Audiohobby.pl

TPA3255 - 450kHz na wyjściu

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
08-02-2024, 17:02
Cześć.

Po pozytywnym eksperymencie z klasą D i TPA3118, który zaskoczył mnie jakością dźwięku (samoróbka, która nawet doczekała się obudowy), postanowiłem sobie "poprawić" i kupiłem u "majfrendów" gotowca na TPA3255 (BT, DAC USB, selektor wejść, pilot, itd.) -
BRZHiFi X30Y

Gra to inaczej, równie dobrze ale w przeciwieństwie do 3118, który był zimny jak ryba, grzeje się dość mocno. Nie dawało mi to spokoju i wziąłem go na warsztat. Kamera termo pokazała wewnątrz temperaturę 63*C, która po 4 min urosła do ponad 70*C. Ewidentnie było coś nie tak.

Oscyloskop podpięty do wyjścia, na 6ohm głośniku (ale i bez również!), pokazał śliczną sinusoidę o częstotliwości ok. 450kHz i amplitudzie ok. 4V. Częstotliwość 450kHz to typowy zegar dla TPA3255. Ta "nośna" jest modulowana sygnałem akustycznym. O ile pamięć mnie nie zawodzi identycznie jest na obu kanałach.

Sinusoida jest generowana bez względu na to czy sygnał jest podawany na wejście czy też nie.

Wzmacniacz ma plombę gwarancyjną ale jakoś nie mam przekonania, że po wysyłce do Chin, zobaczę kiedykolwiek pieniądze bądź wzmacniacz. Wzmacniacz leży zapakowany z gotowym zwrotnym listem przewozowym ale korci mnie, by rozgryźć problem i go naprawić. Mam być może nieuzasadnioną wiarę - sądząc po poziomie wykonania wnętrza - że to nie jest skopana konstrukcja/projekt ale pierdoła, "wypadek przy pracy" chińczyka, wada tego egzemplarza.

Mam gdzie, mam czym, mam wprawę ale zanim zerwę plombę i zabiorę się za grzebanie chciałbym mieć jakąś teorię co może być tego przyczyną. A nie mam żadnej. Brakuje mi wyobraźni a na pewno wiedzy. Możliwości sprawdzania pomysłów są dość ograniczone, bo jedyne co mogę bezinwazyjnie zrobić, to zdjąć panel przedni i tylny, które, jak sugerują zdjęcia, zawisną na przewodach, i być może gdzieś dojść z badawkami multimera czy oscyloskopu.

Pomóżcie proszę.
« Ostatnia zmiana: 08-02-2024, 19:55 wysłana przez Cypis »
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Krzysztof_M

  • 1471 / 5288
  • Ekspert
08-02-2024, 17:29
Brawo za odwagę podjęcia rękawicy :)
Pechowo może, moja domena to konstrukcje lampowe, więc w takich konstrukcjach doświadczenia nie mam za dużego.
Patrząc w notę aplikacyjną TPA3255, widać na wyjściu dławiki 10 uH - może komuś się powinęła noga i są np. tylko 1 uH?
ale mojej teorii bez wylutowywania elementu nie sprawdzisz.

Sam nie wiem jakbym do tematu podszedł. Koszt urządzenia to ok. 650 zł. Niby nie dużo, ale może drugi egzemplarz będzie wolny od tej wady.


α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
08-02-2024, 18:43
Kurna- rad udzielać to niebezpieczna sprawa.   Coś pójdzie nie tak i znajdą się tacy którzy bez wahania kamień podniosą i rzucą w >radzącego.    Wiem co piszę- przerobiłem już tutaj.
No ale jako miłośnik klasy D -  co mi zostaje?
    Wszystko na własną odpowiedzialność-  OK
Jak by co to się wyprę że tutaj cokolwiek napisałem.    To nie ja i nie moja ręka hahahahahaha
   TPA 3255 to świetny scalak i raczej nie powinien grzać do 70 stopni-  chyba że już wali na cały gwizdek.
Mój TPA 3255  miał podobnie i wina była w tym co Krzysztof napisał wyżej :)
Z tym że u mnie wsadzili całkiem to co im się nawinęło i z drucikami tak żałośnie cienkimi że strach.  Teoretycznie chyba im chodziło o lepsze granie na niskich impedancjach głośników.
   Druga sprawa-  sprawdź napięcie zasilania-  TPA  bardzo źle reaguje na niedostatek chociaż z pozoru wszystko jest OK i gra ładnie.
Pewnie nawet z baterii 4,5 V by zaskoczył -skubany.
     A brzmieniu się nie dziw bo 3255 dobrze zrobiony rozerwie na strzępy prawie każdy legendarny złom za kupę siana z ebaya czy podobnych.

