Audiohobby.pl

Zwrotnica aktywna

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
14-11-2024, 11:28
  Nie gniewałbym się na taki rozwój wypadków :)
Byle ta zwrotnica nie miała stada cewek i kondensatorów.   
    Odnośnie tegoż:
Parę lat temu jakaś zaraza mnie naszła żeby zbudować jeden z projektów boskiego T......    czy jak mu tam.   
  Kupa siana na głośniki, jeszcze większa na zwrotnice z milionem pułapek i kondami jak wiadra itd......   Gdy polazłem do sklepu z deskami i powiedziałem jakie potrzebuję to gościowi oczy wylazły i powiedział że takich grubości nie ma.
   Potem jeszcze asfalty i inne mazidła.
Razem z młodym rzeźbę odstawilim- podłączamy i:
    Pamiętacie film pingwiny z madagaskaru?    Gdy już dopłynęli do antarktydy i ta scena gdzie dzioby im latają na prawo i lewo w tej zamieci? 
  Biało dość!   
Z tym że nam było >   Ciemno dość!
   Tak tragicznie grającej kolumny w życiu nie słyszelim.
   Potem parę dni szukaliśmy błędów i nic-  wszystko zgodne z planem.
Znaleźliśmy nawet w necie gościa niedaleko od nas który robił ten projekt i też mu coś nie pasiło.   Wzięliśmy swoje- w bagażnik- pojechalim i co?
   A to ta sama ch....... nia  z grzybnią.
Chociaż nie powiem- gość miał sprzętu pomiarowego od groma i wykres był prosty jakby krechę od linijki malował.

... porażki upatruję w tej przerośniętej zwrotnicy.   Bo oczywiście po jej wywaleniu i wsadzeniu czegoś normalnego co zawierało 1/10 tą ilości podzespołów kolumny odezwały się nawet całkiem fajnie-  same revelatory tam w końcu były.
  A już w innych budach te głośniki to na dopisek revelator w pełni zasługują.
« Ostatnia zmiana: 14-11-2024, 11:36 wysłana przez pień »

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
18-11-2024, 11:36
A i tak koniec końców najmilej zagra zwrotnica pasywna...

 Mnie zakręciło na te zwrotki jednak.   Tak jak wspomniałem same z siebie to zło konieczne i zasadniczo to ja nigdy sam ich nie projektowałem,  jakichś sztuczek wynikających z doświadczenia nie posiadam.   Raczej polegałem na wiedzy kolegów gdy musiałem jakąś zwrotkę zlutować.
    Na chwilę obecną z moich eksperymentów wynika że almagra   ma rację :)
Próbowałem kilku kombinacji i najlepsza w odbiorze wersja to w zasadzie najprostsza z możliwych.
 Basowiec obcięty zwrotnicą 12dB   ale średnio wysoki startuje na 6dB-  czyli zwykły kondensator.     Czy tak można zostawić ?    I nie jest to jakiś błąd w sztuce?

Ponieważ aktywnej jeszcze nie zakupiłem to nie ukrywam że takie prace badawcze są upierdliwe.   Lutować co raz to inne elementy trochę dużo czasu zajmuje :(
   

meloV8

  • 1558 / 6073
  • Ekspert
18-11-2024, 14:22
  Czy tak można zostawić ?    I nie jest to jakiś błąd w sztuce?

Możesz mieć w samochodzie 4 zupełnie różne kola i tez będziesz jeździł, ale co to za jazda?. Ze zwrotnicami na oko, na ucho, na kalkulator jest dokładnie tak samo.

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
18-11-2024, 14:57
Oczywiście mam wątpliwości i dlatego napisałem.
   Tylko czy pomiar w,  że się tak wyrażę >pomieszczeniu roboczym<   ma jakiś większy sens?   W końcu mierzę w takim przypadku również same pomieszczenie gdzie to gra.   (oczywiście żeby teoretycznie wszystko wyprowadzić na równą krechę to bez komory nie da rady.   Jednocześnie uważam że >prosta krecha na wykresie nie gwarantuje że będzie akurat np. dla mnie grała zajebiście.   Ja też w końcu mam swoje dołki i górki na audiogramie )
   
Niemniej najmilej dla ucha to niby jest hehehehe
« Ostatnia zmiana: 18-11-2024, 15:00 wysłana przez pień »

