Yolaos.
Nie, nei zwariowales ;-). Ja tam od dawna slucham mp3 w 128, bo po prostu nie mam dostepu do tych kawalkow w innej postaci, i... nawet na nich, a moze zwlaszcza na nich na sie wyodrebnic produkty audio ktore sa drogie, a jednoczesnie odbieraja przyjemnosc ze sluchania muzyki.
No bo... po malu dociera do mnie, dlaczego kieds jak sluchalem sobie ze zwyklego kompa, zwyklych mp3, na Amatorze 2 i glosnikach RTF i byla muzyka, a jak te same kawalki prosilem o puszczenie w sklepie, graly jak kicha.
Bo spora czesc wspolczesnego, drogiego audio, to faktycznie kicha. I mozna odniesc wrazenei, ze jest to robione z pewna premedytacja, ze te sprzety celowo odbieraja radosc sluchania muzyki, zeby sie jeszcze bardziej wyzylowac na jakies jeszcze drozsze kable, podstawki itp, wymuszac "wymiano-manie", wprowadzac "nowe" produkty.
Na tle tego wszystkiego, zaczynam rozumiec WAF. No bo jak tu akceptowac hobby meza, kiedy radyjko w kuchni gra fajnie, a cholernie drogie klocki meza najczesciej sa wlaczane tylko przez niego?
Niech zyja radyjka! ;-D (graja muzyke)
Lity drut, full range, first watt itp. ;-)