Audiohobby.pl

Magnetic Tape Viewer

Dexter.Polonus

  • 7 / 16
  • Nowy użytkownik
13-10-2025, 00:30
Witam. Ponieważ nie udało mnie się znaleść stricte pasującego wątku dotyczącego "wizualizacji" zapisu magnetycznego na taśmach kaset magnetofonowych - spróbuję tutaj poruszyć temat narzędzia serwisowego potocznie tzw. "Magnetic Tape Viewer".

Podobnie jak typowe kasety serwisowe z nagranymi sygnałami testowymi/odniesienia - tak samo wspomniany "Magnetic Viewer" jest moim zdaniem wielce pomocy w identyfikacji ewentualnych problemów z zapisem magnetofonów.

Chodzi mnie o tego typu narzędzia:



...ponieważ jestem zainteresowany zakupem tego typu "wizjera", a że nie jest to bagatelny wydatek i również nie łatwy do zdobycia - chciałem zaciągnąć informacji na jego temat.
Może ktoś z Was miał możliwość posługiwania się czy przetestowania tego "szpeja" w praktyce.

Na rynku znalazłem oferty dwóch producentów:

...oferta marki Maurer (Europa):


...oraz marka Arnold (USA):



Tak czy siak poszukuję praktycznych informacji nt. wizualizacji ścieżek zapisu magnetycznego, oraz ewentualnych ofert sprzedaży tego typu krążków.

AUDIOTONE

  • 10894 / 6376
  • Moderator Globalny
13-10-2025, 09:01
Ciekawy instrument, kiedyś się nad tym zastanawiałem. Kupić czy nie...po czym odpuściłem. Ale zakupu kiedyś dokonam. Obecnie znalazłem tylko dwie oferty z USA.

Wydzieliłem ten temat do osobnego wątku.
« Ostatnia zmiana: 13-10-2025, 09:26 wysłana przez AUDIOTONE »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

RetroTape

  • 819 / 1347
  • Ekspert
13-10-2025, 11:05
Fajny gadżet, obejrzałem właśnie film na YT. Natomiast poza identyfikacją ilości ścieżek na taśmie, nie za bardzo wiem jakie inne problemy z zapisem magnetycznym miałoby się identyfikować takim przyrządem ?

Krzysztof_M

  • 1877 / 5829
  • Ekspert
13-10-2025, 11:49
Według mnie, jedyne zastosowanie tego gadżetu w naszym hobby magnetofonowym to pomiar prostopadłości zapisu na taśmie kalibracyjnej aby w ten sposób upewnić się, że regulowany do niej skos głowicy będzie prawidłowy.

Ale na dobrą sprawę jakie to ma znaczenie jeśli i tak na końcu taśma w samym magnetofonie może się tyci inaczej na głowicy ułożyć a sam skos i tak pomiarami sygnału się mierzy a nie ekierką.

Zgadzam się jedynie z tym, że gadżet jest fajny i sam chciałbym go mieć, ale ciężko to sobie uzasadnić.

α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Dexter.Polonus

  • 7 / 16
  • Nowy użytkownik
13-10-2025, 17:43
. . . uzupełniam temat o normy "mapy" śladów zapisów w różnych standardach oraz w tym najbardziej interesującym - czyli normą Philips:





Dexter.Polonus

  • 7 / 16
  • Nowy użytkownik
13-10-2025, 18:51
. . . z dodatkowych informacji nt. "krążków magneto-czułych" można wyczytać że:



. . . że tego typu narzędzia znajdują zastosowanie do wizualizacji zasadniczo sygnałów zapisu analogowego. Ponadto "krążek" marki Maurer posiada rozdzielczość optyczną na poziomie 200 punktów na cal (200 dpi), co pozwala przy zapisie z prędkością przesuwu taśmy 7,5 cala na sekundę (19,1 cm/s) wyodrębnić obraz sygnału (prawdopodobnie sinus) do 500Hz.

Idąc dalej za tą informacją można się spodziewać, że zmniejszając zapis do typowego dla kaset magnetofonowych (4,762 cm/s) zakres częstotliwości możliwych do identyfikacji może się zwiększyć do 2kHz (ale to tylko moje domniemanie jest).

Krzysztof_M

  • 1877 / 5829
  • Ekspert
13-10-2025, 18:57
Niestety nadal nie wiem jakie praktyczne zastosowanie miałby ten gadżet przy zabawie z magnetofonami.

Czy on czasem nie pochodzi z czasów gdy taśmy się cięło i łączyło manualnie?
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
13-10-2025, 19:47
Zastosowanie tegoż może być przy regulacji głowicy w takim np.   Tandbergu TD20A,  czyli szpulaku.   W serwisówce są obrazki jak powinny wyglądać ślady ścieżek.   Tam podają nawet jakiś numer mikstury w której po zamoczeniu w niej ujawniają się.   Ja akurat zrobiłem jak w PGR-e.   Znaczy spirytus plus przetarta rdza i ku mojemu zdziwieniu ślad wyszedł wyrażnie widoczny.
   No i chyba jakoś nawet wyregulowałem :)   Tyle że Tadka już z pół roku nie odpalałem :(

Dexter.Polonus

  • 7 / 16
  • Nowy użytkownik
13-10-2025, 22:16
Zastosowanie tegoż może być przy regulacji głowicy w takim np. Tandbergu TD20A, czyli szpulaku. W serwisówce są obrazki jak powinny wyglądać ślady ścieżek. Tam podają nawet jakiś numer mikstury w której po zamoczeniu w niej ujawniają się. Ja akurat zrobiłem jak w PGR-e. Znaczy spirytus plus przetarta rdza i ku mojemu zdziwieniu ślad wyszedł wyrażnie widoczny.

