno analogowe źródło nie jest dla każdego, a na pewno nie dla pokolenia CD lub wręcz PC Audio.

szwagiero

  • 2239 / 5887
  • Ekspert
18-11-2008, 15:56
Zdaje się, że niektórzy ortodoksyjni gramofoniarze dobierają wkładki i każdorazowo odpowiednio je ustawiają przed położeniem innej płyty do odsłuchu :)

cocor2007

  • Gość
18-11-2008, 16:01
szwagiero,

można zmieniać VTA - winyle różnią sie grubością i czasami to słychać. Są ramiona pozwalające to robić w trakcie odtwarzania. Reszta ustawień ( dla tej samej wkładki ) pozostaje bez zmian. Zawsze można kupić "transport", do którego możesz ustawic kilka ramion. Wszystko sie da uprościć :)  ....za odpowiednią kasę :(

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
18-11-2008, 16:05
No to świetna sprawa. W ciągu godziny przesłucham jakieś trzy kawałki, bo większość czasu poświęcę na regulacje. Zgadzam się, zabawa z gramofonem jest bardziej zakręcona niż z nośnikami cyfrowymi - dobór i ustawienie wkładki, dobór ramienia, regulacja obrotów, ostożność przy przerzucaniu kawałków.Nośnik się zużywa po każdym odsłuchu w jakimś tam minimalnym stopniu. Wkładka też się zużywa. Jest ich multum - którą wybrać? Zacznie się słuchanie wkładek i ramion zamiast muzyki. :) Dobór preampa też ważna rzecz...