Popełniłem też układ przedstawiony na obrazku.
Układ pochodzi ponownie z książki Aleksandra Witorta "Stereofonia dla wszystkich".
Teoretycznie układ ten robi to samo co powyżej opisany układ pseudokwadrofoniczny w oparciu tylko o dodatkowe głośniki i regulacyjny opornik.
Ale zaleta tego układu jest taka, że nie tylko pozwala regulować płynnie poziom dla tylnej sekcji, ale też płynnie regulować mieszanie sygnałów różnicowych - od w zasadzie pełnej różnicy aż po pełne stereo.
Wspominałem już, że płyty są różnie nagrywane, to co pasuje do JMJ Oxygene, wcale nie musi pasować do jakiegoś kameralnego trio jazzowego.
Dlatego ten układ był ostateczną wersją, którą używałem przez wiele lat aż los mnie nie wyprowadził z domu rodzinnego.
Wadą jest oczywiście konieczność zbudowania tego układu oraz wyposażenia tylnych głośników w dwa dodatkowe wzmacniacze mocy.
Jako, że tył powinien grać cicho, więc i głośniki i wzmacniacze na tył nie muszą być dużej mocy.
Ponieważ Paweł mi przypomniał o tym jak kiedyś słuchałem muzyki, to od tygodnia poszukuję, niestety bezskutecznie, płytki z tym układem.