Poniżej podaje proponowany "skład mikstury" Electro-Alchemika, foto wyniku, oraz przykłady zastosowań:



Wydaje mnie się, że jest to praktycznie jedyna wiarygodna alternatywa do natomiast mało wiarygodnych współczesnych taśm/kaset z sygnałami odniesienia. Szczególnie tych do ustalania pozycji głowic w osi X-Y.

AUDIOTONE

  • 10894 / 6376
  • Moderator Globalny
14-10-2025, 09:11
Wydaje mnie się, że jest to praktycznie jedyna wiarygodna alternatywa do natomiast mało wiarygodnych współczesnych taśm/kaset z sygnałami odniesienia. Szczególnie tych do ustalania pozycji głowic w osi X-Y.
Technologia od lat 70-tych "trochę" jednak poszła do przodu :-) A co do obecnych kaset testowych to nieliczne z nich są jednak poprawnie wykonane. Tak tak, nieliczne.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

RetroTape

  • 819 / 1347
  • Ekspert
14-10-2025, 14:54
Zgłębiłem nieco temat. Obejrzałem sobie serwisówkę TD20A i faktycznie pokazany tam jest wizualny zapis magnetyczny przy poprawnie ustawionych głowicach. Czyli oceniamy "na oko" zapis i taki przyrząd był w tamtych czasach (lata 70-te) zapewne przydatny przy magnetofonach szpulowych.

Podczas montażu taśm z obrazem i dźwiękiem, przy sklejaniu ręcznym, to tez mogło się przydać, bo wprawne
oko osoby która łączyła taśmy sprawiało, że przeskok między sklejeniem był jak najmniej widoczny i słyszalny. Jeśli głowica lub taśma była uszkodzona, to też dałoby się zobaczyć tym urządzeniem.

Natomiast ocena prostopadłości nagrania czy szerokości ścieżek, bez precyzyjnej aparatury pomiarowej musiała być obarczona sporym błędem przy działaniu "na oko". Mowa jest o mikroskopie, ale potem trzeba to zmierzyć czy sprawdzić kąty, co w latach 70-tych nie było raczej dostępne w domowym zaciszu.

Obecnie nikt już nie skleja taśm, a uszkodzenia nośnika czy szczeliny w głowicy widać bez problemu na komputerze, nagrywając sygnał i używając edytorów audio. Mając odpowiednie taśmy testowe ustawiamy wysokość głowic z większą precyzją niż tylko patrząc na zapis. Biorąc pod uwagę kasety magnetofonowe dochodzą dodatkowe czynniki (obudowa), które nie są w ten sposób możliwe do poprawy wizualnie.

Tak sobie myślę, że można zastosować ten gadżet do szybkiej identyfikacji czy kaseta jest full-track. O ile stereo od mono/full-track da się odróżnić samplując sygnał i porównując zgodność kanałów, to zapis 2xmono od full-track byłoby już trudniej (pomijam fakt, że nagranie mono jednak nie zawsze odczytywane jest równo przez magnetofon tak jak przy pełnej ścieżce). Wchodzi w grę chyba tylko zmiana wysokości głowicy i szukanie pustego miejsca między ścieżkami w zapisie 2xmono.

Podsumowując, przyrząd bardzo mi się spodobał i jak będę miał okazję gdzieś go kupić to z pewnością tak zrobię, mimo że to zupełny relikt zabaw z zapisem magnetycznym :)

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
14-10-2025, 19:53
Podsumowując, przyrząd bardzo mi się spodobał i jak będę miał okazję gdzieś go kupić to z pewnością tak zrobię, mimo że to zupełny relikt zabaw z zapisem magnetycznym :)

Całkowicie się zgadzam :)     No ale nie ma co być aż tak do przodu z reliktami.    W sumie to już jedno pokolenie ludzi którzy są teraz na etapie rozwodów, urodziło się w erze gdzie magnetofon można zobaczyć w muzeum.   Albo u takich skamielin jak ja na ten przykład.
   Nie będę tutaj innych wciągać żeby nie pomyśleli że nie wiem nic o erach geologicznych hehehehehe.
      Nie mniej u mnie np.  Tadek na nie przygotowanych wizytorach wywołuje wstrząsające wrażenie.    Potem jeszcze gdy zaspokoję ciekawość jak to to cóś gra to kompletnie dobici.    Przeciętnym ludziom, pisząc po chłopsku >  w pale się nie mieści jaki taki Tadzio potrafi wydać dźwięk.  Nawet trafił się taki któremu wywrócił do góry nogami cały świat dźwięku bo był przekonany wcześniej że te taki soundbar do telewizora to absolutny top.