ed:   zanim zaczniesz pruć sprawdź oscyloskopem prostokąta -   z obciążeniem.    Walnij 4 i 8 na próbę-   jeżeli cewki są kijowe to prostokąt nie będzie >prostokątny hehehehehehe    tylko zawalony wielbłąd raczej na lewą stronę.   Jeżeli cewki są dobrane dokładnie to na 8 omach prostokąt będzie taki prostokątny że aż strach-  normalnie jak od kątomierza odrysowany  i to już gdzieś od 10 Hz  w kosmos. 
      Może to zresztą wcale nie TPA się piecze-  tam zasilacz jeszcze jest -tak?

ed2:  3255  gra lepiej niż 3118 :)   Moje zdanie oczywiście.    Tam w 3118  na wznoszącej prostokąta na szczycie jest małe wybicie- igiełka.
        To jak mi się zdaje wpływa na suchość wysokich tonów.   3255  prawie jej nie ma i dźwięk jest >jedwabisty ::)
« Ostatnia zmiana: 08-02-2024, 19:23 wysłana przez pień »

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
08-02-2024, 19:54
Dzięki za szybki odzew.

W ferworze wku*rwu i frustracji z powodu ww. sytuacji w zasadzie nie napisałem najważniejszego:

Oscylacje/sinusoida 450kHz na wyjściu jest generowana bez względu na to czy sygnał jest podawany na wejście czy też nie.

PS. Poprawiam pierwotny post bo to ważna informacja.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
08-02-2024, 20:04
No i tak powinno być :)    Nośna odpala od chwili włączenia-  bez tego wzmak D nie zadziała

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
08-02-2024, 20:24
Zaraz-  chwila.
    Tam na początku napisałeś że amplituda nośnej 4 V ?     Coś mi nie pasuje-  bo to powinno być coś koło 300mV.
Tzn chyba tyle w moim 3255 było   i coś około 600kHz-  550?  jakoś tak

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
08-02-2024, 20:34
No i tak powinno być :)
O_o

Przecież na wyjściu scalaka znajdują się (powinny znajdować się!) filtry low-pass, które nie powinny przepuszczać 450kHz na zaciski głośnikowe.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
08-02-2024, 20:35
Fota z kadu filmu

1V/dz
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
08-02-2024, 20:40
BTW. Temperatury wewnątrz
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
08-02-2024, 20:40
...i po 4 min.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
08-02-2024, 21:16
 Weź generator-  podaj na wejście sinus  np.  1 kHz      i zobacz ten kiloherc na osyloskopie.   Potem rozciągaj :)  i w końcu zobaczysz że twoja sinusoida 1kHz  jest rysowana malutkimi zygzaczkami  :)    Tj.  tą częstotliwością nośną jaką ma dany wzmak.
   Mój TPA  miał coś ok 600 kHz  jak mi się wydaje.   Mój ślimak ma dwie, podstawowa to 780  i zdwojona  -   czyli 1560 kHz.
Po prostu jeszcze mniejsze zygzaczki-  ale ja ich nie słyszę hehehehehe.  Nawet 20 kHz już nie usłyszę.
 Chociaż są tacy co słyszą-  w necie ich pełno w/g deklaracji.   Normalnie słyszą i chyba widzą jak membrana głośnika drga dodatkowo od nośnej.
     Gdzieś wyczytałem na którymś forum audio, zgryźliwą uwagę gościa od rakiet kosmicznych.  Że gdyby membrana miała drgać w takt nośnej  wzmacniaczy klasy D  to przyśpieszenia na niej w chwil zwrotów osiągnełby wartość 40000G

ed.   Przyznam się bez bicia-  dla mnie prywatnie to inne wzmacniacze niż klasa D przestały istnieć.   Wnerwia mnie tylko czasami gdy jakiś badacz >zjawiska<  bada na biurku jakiś wzmacniaczyk na cholera wie czym zrobiony-  zasilany ładowarką od telefonu i rozwodzi się nad jakimiś szumami i skażeniami.    Dobry D nie warto badać nawet-  bo to co zmierzysz to jest błąd np.  karty dźwiękowej użytej do pomiaru.
Jeżeli ona ma szumy   na poziomie   -120 dB  to tyle będzie miał też wynik pomiaru.  Jeżeli jakiegoś wypasa weźmiesz co ma  -140  to wzmak też tyle będzie miał.
heheheh
  No ale wiadomo-  one są do d......
:)
« Ostatnia zmiana: 08-02-2024, 21:34 wysłana przez pień »

