Audiohobby.pl

Kable głośnikowe Unitra KG25 -czy warto?

Bacek

  • 2439 / 6296
  • Ekspert
27-05-2025, 15:56
OK. We dwóch raźniej.
Może ktoś nas oświeci. :)
Nie ja. Należę do szczęśliwców którym kable nie grają a grają głośniki. Wymieniam tylko jak aktualne mają złą długość. Teraz to nawet nie powiem czym mam podłączane bo wzburzony tłum przyjdzie pod okna z widłami i pochodniami.

Normalnie nie nawiedzam wątków kablowych ale Unitra zadziałała jak clickbait
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Wojciech7

  • 2115 / 1501
  • Ekspert
27-05-2025, 17:11
OK. We dwóch raźniej.
Może ktoś nas oświeci. :)
Nie ja. Należę do szczęśliwców którym kable nie grają a grają głośniki. Wymieniam tylko jak aktualne mają złą długość. Teraz to nawet nie powiem czym mam podłączane bo wzburzony tłum przyjdzie pod okna z widłami i pochodniami.

Normalnie nie nawiedzam wątków kablowych ale Unitra zadziałała jak clickbait

Też nie oświecę w tej sprawie. U mnie też grają kolumny głośnikowe,czasami słuchawki nauszne-:)))
Raz kupiłem przewód głośnikowy ileś tam metrów nie jakiejś super firmy bo nie mam słuchu muzycznego
więc jakby był super to i tak nie usłyszałbym,no chyba tylko moja pieskówna (rasy audiofilskiej)-hehehe....

thomsen

  • 76 / 325
  • Użytkownik
27-05-2025, 17:18
Staram się słuchać sprzętu a nie kabli ale kable mogą dużo pomóc. Trzeba tylko mieć słuch. Te droższe przewody głośnikowe jak np. te moje Ricable bardzo wygładzają kontury, lekko ocieplają no i ... to wszystko. Ale kontury bardzo są wygładzone i ma się poczucie "zanikania" kolumn. To tak w porównaniu ze zwykłym miedziakiem za pare zł.

Wojciech7

  • 2115 / 1501
  • Ekspert
27-05-2025, 18:39
Staram się słuchać sprzętu a nie kabli ale kable mogą dużo pomóc. Trzeba tylko mieć słuch. Te droższe przewody głośnikowe jak np. te moje Ricable bardzo wygładzają kontury, lekko ocieplają no i ... to wszystko. Ale kontury bardzo są wygładzone i ma się poczucie "zanikania" kolumn. To tak w porównaniu ze zwykłym miedziakiem za pare zł.

Co zrobić jak się nie ma muzycznego słuchu-zrezygnować z audio-hobby ?

thomsen

  • 76 / 325
  • Użytkownik
27-05-2025, 19:05
Nie wiem. To musisz sam siebie o to spytać.

Wojciech7

  • 2115 / 1501
  • Ekspert
27-05-2025, 19:17
Nie wiem. To musisz sam siebie o to spytać.

Już się sam siebie zapytałem-usłyszałem w głowie taką odpowiedz-jak ci z tym dobrze,lubisz mimo wszystko
słuchać muzyki to rób to bo szkoda ziemskiego życia na umartwianie się-:)))
To włączam muzykę z internetu, wkładam nie nagraną kasetę magnetofonową potem naciskam w magnetofonie przycisk z napisem REC.-hehe...

thomsen

  • 76 / 325
  • Użytkownik
27-05-2025, 19:29
No i ok. Gitara. :)

thomsen

  • 76 / 325
  • Użytkownik
28-05-2025, 16:00
Mam newslettera od Unitry i przyszło mi że jeśli się kupi od nich coś (wzmacniacz, kolumny itp. wszystko grubo powyżej 10000 zł) to wtedy kable dają gratis. Taka promotion.

pień

  • 2733 / 1437
  • Ekspert
28-05-2025, 18:55
OK. We dwóch raźniej.
Może ktoś nas oświeci. :)
Nie ja. Należę do szczęśliwców którym kable nie grają a grają głośniki. Wymieniam tylko jak aktualne mają złą długość. Teraz to nawet nie powiem czym mam podłączane bo wzburzony tłum przyjdzie pod okna z widłami i pochodniami.

Normalnie nie nawiedzam wątków kablowych ale Unitra zadziałała jak clickbait

Śliski temat :)   
A ja powiem że ostatnio na własne uszy usłyszałem że kable w sumie >grają<   .   Z tym że to działa tak jak chyba cały wszechświat bo one nie mogą  niczego dodać a co najwyżej odjąć dzięki manipulacji parametrami które je opisują.  ArturP  troszkę wcześniej to opisał.
  Potem zwierzenie mojego znajomego, powiedzmy że audiofila.   Potem przypomniał mi się Tuba Blues  hehehehe   kolega z wojska który miał korbę na gitarę i aktywnie w woju udzielał się we wszystkim co miało związek z dźwiękiem.  Nawet za pozwoleniem pułkownika Tubuś ułożył znośną playlistę na zaprawy poranne.
   Zacznę od audiofila.   Powiedzmy że niechcący rozwalił jeden ze ślicznych konektorów kabli głośnikowych w śmiesznej audiofilskiej cenie bo coś ok 12 tysięcy eu.   Taniocha okazyjna znaczy:)    Ze zdziwieniem stwierdził że w środku jest kondensator i coś w rodzaju cewki, nawinięte parę zwojów folią miedzianą.
Teraz Tuba Blues >    miał w zwyczaju manipulować dźwiękiem swojej gitary przyłączając do kabla łączącego ze wzmakiem,  dodatkowe kondensatory.    Kiedyś go o to zapytałem to usłyszałem że to jakiś tajemniczy chwyt o którym wiedzą tylko najlepsi gitarzyści.
    Przyjąłem sceptycznie bo ja wtedy o czymś takim nie słyszałem a na gitarze grałem ,   w przybliżeniu  hehehehe   nie gorzej niż Tubuś.
Tyle że przy tym nie potrafiłem jarać szlugi żeby dodawać wagi artystycznej.
Parę dni temu przypomniało mi się to.   Mój nowy wzmak klasy D zrobiony na tass-ie  nie lubi się za bardzo z kolumnami które ja akurat lubię, chyba nawet bardzo.
    Dużo nie główkowałem i metodą na czuja, wybierając z garści kandydatów,  obliczyłem potrzebną pojemność kondensatora na kabel.
Kurna, nie pamiętam ile wyszło :)  Ale to akurat jakiś duży i wyglądający na ruski,  chociaż w kolorze zielonym.   O pojemności zdaje 0.03microF   Tak coś mi się kojarzy krzywy napis na nim.
   Uznaję więc że chyba oszczędziłem na droższe kable audiofilskie.    Dźwięk uległ ociepleniu, wysokie tony zaokrągleniu i generalnie jest OK.    I teraz Tass również lubi te same kolumny co i ja :)   

-Pawel-

  • 4786 / 5905
  • Ekspert
30-05-2025, 14:04
Prosty przepis na sprawdzenie ile % efektu robią kable w naszym systemie. Wybieramy najgorszy album wykonawcy, którego dodatkowo nie znosimy, odpalamy muzykę i... jeśli cokolwiek nam się w niej podoba - to musi być zasługa kabli ;-)))

Wojciech7

  • 2115 / 1501
  • Ekspert
30-05-2025, 14:13
Bardzo dobra metoda. Poszukam takiej muzyki której nie lubię i posłucham. Tylko co zrobić jeśli nadal
nie będzie dobrze-?  Wymiana przewodów, sprzętu itp....