Audiohobby.pl

Odtwarzacze CD dla wymagających

Conto Usuniente

  • 755 / 5780
  • Ekspert
29-10-2009, 15:15
>> Piotr Ryka, 2009-10-29 12:57:51

też bym wolał, ale conto graaf zostało usuniente wraz ze wszystkimi wpisami, takie są fakty, z powodu wyczerpania się cierpliwości do paru idiotów traktowanych przez resztę userów jak by byli normalni  i zbzikowanego dupka, nawet "cenionego" przez wielu userów, który ostatecznie też został usunięty tyle że za późno

zmartwychwstania w ofercie usług nie przewidziano

pozdrawiam serdecznie!

cles

  • 1604 / 6105
  • Ekspert
29-10-2009, 15:29
 >> Piotr Ryka, 2009-10-29 15:09:54
cles
Moim punktem odniesienia jest muzyka na żywo.

Nie takiej odpowiedzi oczekiwałem ale OK. Potraktuję to jako zachętę do osobistego odsłuchu.

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
29-10-2009, 15:42
> Piotr Ryka, 2009-10-29 12:12:36
>Molibden

>Nie chodziło mi o jakieś lepsze rozwiązanie konkretnie w Lectorze, tylko ogólny postęp w rozwoju technologii CD na użytek wszystkich odtwarzaczy, a przynajmniej tych z wyższego od budżetówki poziomu cenowego. Oczywiście jeżeli tor Lectora można poprawić jakimś niewielkim stosunkowo kosztem, to tylko należy się cieszyć i czekać kiedy to zrobią albo samemu dokonać przeróbek, o ile to możliwe.

To jest właśnie to, corobią koledzy w DIY na AS. Czyli połączenie DACa PCM1704 (2/4 sztuki) z filtrem cyforwym DF1704/06. Sama cena tych układów to około 100zł/szt. każdy zależnie od kursu dolara. Do tego mniej lub bardziej skompliowany układ konwersji I/U. Tak więc zasadnicza część to jakieś 500-800zł, nie wiem na ile rozbudowany zasilacz jest potrzebny, ale tu istnieje ogromna elastyczność i mnogość wariantów. Do tego jakiś zegar, bo jest on niezbędny do dostarczenia wysokiej jakości sygnału cyfrowego i takfowania filtra cyfrowego. Trasport to najtańsza część - mając dobrze rozwiązany zegar dla tego transportu i łącząc to wewnętrznie (bez SPDIF) z dowolnym czytającym płyty odtwarzaczem zamyka się w ok 1000zł. kwestię H-E CD.
Polski CD Bitofon (nazwa nieszczególna i kojarząca się z gramofonem) to od ręki takie CD z mechaniką Philipasa, za 6000zł. Czyli cena uczciwa, byłoby pewnie prawie o połowę taniej gdyby był to sam DAC bez tej pancernej obudowy.
A CD wcale nie gra cyfrowo - niestetety to tylko efekt uboczny pewnych zjawisk (jitter) w odtwarzaczu, sam format CDDA daje dźwięk jak najbardziej analogowy, z tym że bez odcieni zależnych od różncyh generacji sprzętu rejestrującego i odtwarzającego. Jedynie czasem lepszy lub gorszy - jak ze wszystkim.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

  • Gość
29-10-2009, 16:11
>> Conto Usuniente, 2009-10-29 15:15:48
>> Piotr Ryka, 2009-10-29 12:57:51
też bym wolał, ale conto graaf zostało usuniente wraz ze wszystkimi wpisami, takie są fakty, z powodu wyczerpania się cierpliwości do paru idiotów traktowanych przez resztę userów jak by byli normalni i zbzikowanego dupka, nawet "cenionego" przez wielu userów, który ostatecznie też został usunięty tyle że za późno
zmartwychwstania w ofercie usług nie przewidziano
pozdrawiam serdecznie!

eee... tam, forum to nie wyrzutnia rakiet z ładunkami A żeby wszystkich badać i sprawdzać czy komuś nie odbiło
zbzikowanie lub nie nie powinno być przyczyną usuwania z forum ...



Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

mordensiur

  • 934 / 6021
  • Ekspert
29-10-2009, 18:44
Molibden - a możesz totalnemu laikowi wytłumaszyć, czemy ten DAC jest najlepszy? Rozumiem, że chodzi o mierzalny "wymiar" najlepszości.
A czy sa na rynku karty dźwiękowe lub przetworniki zwenetrzne oparte na tym układzie?
----------------------------------------------
Prawdę każdy ma swoją
Muzyka to sztuka - audio to inżynieria

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
29-10-2009, 19:23
>mordensiur
>Molibden - a możesz totalnemu laikowi wytłumaszyć, czemy ten DAC jest najlepszy? Rozumiem, że chodzi o mierzalny "wymiar" najlepszości.
A czy sa na rynku karty dźwiękowe lub przetworniki zwenetrzne oparte na tym układzie?