ArturP

  • 1382 / 3001
  • Ekspert
18-11-2024, 16:47
Ale w teorii "teoretycznie" z taką zwrotnicą nie da się słuchać żadnej muzyki. Słucham muzyki w pełnym zestawie, czyli kolumna głośnikowa, pomieszczenie, uszy i mózg. Nie słucham w teorii, wolę we własnym salonie. W teorii zdecydowanie brakuje mi akustyki własnego pokoju, dlatego ostatecznie stroję całość właśnie w nim. Zwrotnica aktywna znacznie to ułatwia i przyspiesza.
PS.: Całkiem niedawno pisałem o odsłuchach u mojego kolegi w salonie przed i po przemeblowaniu.
« Ostatnia zmiana: 18-11-2024, 16:50 wysłana przez ArturP »

meloV8

  • 1558 / 6073
  • Ekspert
19-11-2024, 09:36
Tylko czy pomiar w,  że się tak wyrażę >pomieszczeniu roboczym<   ma jakiś większy sens?   W końcu mierzę w takim przypadku również same pomieszczenie gdzie to gra.   (oczywiście żeby teoretycznie wszystko wyprowadzić na równą krechę to bez komory nie da rady.   Jednocześnie uważam że >prosta krecha na wykresie nie gwarantuje że będzie akurat np. dla mnie grała zajebiście.   Ja też w końcu mam swoje dołki i górki na audiogramie )

Dawno dawno temu wymyslono metode pomiaru bramkowanego, aby umozliwic wykonywanie pomiarow w warunkach dalece innych od komory bezechowej. Dzieki tej metodzie mozemy wykonac w przecietnym pomieszczeniu dokladne pomiary glosnikow bez wplywu pomieszczenia. Oczywiscie ta metoda ma pewne ograniczenia, ale daje ona bardzo duze mozliwosci.

Ogolna zasada jest taka, ze najpierw wykonujemy pomiary glosnikow w polu swobodnym, czyli musimy  tak zmierzyc glosniki, aby miec wglad w ich promieniowanie bez wplywu pomieszczenia. Na takich pomiarach pracujemy nad poprawna zwrotnica.

Nastepnie mozemy wykonac pomiary naszej konstrukcji w docelowym pomieszczeniu, ktore dadza nam obraz tego, co mozna poprawic akustyka pokoju i ewentualnym przestrojeniem konstrukcji. Taki pomiar uzywamy rowniez do aktywnej korekcji glosnikow  pomieszczeniu.

Niestety najczesciej amatorzy nie posiadajacy odpowiedniej wiedzy i praktyki posluguja sie wylacznie pomiarem glosnikow z pomieszczenia i w ten sposob probuja projektowac filtry. Oczywiscie to jest lepsza metoda niz projektowanie zwrotnicy bez pomiarow, ale nadal jest ona obarczona ogromnymi bledami i nie ma tutaj tlumaczenia, ze tylko w ten sposob mozna zaprojektowac zwrotnice do pomieszczenia, w ktorym sluchamy.

Na temat liniowosci kolumn najczesciej wypowiadaja sie ludzie, ktorzy albo w ogole nie wykonuja pomiarow, albo maja w tym zakresie bardzo mgliste pojecie. Liniowa charakterystyka przenoszenia stala sie takim troche chlopcem do bicia, ktoremu mozna przypisac kazda niedoskonalosc sytemu glosnikowego. Sama liniowa charakterystyka  przenoszenia na osi odsluchu jest jednym z wielu charakterystyk pomiarowych systemu glosnikowego, jaki ma wplyw na brzmienie calosci. To troche tak, jakby oceniac przydatnosc samochodu do rajdow WRC wylaczenie po mocy silnika, nie zwracajac uwagi na inne parametry jezdne.
Warto tez podkreslic, ze kazde odchylenie czestotliwosci od liniowego pasma przenoszenia jest po prostu znieksztalceniem. Podobnie nie projektuje sie zrodla dzwieku, czy wzmacniaczy z celowymi dziurami i gorkami w pasmie. Stosuje sie pewne korekcje, ale wylacznie w okreslonym celu, za ktorym zwykle lezy przywrocenie pewnego balansu brzmienia. Tak jak ktos probuje projektowac zwrotnice na podstawie pomiarow z pomieszczenia, to mniej wiecej stara sie tak projektowac, aby zachowac rownowage tonalna.  Niestety akustyka pomieszczenia potrafi zepsuc nawet najlepsze zestawy glosnikowe.

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
19-11-2024, 12:40
Taaa,   muszę jak widać zaplanować sobie czas na ból głowy :)    Ponieważ trzeba mi najpierw dokładnie wczytać się w temat pomiarów żeby dokładnie załapać co i jak i czym.     Nie ukrywam że dotychczas najbardziej >wypasione <  pomiary robiłem na tarasie jako zamienniku komory bezechowej hehehehe.   
  Już samo ciąganie się z klamotami męczyło a to tylko szczyt góry lodowej. 

...  powinienem od tego zacząć :  dzięki za poświęcony czas żeby edukować takiego opornika w megaomach jakim jestem w kwestii pomiarów kolumn
   
« Ostatnia zmiana: 19-11-2024, 12:43 wysłana przez pień »

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
19-11-2024, 17:15
Dawno dawno temu wymyslono metode pomiaru bramkowanego, aby umozliwic wykonywanie pomiarow w warunkach dalece innych od komory bezechowej.
Są nawet programy które dynamicznie dostosowują czas bramokowania w zależności od mierzonej częstotliwości.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

meloV8

  • 1558 / 6073
  • Ekspert
19-11-2024, 19:07
Dawno dawno temu wymyslono metode pomiaru bramkowanego, aby umozliwic wykonywanie pomiarow w warunkach dalece innych od komory bezechowej.
Są nawet programy które dynamicznie dostosowują czas bramokowania w zależności od mierzonej częstotliwości.

