Audiohobby.pl

OB,tuby itp. czyli alternatywne zestawy głosnikowe-baza wiedzy.

magus

  • 20990 / 6106
  • Ekspert
11-11-2008, 15:43
>Niestety z 15cm pierdziawki basu jak z 30cm gośnika nie będzie...no ale koszty.

że o 38 cm nie wspomnę... ;)
Odszedł 13.10.2016r.

marko3T

  • 421 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
11-11-2008, 19:59
>> lancaster, 2008-11-11 14:39:57

>I B-R pewnie sie znajda akceptowalne(marko, czytasz ?:))....ale znacznie bezpieczniej zastosować ustroje nie >dopompowujace tego zakresu zbyt namiętnie :)

Czytam z wypiekami, ale że mam nie popularny pogląd , to siedzę cicho.  Nie mniej jednak cieszę sie ,ze uznajesz iż gdzieś tam znajdzie się akceptowalny BR,   chociaż sam wiem że w komercyjnych paczkach raczej marne szanse.  

Pzdr.
__________________
Tylko V2!

arczar

  • 63 / 6059
  • Użytkownik
11-11-2008, 20:45
Akceptowalny BR....Onken:P

arczar

  • 63 / 6059
  • Użytkownik
15-11-2008, 20:43
czy ktoś z forum ma jakieś doswiadczenie,lu przynajmniej podstawy teoretyczne na temat ripoli?
Co myślicie o takch subach?bo chyba do kolumn średnio sie nadają ze względu na strasznie niską efektywność...racja?

a_men

  • 746 / 6100
  • Ekspert
15-11-2008, 22:17
Ciekawe połączenie koncepcji OB i bass refleks:
http://www.mother-of-tone.com/speakersystem.htm

H.P.

  • 166 / 6106
  • Aktywny użytkownik
16-11-2008, 20:01
Czy to jest jeszcze BR?

  • Gość
16-11-2008, 21:28
Z basem z OB. jest mniej problemów w pomieszczeniu nie tylko dlatego że nie schodzi nisko (akurat większość OB. to drogie konstrukcje i na tyle wyżyłowane że musza nisko schodzić basem za tę cenę), ale dlatego że dipol słabo promieniuje bas pod dużym kątem. Następuje tam zwarcie akustyczne. Dzięki temu mniej jest odbić bezpośrednich pod dużymi kątami do punktu odsłuchu.
Koledzy jednak piszą tylko o efekcie braku rezonansu – w OB. nie ma obudowy która „gra”. I to ich tak bardzo zachwyca.

Brzmienie dużych tub faktycznie jest nieznośne na średnicy. Ale kiedyś tuby były często wykorzystywane w celu poprawy efektywności tonów średnich np. w kinach – tam to się dało znosić bo chodziło o efekt.
Natomiast tubka wysokotonowa nie musi wcale grać przykro. Daje natomiast tę przewagę nad większością kopułek że umożliwia lepsze przetwarzanie mocy. Zresztą zanim kolorowe pisemka zaczęły bredzić o tym, że wyłącznie audiofilskie są kopułki, w gazetach takich jak Radioelektronik pisano właśnie o zaletach tub w porównaniu z ówczesnymi kopułkami... O tym że tuby mają większa wytrzymałość mocową, można je niżej ciąć itp. Tubki wysokotonowe zazwyczaj grają gładziej niż kopułki, nie dają efektu szorstkości także przy zbyt niskim odcięciu. Można również znaleźć tubkę wysokotonową która w zestawie głośnikowym pozwoli uzyskać płaską charakterystykę SPL.

W przypadku np. Tonsila GDWT12-19/150 podkreślenie o 5-6db wystąpi w okolicach 15khz – dokładnie tam gdzie często występuje lekkie podniesienie ciśnienia także w wysokotonowych głośników kopułkowych. W tym zakresie w muzyce niewiele się dzieje a i słuch nie jest specjalnie wrażliwy na ten zakres więc podkreślenie samej góry z tubki wyposażonej w korektor fazy działający bardziej agresywnie nie będzie kłuło w uszy. Za to na niższych-wysokich tonach otrzymujemy dobre wypełnienie szybkość i masę której brakuje zazwyczaj kopułkom odcinanym nisko w zestawach 2-drożnych.

W takim zestawieniu nawet jeśli tubka daje lekkie poczucie nosowości to nie barwi ono głosów ani większości instrumentów bo ich podstawowe dźwięki są poniżej jej najskuteczniejszego zakresu działania. Możemy mieć poczucie silniejszego „dmuchania” na cichych fragmetach z solowymi instrumentami dętymi ale kiedy włącza się większe instrumetarium to ten efekt przestaje być słyszalny.

