Audiohobby.pl

Szerokie pasmo przenoszenia .

Rolandsinger

  • 2894 / 5866
  • Ekspert
22-01-2015, 15:46
@ Gruesome

Zwłaszcza cymbały są tu poszkodowane...40%...!

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7476 / 5865
  • Ekspert
22-01-2015, 15:53
Natomiast instrumenty elektroniczne, zwłaszcza syntezatory cyfrowe, na pewno spełniają wszystkie wymagania stawiane im choćby przez zestaw smartfon + dokanałówki. Więc nawet puryści mogą się cieszyć (całą) muzyką. :)

colcolcol

  • 925 / 5253
  • Ekspert
22-01-2015, 18:21
Natomiast instrumenty elektroniczne, zwłaszcza syntezatory cyfrowe, na pewno spełniają wszystkie wymagania stawiane im choćby przez zestaw smartfon + dokanałówki. Więc nawet puryści mogą się cieszyć (całą) muzyką. :)
A wiesz, że nawet to nie jest takie pewne?
Jeżeli ktoś ma możliwość zgrania dźwięków 24/96 z solidnej karty dźwiękowej z profesjonalnymi próbkami instrumentów, to warto samemu zrobić małe studio muzyczne na potrzeby doświadczeń. Dźwięk uzyskany bezpośrednio z dobrego klawisza, czy solidnej karty, zapisany w formacie jw i odsłuchany w domowym audio, pokazuje jak wiele traci się gdzieś pomiędzy muzykiem a kolumną.

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
22-01-2015, 22:06
Pojęcia pasma, częstotliwości, itp. wymyślił człowiek. Następnie dorobił do tego własne teorie o tym co jest w sygnale słyszalne, a co nie. Coraz częściej się okazuje, że co niesłyszalne, też może być odczuwalne, itd. Skoro dany przedmiot generuje takie a nie inne fale, to najlepszą gwarancją, że odbierzemy ten przedmiot jako właśnie ten z nagrania, jest nie kastrować jego sygnału i nie majstrować przy nim, co by potem nie popadać w dyskusje o Mona Lisie z domalowanymi wąsami, że taka jest lepsza niż pierwowzór, albo wcale nie gorsza, bo przecież wygląda naturalnie jako personifikacja kobiety z wąsami.

Mądra uwaga. Ludzie powszechnie mylą teorię z rzeczywistością. Teoria to tylko uproszczony, niedoskonały opis cząstki rzeczywistości. Przez eksperymenty można zwiększać wiarę, że teoria dobrze opisuje rzeczywistość, ale to zawsze będzie wiara i nigdy nie będzie pewności, co teoria pomija.

lancaster

  • Gość
22-01-2015, 22:45
No prosze Panowie, wreszcie mowimy o tym samym. Szukamyteorii opisujacej rzeczywistosc
A teraz upewnijcie sie ze wasze sluchawki/glosniki odtwarzaja pasmo chocby do 20K a nastepnie pobawcie sie ta czestotiwoscia korektorem (u mnie we foobarze +/-20dB) jest tam mozliwosc.
Wtedy proponuje wrocic do rozmowy, jestem po.

kto wie ile Leonardo namalowal obrazow pod Mona Lisa , niestety widzimy tylko i az final.

lancaster

  • Gość
22-01-2015, 22:57
nie moge w tej chwili znalexc pomiarow sluchawek referencyjnych ale z tego co kojarze grado ps1000 byly "wykastrowane" z pasma juz powyzej 10-12KHz a mimo to wielu osobom podobaly sie bardziej od sluchawek grajacyh "naturalniejszym" pasmem do gory.
Czesto chwalona byla wlasnie gora :-)

lancaster

  • Gość
22-01-2015, 23:24
Używając jako źródła http://www.cco.caltech.edu/~boyk/spectra/spectra.htm chciałbym zauważyć, że ilość energii akustycznej powyżej 20kHz jest w większości przypadków znikoma, np.:
  • trąbka ok. 1%
  • skrzypce ok. 0.03%
  • fortepian 0.02%
Niektóre źródła dźwięków są jednak wyjątkowe:
  • sybilant w mowie - 2.4%
  • cymbały - 40%
  • klucze ("keys jangling") - 68%

Wygląda na to, że UHF to tylko niewielki dodatek do normalnego pasma akustycznego. Z wyjątkiem cymbałów i perkusji (generalnie fal akustycznych wywołanych przez wibrujący metal).

Jednak fakt, że płyta CD nie przeniesie 40% energii akustycznej cymbałów (która jednak ma znaczenie jak pokazuje badanie), oznacza moim zdaniem że sprzęt pretendujący do miana "hi-end" powinien być oparty o gęste formaty i supertweetery.