Jest to najlepszy DAC w pełni 24-bitowy, osiągający taką rzeczywistą rozdzielczość, co potwierdzają pomiary - a więc i dokładność, a nie tylko "akceptujący dane 24b". Ukałd jest drogi w produkcji, nie stosuje się go w kartach dźwiękowych. układy delta-sigma ostatnio powoli się do neigo zbliżają.

DACe:
MARK LEVINSON No 30.6
MARK LEVINSON No 360S oraz kilka nowszych, trzebaby poszukać, nie jest tego wiele.

> Piotr Ryka, 2009-10-29 17:35:00
>Wizja odtwarzacza high-end za 1000 zł lub coś koło tego, nawet bez obudowy, wydaje się kusząca, ale nie sądzę by przy pomocy takiego układu dało się powtórzyć dźwięk z DP-700 albo Grand Lektora AA. W tym ostatnim same kondensatory V-Cap są dużo droższe.

Accuphase to głównie obudowa, leganda marki i wysoko ustwiona cena. Kto nie ma co robić z pieniędzmi to sobie kupi i postawi byle gdzie nawet jak nie przepada za muzyką. To samo z Lektorem, identyczna droga tylko dużo niższy poziom wykonania, nagrobki made in Poland.
Nie ma się co jarać V-capami. Kondensatory same nie grają. Ich wpływ jest dyskusyjny, a dobry układ powinien być na nie nieczuły. Co innego układy lampowe - ale to kanał. Tam kondensatory słychać.
DAC czy CD może nie mieć w torze sygnałowym żadnych kondensatorów, z lampą nie da się tego powtórzyć.
Wystarczy użyć dobrej jakości polipropylenów z metalową folią i na wysokie napięcie, a szczegółnie zbudować niskoszumowy zasilacz i skończy się naciąganie ludzi na V-capy. To sa elementy służące tworzeniu marży. Nie ma sensu płacić $100 za sztukę za coś, co można mieć 10-20x taniej. Równie dobrze można użyć kondensatorów WIMA czy ERO/Vishay - to absolutna czołówka. W końcu DAC nie składa się z kondensatorów. Poza tym, jak nie pracują przy lampach to nie muszą być teflonowe (temperatura). To przetwornik określa jego cenę i klasę, o ile czegoś po drodze nie spieprzono. Za kilka tys. myślę że producent Bitofona zgodziłby się taki przetwornik w oparciu o podzespoły zbudować na zamówienie - w końcu wystarczy dodać jedną małą płytkę z układem za 25zł i po sprawie.



_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
29-10-2009, 19:29
Właściwie to taki odtwarzacz powinien mieć wejście cyfrowe, skoro taki HK970 ma. Ale to już trzebaby omówić z producentem.
Przewaga PCM1704 nad innymi DACami to jego ogromna rozdzielczość, prawdziwa wielobitowa konstrukcja, bez sprzężeń zwrotnych jak w D-S, a więc praca ciągła a nie impulsowa, bez wysokoczęstotliwościowego, szerokopasmowego syfu kształtowanych szumów i większa odporność na jitter. Jeśli chodzi o audio jest do DAC idealny i specjalnie do zastosowań z nim opracowano filtr DF1704. DACe wielobitowe nie mają tej klasy filtrów cyfrowych. Starszym bratem  PCM1704 jest PCM1702, 20-bitowy, można go w układach zastąpić przez PCM1704, gdyż ma tryb zgodności (20-bitowy) więc nie wprost, ale taki upgrade jest możliwy.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
29-10-2009, 19:32
Miało być:
jest TO DAC idealny
DACe JEDNOBITOWE nie mają tej klasy filtrów cyfrowych (wbudowanych, niektóre umożliwiają ich ominięcie i współpracę z lepszym, zewnętrznym filtrem cyfrowym).
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
29-10-2009, 23:09
I słusznie, Piotrze. Z tą pracą ciągłą DACów wielobitowych to jest takie gaworzenie. Przecież on co takt zatrzaskuje nowe dane i musi je odtworzyć, więc o żadnej płynności nie ma mowy. DACe delta-sigma zasuwają z większą prędkością niż wielobitowe właśnie dlatego, że "ważą" po jednym bicie każdą próbkę, no bywa, że po kilka, zwłaszcza te nowsze, ale to i tak jest wciąż po kawałku, z szybszym zegarem, czyli jakby płynniej. Zanim się sięgnie po PCM1704 warto się upewnić, czy się potrafi wycisnąć wszystko z CS4397 bez upsamplera, a mam poważną wątpliwość, czy komukolwiek się udało. Współczesne DACe mają tak wyśrubowane parametry, że głównym odpowiedzialnym za dźwięk jest napęd cyfrowy i jakość podawanych przez niego danych, a do tego tor analogowy stojący za DACem no i oczywiście zasilanie tego wszystkiego. Przy zapewnieniu czystych, równo idących wedle zegara bitów i czysto zasilanego toru analogowego o przemyślanej architekturze, "głupi" PCM1716 może pozamiatać po niedorobionej aplikacji PCM1704.

