Audiohobby.pl

SONY TC-K333ESL

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
23-04-2025, 22:46
No i zawitał kolejny Soniacz - tym razem TC-K333ESL czyli japoński odpowiednik TC-K970ES
Choroba magnetofonowa postępuje...

Podoba mi się wizualnie, jestem ciekawy różnic w stosunku do KA5ES. Kupiłem jako uszkodzony - uwięziona kaseta, brak reakcji na klawisze czyli pewnie pasek. Brudny ale bez mechanicznych uszkodzeń, kilka drobnych rysek, brak boczków i pilota, klawisze nie są wyślizgane. Myślę, że po myciu będzie wyglądał jak nówka.

Wezmę się za niego, jak skończę 5ES więc na przydługą opowieść trzeba będzie chwilę poczekać ;)
Na wszelki wypadek nie włączałem go, diabli wiedzą czy coś w transporcie się nie stało. Odpalę, jak zdejmę obudowę i wszytko będzie OK.

Zdjęcie pierwsze z aukcji, drugie na szybko po rozpakowaniu. Był dobrze zabezpieczony, żadnych uszkodzeń w transporcie.



« Ostatnia zmiana: 23-04-2025, 22:53 wysłana przez Macio4ever »

chorazy3

  • 1959 / 1974
  • Ekspert
24-04-2025, 07:54
Fajny magnetofon. Mechanizm już znasz, tym razem może pójdzie szybciej.
Paweł

AUDIOTONE

  • 10390 / 6210
  • Moderator Globalny
24-04-2025, 09:16
O i kolejny Soniak :-)
Gratuluję zakupu złomka. Trzymam kciuki za to by odpalił bez problemów elektronicznych.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
24-04-2025, 19:30
Dziękuję i też mam nadzieję, że szybciej pójdzie.

Jako ciekawostkę wklejam porównanie części parametrów oraz wzmacniaczy operacyjnych z dwóch serwisówek -

970ES/333ESL oraz japońskiej 333ESL/555ESL
555ESL ma standardowe zmiany - użycie AD712, mniejsze kondy w zasilaniu ale na wyższe napięcie i trochę kondów przy zapisie i odczycie na wyższe napięcie.

No i 333ESL ma inne elementy w każdej z nich :)
IC101 i IC102 spełniają rolę filtrów górnoprzepustowych
IC501 to wzmacniacz odczytu
IC506 to wzmacniacz zapisu

Mechanizm to TCM-200D4, ma lewy kapstan o mniejszej średnicy (2,3mm) niż późniejsze wersje (2,5mm)

« Ostatnia zmiana: 24-04-2025, 21:14 wysłana przez Macio4ever »

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
26-04-2025, 11:41
No nie wytrzymałem :) i zajrzałem do środka. Oprócz dużej ilości kurzu i zapachu kadzidełka to wygląda na stan fabryczny. Nie widać żadnych uszkodzeń mechanicznych, wycieków z kondów, wymienionych elementów itp.

RetroTape

  • 736 / 1182
  • Ekspert
26-04-2025, 11:59
Z jednej strony fajnie jak magnetofon ma w obudowie otwory wentylacyjne, bo się tak nie grzeje, ale potem w środku jak w worku odkurzacza, tyle kurzu.

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
26-04-2025, 20:13
Z jednej strony fajnie jak magnetofon ma w obudowie otwory wentylacyjne, bo się tak nie grzeje, ale potem w środku jak w worku odkurzacza, tyle kurzu.

Fakt, niemniej jednak lepszy chłodek niż spalenizny smrodek :)

Patrzę w serwisówki i tak mi z analizy wychodzi, że wersje  333ES[ ] wychodziły w różnych specyfikacjach. Co mam na myśli - wersja na rynek "E" w tym wypadku nazywała się 333ESL i miała bebechy jak 970ES, natomiast 333ESL na Japonię miała delikatnie inną specyfikację (op ampy).