Mozliwe, chociaz jesli ktos pracuje w warunkach, powiedzmy amatorskich, w oparciu Vituixcad, to zwykle pracuje sie na zapisanych odpowiedziach impulsowych, ktore nastepnie recznie dopasowuje sie do warunkow pomiaru. Czyli recznie ustawiamy dlugosc bramki dla konkretnego glosnika. Tak czy owak, w warunkach domowych nizej jak 5 ms raczej się nie zejdzie. Co innego pomiar na wolnej przestrzeni, ale tutaj niezbedne bedzie, maksymalne mozliwe uniesienie mierzonego glosnika nad ziemie.

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
20-11-2024, 10:51
 Cześć Panowie :)     To moje rzeźbienie kolumn i w/z  tym zwrotnic to mógłbym powiedzieć że dawno przeszło przez  perycentrum.
Teraz raczej jakieś zakłócenie chwilowe :)   pewno.    Po chłopsku to pewno sufit mi się na głowę zwalił.   
 Mniejsza z tym hehehe
   Krótko:   mam starego laptopa z którego już klawisze odlatują i ogólnie on już dawno powinien iść do recyclingu.   Trzymam go jednak z powodu oprogramowania.   Takie tam OBD wszelkiego rodzaju gdzie nawet kupę kasy kiedyś trzeba było za to położyć.
  I właśnie na tym laptopie mam oprogramowanie pt >  Speaker Workshop<    które generalnie  upierdliwe jest dla amatora ale da się przejść (przynajmnie mnie w.....o ).
Jeszcze gorzej bo to na windowsie który z dziesięć lat temu już był na zdechnięciu.   A ja strasznie nie trawię tego systemu już od bardzo-bardzo dawna.    Gdy mam coś zrobić na komputerze pod wingrozą to kaplica- płacz w oczach-sraczka- młdłości-hiperwentylacja itp....
A nim nowsza jego wersja tym objawy ostrzejsze.

 Podpowiedzcie proszę co to zmieniło się w ciągu ostatnich, powiedzmy 10-15 lat w kwestii oprogramowania pomiarowego. 
Co by tutaj teraz instalować?    pod Linuxa natywnie byłoby najlepiej

meloV8

  • 1558 / 6073
  • Ekspert
20-11-2024, 11:05
Zmieniło się dużo. Z darmowego oprogramowania używa się REW i Arta do pomiarow oraz VituixCAD do projektowania i symulacji zwrotnic. Speaker Workshop nie zawracaj sobie głowy.

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
20-11-2024, 13:26
Dzięki za podpowiedź meloV8   :)
   Trzeba będzie rozejrzeć się i na nowszego laptopa instalować :)   
Teraz pcham na YT   taki mały filmik ze zwrotką minimalistyczną-  kondami audiofilskimi hehehehehe  marki Frako   czy jak jej tam.
  No ale tak jak mówię- są żółte tak więc audiofilskie hehehee
Internet u mnie istna błyskawica i licznik pokazuje transmisję w porywach 200kB  -  tak więc jadę po piwo i może gdy wrócę to film zaciągnie się.  No chyba że komp zjara mi od tego speeda w necie :)

Wojciech7

  • 1803 / 1305
  • Ekspert
20-11-2024, 19:41
"Internet u mnie istna błyskawica i licznik pokazuje transmisję w porywach 200kB " -to jak przy takiej prędkości
strumieniować muzykę z internetu-?

pień

  • 2470 / 1241
  • Ekspert
20-11-2024, 21:07
 To na wysyłaniu tyle.   Ponadto zła pora gdy zacząłem wysyłać bo wszystkie wrzaskuny już po szkole a starych nie ma jeszcze z roboty :)
No to siedzą podłączeni na tych grach sieciowych zamiast normalnie iść na wioskę, szybę gdzieś wybić itp....   Jak to za dawnych czasów :)
  Samo zaś pobieranie raczej uciąga stabilnie strumieniowanie -  czasami w takiej porze przytnie gdy ciąga się jakieś flaci.  Bo na MP3 czy innych ACC czy jak im tam, raczej bez żadnych problemów.

almagra

  • 11519 / 5759
  • Ekspert
21-11-2024, 17:36
Zwrotnice aktywne wszelkie robione są jako amplifiltry,czyli filtry w układach sprzężeń zwrotnych i to jest właśnie szkodliwe. To samo zrobione na układach pasywnych działa zdecydowanie lepiej tzn daje lepszy efekt odsłuchowy.Typowym przykładem niech będzie preamp gramofonowy z pasywną a aktywną korekcją RIAA.Zawsze wygrywa pasywka.
« Ostatnia zmiana: 21-11-2024, 17:38 wysłana przez almagra »