Wzmacniacz koloru szarego.Oprócz we/wy analogowych na gniazdach typu RCA ,posiada
cyfrowe typu Coaxial. Dwie duże gałki,z lewej do wyboru źródła(Source Select), po prawej od głośności (Volume) zmotoryzowana z pilota. Po podłączeniu cyfrowym zapala się dioda (Digital)na wskaźniku. Wygodna do obsługi jest listwa z funkcyjnymi przyciskami które widać-))). Na panelu wskaźnika jest mała czerwona dioda która wskazuje z którego źródła można nagrywać (Record). Przycisk- Auto Select ,który włącza/wyłącza system sterowania pomiędzy urządzeniami z serii 900-(potrzebny pilot zdalnego sterowania). Na gałce głośności jest nałożona gumka aby lepiej się regulowało głośność wzmacniacza. To się Philips postarał- taki dodatek dla audiofilów- hehehe....
Po pierwszych odsłuchach pasuje mi akustycznie po mimo że nie posiadam w pokoju kolumn głośnikowych lepszych tylko przeciętne-:((((. Wzmacniacz ma swoją wagę, transformator sieciowy prostokątny, brak wentylatorów do chłodzenia, duży radiator (tak myślę jako amator audio). Przed ewentualnym rozkręceniem są specjalne śruby na obudowie i trzeba mieć
specjalny śrubokręt- no trudno....Kupiłem jako używany,był do naprawy potencjometr do
balansu(trochę przerywał)-teraz już nie.W środku był bardzo zakurzony, było odkurzanie w miarę moich umiejętności amatora serwisanta- hehehe (nic nie urwałem,zepsułem).
Trzeba się nacieszyć nowym kolejnym wzmacniaczem porównać(akustycznie) do innych jakie posiadam na stanie.To już koniec pisania- idę włączyć niech będzie z nim (wzmacniacz) moc -:)))