Siadłem nareszcie albo w końcu mechanicznie Nada, oraz Soniaka kopiarke.
Sprawy paskowe i rolkowe porobione i kaseciaki dawno już swoje pograły, ale pourywane haki w kkieszeniach pozostały głównie.
Załozyłem lupe i dobre światełko, do tego w modelarskim zakupiłem formatki a4 o różnej grubości no i do dzieła.
Sprawdziłem też klej i ten doskonale rozpuszczał i kleił plastyk, po dobie schnięcia końcówki nowe ja zespawane.
W kieszeni od Nada został mi jeden hak do wykonania, dosyć duży więc spoko, ale w Soniakowej kieszonce haki malutkie, aczkolwiek metoda taka sama, dwie lub jedna boczna osłonka a w środek główny hak, sklejone wszystko ze sobą, opiłowanej jak trzeba, a na koniec wtopiony drucik stalowy, kawałek zszywki dla wzmocnienia.
Sztywne jak nowe.
W sumie zostało mi do zrobienia tylko jeden pin w kieszeni pod haczyk osłony, nie zrobiłem bo musze wałek zrobić najpierw o średnicy ok 2 mm, nawiercony w środku pod metalowy pin, sie zrobi tak jak pin w kieszeni Nada kiedyś.
Formatki miały kolor biały można to sobie pomalować jak ktoś w pedantyzm wchodzi.
Ważne że to działa i nareszcie osłony kieszeni są na miejscu