Jak zerknąłem na serwisówki 950ES i 333ESG, to 333 na Japonię miał nowszy mechanizm, taki jaki jest w 333ESL

Podsumowując - 333ESL na Japonię ma inne op-ampy w sekcji HPF niż 970ES. Głowice (LA), mechanizm, parametry elektryczne mają dokładnie te same. WF w japońskiej wersji jest ciut niższy ale coś czuję, że to ściema :)

Sama konstrukcja - pancerna, front anodowane aluminium, chassis blacha stalowa. Konstrukcja trójdzielna, kolejna iteracja po 950ES, która zaczęła się chyba w okolicach 730ES

Trafo jest bardzo duże, chyba większe niż KA5ES. Wzmacniacz zapisu to NE5532P, który był stosowany do TC-K555ESJ włącznie. Sony zmieniło na wzmacniacz NJM4580E-D w całej serii TC-KA

Kalibracja jest ciut prostsza niż w 5ES i z mniejszą częstotliwością górną, natomiast zniekształcenia są niższe w 970ES w stosunku do 5ES/7ES

Bias 210kHz

Zasilanie jak w 950ES i kolejnych topowych modelach - oddzielne dla logiki i mechanizmu (SYSCON), oddzielne dla audio (PB), płytka REC zasilana z płytki PB


Waga zawodnika: 12kg

Plan na deck na dziś jest taki, że oprócz mechanizmu to zweryfikuję czy elektrolity są OK i nic nie będę modyfikował. Zobaczę jak gra w oryginalnej specyfikacji.


« Ostatnia zmiana: 26-04-2025, 22:08 wysłana przez Macio4ever »

AUDIOTONE

  • 10390 / 6210
  • Moderator Globalny
27-04-2025, 12:19
Patrzę w serwisówki i tak mi z analizy wychodzi, że wersje  333ES[ ] wychodziły w różnych specyfikacjach. Co mam na myśli - wersja na rynek "E" w tym wypadku nazywała się 333ESL i miała bebechy jak 970ES, natomiast 333ESL na Japonię miała delikatnie inną specyfikację (op ampy).

Jak zerknąłem na serwisówki 950ES i 333ESG, to 333 na Japonię miał nowszy mechanizm, taki jaki jest w 333ESL

Podsumowując - 333ESL na Japonię ma inne op-ampy w sekcji HPF niż 970ES. Głowice (LA), mechanizm, parametry elektryczne mają dokładnie te same. WF w japońskiej wersji jest ciut niższy ale coś czuję, że to ściema :)
333ESL (E) wychodził tylko na Japonię nigdzie indziej. Nie ma innych wersji 333ESL, także i 970ES (AEP, Germany) był ogólny (miał przełącznik napięcia). Właśnie oznaczone literką na końcu oznaczające kraj docelowy US, Australia... Wersje na Japonię nie tylko Sony różniły się prawie zawsze i były "lepsze", miały to lepsze elementy, to jakieś modyfikacje względem modelu na Europę itd.

Europa zawsze dostawała sprzęt "gorszego" sortu. W Japonii zawsze był jeszcze jeden wyższy model. ;-)
« Ostatnia zmiana: 27-04-2025, 12:30 wysłana przez AUDIOTONE »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

RetroTape

  • 736 / 1182
  • Ekspert
27-04-2025, 13:01
Patrzę na te zdjęcia i widać, że budowa tego magnetofonu jest niezwykle solidna. Chociaż ten kurz, który dociera również do mechanizmu nieco odstrasza. Ciekawe jaka będzie opinia kolegi o brzmieniu, bo poczytałem trochę o K970ES jak również o KA5ES i wszyscy chwalą konstrukcję, ale nie brzmienie, które ponoć mocno odstaje od tego czego można się spodziewać po tak dobrze zbudowanych urządzeniach.

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
27-04-2025, 14:49

333ESL (E) wychodził tylko na Japonię nigdzie indziej. Nie ma innych wersji 333ESL, także i 970ES (AEP, Germany) był ogólny (miał przełącznik napięcia). Właśnie oznaczone literką na końcu oznaczające kraj docelowy US, Australia... Wersje na Japonię nie tylko Sony różniły się prawie zawsze i były "lepsze", miały to lepsze elementy, to jakieś modyfikacje względem modelu na Europę itd.

Europa zawsze dostawała sprzęt "gorszego" sortu. W Japonii zawsze był jeszcze jeden wyższy model. ;-)

Ok ale zobacz na oznaczenia z serwisówek to raz, dwa wcale nie widać aby cokolwiek było gorszego w 970ES vs 333ESL.
AEP to Asia/Europe/Pacific a E to chyba specjalnie na Europę. Zgoda, co do wersji 555[ ] bo one nie miały odpowiednika na Europę.

Może to się z czasem zmieniło, bo rzeczywiście 950ES miał inny mechanizm niż 333ESG

Odnośnie brzmienia, to nie szukam "analogowych słodzików: :) tylko maksymalnie precyzyjnego, dynamicznego i możliwie zbliżonego do oryginału więc kto wie, może mi się spodoba.