Nie rozumiem porównań do EzoTV. To nie jest opinia złotouchego audiofila, a wyglądająca na poważną praca naukowa (i z tego co rozumiem wpływ UHF na mózg jest wyraźny). Praca jest sprzed 15 lat, a że nie dostała się do ogólnej świadomości tematu - cóż, z wieloma rzeczami tak jest :).

dla 99% instrumentow czy mowy powyzej 20K mamy pojedyncze % + zerowa mozliwosc ich uslyszenia, przyjmuje do wiadomosci ze odczuwamy, wydaje mi sie ze nie odczuwam i gdybym mial na to postawic 10zl to po prostu nie odczuwam i za cholere nie slysze juz powyzej 18K na bank :-).
Jak Roland zauwazyl cymbaly to dramat w takich okolicznosciach....zaraz, zaraz....nie mam ANI JEDNEJ plyty z cymbalami :-)

Nie dyskutuje z wynikami prac, wyszlo jak wyszlo i przyjmuje do wiadomosci. Audio to jednak kompromis. Dokladasz supertweeter dostajesz pasmo i pogibana faze od zwrotnicy. Co kto lubi.

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
23-01-2015, 08:20
nie moge w tej chwili znalexc pomiarow sluchawek referencyjnych ale z tego co kojarze grado ps1000 byly "wykastrowane" z pasma juz powyzej 10-12KHz a mimo to wielu osobom podobaly sie bardziej od sluchawek grajacyh "naturalniejszym" pasmem do gory.
Czesto chwalona byla wlasnie gora :-)
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

majkel

  • 7476 / 5865
  • Ekspert
23-01-2015, 10:19
Skoro schodzimy na słuchawki, poproszę o przykład takich, które ciągną górę fantastycznie jak kolumna wielodrożna. Nie ma takich. Wśród Beyerów coś się znajdzie, o dziwo tych tańszych. Tyle że mnie nie do końca o to chodziło w moim wywodzie, że ma góra ciągnąć byle wyżej, a reszta się nie liczy. Wszystko się liczy, a w słuchawkach cenimy w sumie bilans pasma przenoszenia i paru innych rzeczy. Cały czas jest to sfera niedoskonałości i ograniczeń, a zachwyty są na zasadzie większej lub mniejszej odległości od naturalnego ideału. Jeśli urządzenie ma ograniczone pasmo przenoszenia, to zdecydowaną większość odbieranych sygnałów zniekształci. Czy to robi uszom różnicę, to jest osobne zagadnienie.

lancaster

  • Gość
23-01-2015, 17:52
majkel, sluchawki ciagna gore jak przecietny 8 cali fullrange i nikt nie odczuwa dyskomfortu wzgledem supertweeterow.
I ja to rozumję :-)

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
23-01-2015, 19:15
Poszukajcie wykresów HE90, generalnie ma wyrwy w paśmie powyżej 10k, ale można powiedzieć, że do 20k dociąga nie gorzej niż reszta peletonu do tych 10k.

Podobnie jest z custom IEM, kiedyś sporo bawiłem się EQ na SE 2-way Pro i one bardzo wyraźnie reagowały na EQ w 15kHz i dalej.

Ze Staxem "czuję", że może być analogiczna sytuacja, ale nie chciało mi się jeszcze tego doświadczalnie sprawdzać, póki co mam ściągnięte o 1dB 12kHz i o 3dB 10kHz bo delikatnie "szczypią" na tym zakresie mimo raczej ciemnego grania w całokształcie.

Mówi się, że dobrze wykonane CIEM i elektrostaty to przeważnie ta sama szkoła grania co sam potwierdzam, być może szerokie pasmo powoduje takie właśnie odczucia? I mam tu na myśli słyszalne (a nie spadek po 10k o -25dB i zapewnienie producenta o przenoszeniu do 35kHz) odtwarzanie do tych 16-20kHz, a co dalej to już aparatura pomiarowa może tylko stwierdzić.

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
03-04-2015, 22:46
Na Wikipedii znajdują się dodatkowe informacje o słyszeniu UKF - http://en.wikipedia.org/wiki/Hypersonic_effect:

- na słuchawkach te częstotliwości nie wpływają na mózg, muszą być głośniki, bo UKF nie są odbierane przez ucho
- to, że ludzie świadomie preferują muzykę z UKF jest kontrowersyjne, inne badania tego nie powtórzyły
- nie jest kontrowersyjne, że UKF z głośników wpływa na pracę mózgu, mimo braku świadomości tego wpływu


almagra

  • 11514 / 5520
  • Ekspert
03-04-2015, 22:59
Co Ty rozumiesz pod hasłem UKF i co to ma do tematu wątku?

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
03-04-2015, 23:05
Ultra wysokie częstotliwości (>20kHz).

Kilka miesięcy temu wznowiłem ten wątek informacją o artykule: http://audiohobby.pl/index.php?topic=1683.45, druga wiadomość od góry. Teraz podałem informacje uzupełniające.