Zmiana obciążenia tak drastyczna pociągnie za sobą zmianę brzmienia - ale nie mam pomysłu w którą stronę i czy na lepsze czy gorsze.
Moja wiedza jak to jest z tym obciążeniem jest na takim poziomie jak Twoja :)
Spoko, niebawem po próbie technicznej będzie coś można o tym powiedzieć. Będą w sumie trzy wyjścia, nic nie robić, motać mniej zwojów, motać więcej zwojów drutem 0.01 mm.
Jeżeli samą oporność brać na krótko jako pewnik to dobrze pod MM chodzą cewki po 160 Ohm, tyle ma Ortofon X3 i jest wkładką MC HO.
No ale pod MM dobrze idzie też Philips który ma coś koło 650 Ohm i Technics z ok 1.5 k. Może na forum jest mierniczy i badał ten aspekt, jeżeli coś wie to niech skrobnie, proszę :)
A jak ich impedancja zgodna z normą pomiarową to zielonego pojęcia nie mam.
W sumie jeżeli ten prototyp odpali w miarę OK to zapewne uruchomi mi procedurę produkcji jeszcze jednej w takim układzie . Ponieważ w trakcie samej budowy okazało się że podstawowe elementy mogłyby być jeszcze mniejsze i lżejsze i dałoby się to zrobić. Poza tym nowa
idea mi się w głowie urodziła jak samo zawieszenie zbudować . Gdyby udało mi się zbliżyć wagowo do wspornika który wydłubałem dla Technicsteina to super, aktualnie to moja najlepsza wkładka całościowo którą posiadam. Kasuje i Ortofona i Denona i poczciwego Filipka.
Wysłałem też próbkę z nagraniem do znajomego żeby ocenił jak to chodzi wszystko, czekam aż paczka dojdzie do niego i da mi ocenę.
Ona też będzie miała wpływ to co będę dalej dłubać.