Odnośnie kurzu - mechanizm nie jest usyfiony, kurz głównie siadł na końcu płytek pod otworami wentylacyjnymi.

Przy okazji - czy ktoś ma może serwisówki 555ESG (JP) 555ESA i 555ESJ?
« Ostatnia zmiana: 27-04-2025, 16:50 wysłana przez Macio4ever »

AUDIOTONE

  • 10390 / 6210
  • Moderator Globalny
27-04-2025, 17:24
Ok ale zobacz na oznaczenia z serwisówek to raz, dwa wcale nie widać aby cokolwiek było gorszego w 970ES vs 333ESL.
W Sonym akurat tego tak dogłębnie w wszystkich modelach nie sprawdzałem ale inne marki owszem. JVC/VICTOR, Pioneer tam zauważyłem najwięcej różnic.
Ale to nie temat o tym.
Wróćmy do TC-K333ESL. ;-)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
02-05-2025, 22:48
Ruszyłem drania, ciekawość mnie zżerała, co mu dolega.

Rozbiórka w miarę prosta, choć w 5ES jest łatwiej dostać się do mechanizmu i nie trzeba odkręcać płytki PB aby wypiąć kable od głowicy.

Mechanizm był zablokowany, kapstany o coś ocierały. Jak się okazało zerwała się taśma i owinęła na prawym kapstanie, także było trochę gimnastyki aby to rozebrać. Tym razem były to "Przeboje złotego ekranu" ale raczej nie skorzystam, musiałbym kleić.

Pasek pomocniczy był cały ale flak, włożyłem DeckTech. Pasek główny oryginalny był w niezłym stanie, zostawiłem obrócony na lewą stronę.

Rolka lewa śmietnik, prawa całkiem dobry stan - zostawiłem. Lewa włożona od FixAudio. Mechanizm cały umyty, nasmarowany i złożony.
Musiałem wymienić kondy na płytce silnika, obydwa wyciekły.

Mechanizm w bardzo dobrym stanie, wszystkie koła zebate całe, koła zamachowe spoko, żadnych niespodzianek.

Deck odpalił od pierwszego razu, chodzi jak złoto. Kalibracja działa :), odtwarzanie też. Zrobiłem pomiary W&F - zgodne z serwisówką.

Chyba nie będzie aż takiej epopei, jak z 5ES.
« Ostatnia zmiana: 02-05-2025, 23:20 wysłana przez Macio4ever »

AUDIOTONE

  • 10390 / 6210
  • Moderator Globalny
03-05-2025, 09:20
Widać że tylko był zapuszczony, gdzieś czekał na odrobinę uwagi. Ale trzeba posprawdzać elektrolity bo z tego co wiem to w ES-ach jakieś leją na potęgę. Arturo niedawno robił 950ES i był aż zgniły laminat przy otworach montażowych. A nie było tego widać, dopiero jak konda się wylutowalo okazało się co i jak.
« Ostatnia zmiana: 03-05-2025, 10:15 wysłana przez AUDIOTONE »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Macio4ever

  • 254 / 127
  • Zaawansowany użytkownik
03-05-2025, 10:16
Widać że tylko był zapuszczony, gdzieś czekał na odrobinę uwagi. Ale trzeba posprawdzać elektrolity bo z tego co wiem to w ES-ach jakieś leją na potęgę. Arturo niedawno jakiegoś ES-a robił i był aż zgniły laminat przy otworach montażowych. A nie było tego widać, dopiero jak konda się wylutowalo okazało się co i jak.

O ile pamiętam to chodziło o Duorexy, które były właśnie w 950ES. Tu są głównie Chemikony, elektrolitów jest stosunkowo mało. Na razie jedyne jakie znalazłem padnięte, to te na płytce silnika.

Serwisówka swoje, a życie swoje. Filtry HPF są oparte dokładnie o te same układy, jak w 970ES czy NE5532P :)
« Ostatnia zmiana: 03-05-2025, 10:19 wysłana przez Macio4ever »

AUDIOTONE

  • 10390 / 6210
  • Moderator Globalny
03-05-2025, 10:51
Z tymi kondami to jest naprawdę problem. Ale o dziwo leją przeważnie te "for audio" lub te "lepszej klasy". Dziwny zbieg okoliczności. Co nie oznacza, że te normalne są idealne. Zawsze warto wyrywkowo sprawdzić.
Do błędów lub zmian w serwisówkach zdążyłem się przyzwyczaić. Dlatego sprawdzam zawsze schemat z realnym urządzeniem, żeby nie było potem problemów jak zamawia się jakieś części do wymiany.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.