Odebrałem dzisiaj z serwisu tego mojego Nakamichi Cassete Deck 2. Już jest naprawiony, nie stopuje kaset. Ale powiem wam jedno jak posłuchać tego nakamichi i tego całego nieszczęsnego Akai to jest przepaść. I Akai jest USZKODZONY. Słuchałem i nagrywałem na Nakamichi kablami srebrnymi i na kasetach metalowych i pięknie gra bez zadnego metalicznego "polotu". Nakamichi nie gra jak robot w przeciwieństwie do Akai. Jako że nie mam możliwości naprawy, bo po prostu to bubel. Wziąłem go pod pache, pojechałem do skupu złomu i 10 zł za niego dostałem. Niewiele za to gówno ale nie będe robil z mieszkania magazyn.