W tubach sredniotonowych ciężko jest dojść do poziomów głośności przy których szum tuby zginąłby w muzyce. Skoro wspomniano Avatgarde to właśnie chyba w ich materiałach czytałem o stosowaniu tub asferycznych jako wnoszących mniejsze wzmocnienie akustyczne i mniejsze zniekształcenia. Wiec jednak problem jest tutaj istotny dla konstruktorów.



PS. Tannoy Red Monitor nie miał raczej tuby średniotonowej. Miał tubę niskotonową a membrany głośnika niskotonowego w całej serii drogich Tannoyów tworzyły tybkę dla głośnika wysokotonowego. Wiec to raczej nie jest to samo co tubiszcza Avantgarde.

  • Gość
17-11-2008, 22:54
cos ostatnio uslyszalem o glosnikach strunowych. ktos widzial - ktos zna?

Gabriel

  • 1229 / 5900
  • Ekspert
17-11-2008, 23:03
Masz na mysli te głośniki:http://img.interia.pl/komputery/nimg/Przezroczyste_glosniki_2602931.jpg?? ^..^   ^..^   ^..^

  • Gość
18-11-2008, 08:30
piterzi, 2008-11-17 23:03:04
--- http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/Temp/765p30pkiupcet0i0r62pr0vi6/PL16308B1.pdf ---


Ja pierdziu! Skąd tę przedwojenną bałałajkę wytrzasnąłeś??? Już wiem jaki pomysł będzie miał Lancaster na kolejną przeróbkę Visatona B200 ;)
Autorem przedwojennego patentu był jakiś Fakir Midczat – brzmienie musi być z tego strasznie fakiryczne :)

Wątek ma tytuł: „OB, tuby itp.” Słowa „itp.” potraktowałeś bardzo szeroko :)))  

arczar

  • 63 / 6059
  • Użytkownik
18-11-2008, 20:37
jzagaja

Gdybyś mógł tu rozszerzyć swoją wizję aktynwego podziału w zestawie tybowym/OB o którym wspomniałeś w watku "granie z tuby" to byłbym wdzieczny.

Po pierwsze: masz na myśli ten wzmacniacz: http://tnij.org/tripath ?
Po drugie: czy Ty stosujesz go już osobiście?
Po trzecie: rozumiemy że trzeba wtedy...no właśnie 6 czy 3 kanałową karte do komputera?
Po czwarte: w jakim programie zaimplementować zwrotnice?wtyczka crossover do foobara wydaje mi sie nie profesjonalna...

mordensiur

  • 934 / 6021
  • Ekspert
18-11-2008, 20:44
Sa programy do implementacji aktywnej zwrotnicy i DRC jako wtyczki do Convlvera. Ta o której pisałeś może i nie wygląda na profesjonalną, ale co musiałaby mieć aby nią być? Gdyby miała gdzieś napis "audiophile" to dopiero miałbym wątpliwości na Twoim miejscu:)

Również podłączam się do pytań. Jestem zainteresowany kwestią aktywnych podziałów z OB i tubami - zwłaszcza soft\'owo")

lancaster

  • Gość
18-11-2008, 20:56
Qubric, powinienes robic za wróżkę :)))))

Pewnie ze kazde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. w koncu żywy instrument muzyczny to zywy instrument. Pomijając to ze w trakcie zapisu pozostae z muzyki najczęsciej jakaś tam namiastka to jeszcze elketronika a zwłaszcza zestawy potrafia nam ogolocic brzmienie z muzyki do reszty.
Pozostaje wówczas poszukiwanie dźwięku....tu to juz sie nauczyłem nie dyskutowac o gustach :) ....ktos szuka np. "rozdzielczej" "akamitnej" czy jakiej tam chce góry, "miodnej" "gęstej" czy znów jakiej tam chce średnicy....no i ma tez oczekiwania wobec basu....wszystko OK i pewnie da sie to jakoś w całośc dopasowac lepiej lub gorzej....jeden zestaw idzie w kirunku liniowości/"rozciagniecia", inny w kierunku energii i pewnie jeszcze kilka innych dróg się znajdzie - w zalezności od oczekiwań.
Wazne zeby sprawialo to przyjemność - podstawa moim zdaniem, bo jak ktos siedzi przed systemem i zamiast sluchac muzyki wylapuje/ocenia walory (wg. własnych upodobań) to ja dziękuję.....choc dla kogos moze być to wlasnie cymes :)

arczar

  • 63 / 6059
  • Użytkownik
18-11-2008, 21:58
3 pytanie wycofuje....wiadomo że 6 kanałów przy 3way...w końcu to stereo a nie mono:P

Ooo tak!DRC i aktywne zwrtonice to coś co mnie "kręci";)

>mordensiur
Krótko i na temat...Racja-na siłe chyba chciałem znaleźć jakies voodoo:P