Oooo dzięki Krzysztofie, tego nie wiedziałem i nie próbowałem.
Wczoraj jeszcze gapiłem się jak szpak w gnat i nie znalazłem niczego podpadającego. Co mogłem zmierzyłem i jest ok. Szukałem też bezpieczników jakich SMD i wypatrzyłem ze 3 i są OK. Główny zasilacza zamaskowany pod koszulką OK. Jedyne pole do sprawdzenia napięcia też OK. Znaczy opisane typu Achtung wysokie stałe napięcie też OK jak myślę bo jest na nim 320V czy jakoś tak.
Po podłączeniu kabla napięcie sterujące chyba na pstryku 5V jest. Po wcisnięciu pojawia się na kolejnej nodze 12V , wtedy kółko świeci ale efektu w postaci >rozruchu agregatu< Brak.
Zaraz sprawdę twoją podpowiedź :)
A tak poza tym to zdziwko, okazało się że jest sklep w europie który ma tasiemki różne do raspberry i nie trzeba czekać aż z kitaju dojadą. Taką jedną pół metra i drugą 40 centymetrów zamówiłem :)
No i chyba przeproszę się z przekaźnikowym regulatorem głośności bo po pierwsze> ma też zdalne sterowanie które można też podłączyć gdzieś na boku, może PCP też to obskoczy? Kontroluje też selektor wejść z kompletu. Wada to trochę przyduży wyświetlacz w/g mnie jak na aktualny projekt. Jakoś go wymaskuję może, gdzieś w róg wsadze żeby mocno nie zawadzał. Ponadto dla lewej gałki nic nie zostanie do roboty heheheheh. Trudno się mówi, będzie za ON OFF od elektrowni robić ew. dorobię jej kabelek na boku żeby selektor też obskoczyła, a może regulacja ekranika itp.
ED: Procedura rozruchu N-cora nie zadziałała :( Bez zmian........
..... ale numer, skleroza czy tam Pesel bez różnicy. Jak to dobrze że na forum wcześniejszą robotę trochę obfotografowałem.
No bo to ślimaka przerabiam przecie. Wszystko wyprułem i został min. cały snopek drutów i tasiemek łączących wszystko ze wszystkim. Tak mnie się potorbiło że dokapowałem jak to było dzięki starym zdjęciom hehehehe. No bo jednak stary regulator, tym razem w wersji non xlr i jego selektor. Jeszcze zasilacz gdzieś mnie wcięło od tego bo przerabiałem na zasilanie wprost 12V stałe z pominięciem jego prostowników pd zwykły transformatorek.
Domyślam się że tak zrobiłem z powodu brumu który przez swoje druty gdzieś do środka wpuszczał. Tak mi się kojarzy przynajmniej.
:)
Kiedy ja się nauczę serwisówkę montażową pisać?