Molibden

  • 1906 / 6106
  • Ekspert
30-10-2009, 03:09
Jakoś nie widać powszechnie PCM1716 w hi-endach zamiast PCM1704. PCM1716 to tani DAC ($2,5) o prostej aplikacji, z wyjściem napięciowym.
DAC wielobitowy odtwarza dokładną wartość próbki i trzyma ją na wyjściu. Resztę załatwia filtracja dolnoprzepustowa i oversampling.
DAC o niskiej rozdzielczości przełącza między kilkoma poziomami z częstotliwością kilku lub kilkunastu MHz. Ich zaletą jest niski koszt produkcji.
Wolałbym mieć CD z DACem wielobitowym.
Jak ktoś się zabiera za budowę urządznia na PCM1704/02 to powinien zrobić dobre zasilanie, ale DAC D-S będzie na nie raczej bardziej wrażliwy, tak samo na jitter. Nie sądzę by PCM1716 miał szanse sprostać jakości PCM1702/04, chociaż do budżetówki nie musi być zły.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
30-10-2009, 10:07
PCM1716 to na pewno nie jest hi-end, ale nie zmienia to faktu, iż może zagrać o co najmniej dwie klasy lepiej niż typowe aplikacje, do których trafia. Tak samo przekonywałem się ile można wycisnąć z MN67641 Technicsa, a to jest stary jednobitowy DAC z symetrycznym wyjściem w klasie D. Yamaha też korzystała z tego typu DACów w swojej historii.
DACe wielobitowe są drogie, ponieważ wymagają ogromnej precyzji przy produkcji. Można sobie policzyć z jaką tolerancją muszą być wykonane rezystory drabinki R-2R, żeby zachować liniowość godną wysokiej rozdzielczości. Wymaga to precyzyjnego trymowania laserem, czyli czas i nakład energii potrzebny na wyprodukowanie jednej takiej kostki jest duży - stąd cena. Natomiast zgodzę się z poglądem iż klasyczny DAC na drabince R-2R to układ niemalże analogowy, gdyż on konwertuje prądy noszące wagę poszczególnych bitów na ich sumę w sposób czysto elektryczny.
Wracając do delta-sigma - są tanie, ponieważ elektronika cyfrowa wciąż ulega miniaturyzacji i tanieje, więc spora część cyfrowa wliczając w to filtry FIR takiego DACa jest tania, a za jakość i rozdzielczość odpowiada głównie komparator, czyli układ w swej strukturze prosty i nie wymagający wielu zabiegów korekcji laserowej.

Conto Usuniente

  • 755 / 5780
  • Ekspert
30-10-2009, 11:00
>> Piotr Ryka, 2009-10-29 17:35:00
>Molibden

>Wizja odtwarzacza high-end za 1000 zł lub coś koło tego, nawet bez obudowy, wydaje się kusząca, ale nie
>sądzę by przy pomocy takiego układu dało się powtórzyć dźwięk z DP-700 albo Grand Lektora AA. W tym
>ostatnim same kondensatory V-Cap są dużo droższe.

a może z obudową za 300 zł?

Goldmund Eidos 18 ( http://www.audiostereo.pl/Goldmund___znajdz5_szczegolow_(quiz)_38972.html )
jest na pewno hi-endowy, wprawdzie to najniższa półka Goldmunda (ok. 9000 USD), ale Goldmund nie wypuszcza niczego co nie reprezentowałoby brzmieniowej jakości "top end"

warto spróbować Pioneera DV-300? ( http://www.ceneo.pl/584908 )
coś tam pewnie dałoby się wymienić, ale koszty pweni i tak pozstałyby poniżej 1000 zł
może goldmundizator? ( http://www.lampizator.eu/LAMPIZATOR/REFERENCES/Goldmund/goldmundizator.html )

pozdrawiam!

lancaster

  • Gość
30-10-2009, 13:11
Piotr, po pierwze to w Polsce nikt nie jest chyba w stanie zrobić za normalne pieniadze obudowy w klasie Accuphase D700 i o czym tu gadac dalej...

lancaster

  • Gość
30-10-2009, 13:40
W sumei ciekawe dlaczego stożk nie robi wzmakow ? Przepadl jakoś. Jak bede mial swój dAC to tobie Piotr na bank podesle. Ostatni posedl w ludzi i znow slucham z kompa :)

marcow

  • 1045 / 5559
  • Ekspert
30-10-2009, 14:37
Czy ktoś wie do czego służy wyjście światłowodowe z opisem SYNC O/P.
Patrz zdjęcie.
marcow