Krzysztof_M

  • 1471 / 5288
  • Ekspert
08-02-2024, 23:53
Ponieważ amplituda "nośnej" na wyjściu jest aż tak wysoka, to zacząłem podejrzewać dławiki na wyjściu  - ale oczywiście nie tylko one mogą być nie winne, ponieważ cały filtr składa się z wielu elementów.
Jednak na dławikach najwięcej można oszczędzić - tak mi się wydaje.

Będziesz musiał podjąć męską decyzję - grzebiesz albo zwracasz.
Ale grzebanie może się różnie skończyć.
Przeszukałbym internet w poszukiwaniu podobnych zjawisk z tym scalakiem - może trafisz na coś sensownego.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
09-02-2024, 07:01
Chociaż są tacy co słyszą-  w necie ich pełno w/g deklaracji.   Normalnie słyszą i chyba widzą jak membrana głośnika drga dodatkowo od nośnej.

Znałem takiego co słyszał prąd stały na membranie głośnika. ;)

Przeszukałbym internet w poszukiwaniu podobnych zjawisk z tym scalakiem - może trafisz na coś sensownego.

Szukałem ale nic nie znalazłem.

No dobra. Wysoka amplituda nośnej to jedna sprawa. A co z wysoką temperaturą bez sygnału wejściowego? Indukcyjność głośnika - załóżmy, że 0,5mH - przy tej częstotliwości, to jakieś 1,5kohm. Nie ma prawa się to grzać.

PS. Zapowiada mi się detektywistyczny weekend połączony z "włamem".
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
09-02-2024, 07:22
Jeżeli idziesz na włam :)  to ja jedynie mogę trzymać kciuki.
  Dlaczego grzeje to nie wiem a ten który miałem na tym scalaku to grzał po dłuższej pracy z mocą  słyszalną przez sąsiadów,  ale ta temperatura to była raczej >  nooo-  taki letni może?  czyli jakie 30 stopni-  no niech stracę bo 40  i to wszystko (zasilacz był cieplejszy).   A na samej płytce wzmacniacza to tam mało co było -  chyba minimum socjalne żeby to działało.   W każdym razie poza samym TPA to nie było innego źródła ciepła.   Był to ten wzmacniaczyk S 302- pro.  Pro chyba przez jedną diodę która miała sygnalizować błędy.  Raz mi się zaświeciła ale nie wiem z jakiego powodu- coś chyba zwarłem podczas grzebania hehehe
« Ostatnia zmiana: 09-02-2024, 07:29 wysłana przez pień »

Cypis

  • 2479 / 5035
  • Ekspert
10-02-2024, 22:02
Cześć.

Melduję, że udało się wyciągnąć bebechy. Wprawdzie wyglądało to jak wyjmowanie tłoków silnika przez rurę wydechową ale zarówno obudowa jak i plomba są nienaruszone. Brawo ja.

Kopiąc za informacjami po sieci i natknąłem się na takie coś (https://sound-au.com/articles/class-d2.htm):

"The 'standard' fixed-frequency PWM waveform is derived from the comparison of the input (audio) signal and a triangle (or sometimes a ramp) reference waveform.  This is the switching frequency, and it should not be less than ten times the highest audio frequency.  The two signals are applied to a comparator, which outputs a 'high' or 'low' voltage, depending on the relative amplitudes of the two inputs.  With no input, the output is a 1:1 squarewave, leaving a net output voltage of zero." [podkreślenie moje]

Czyli mamy jasność. Bez sygnału wejściowego ma być zbliżone do zera a nie 3Vpp na wyjściu, choć reszta wpisu mówi o "sine wave" na wyjściu ale chyba nie aż o takiej amplitudzie. BTW. Na wyjściu mojego TPA3118 jest płaska linia,

Rysują mi się dwie możliwości.
1. Na wejścieTPA3255 podawana jest z preampów NE5532 (Wow! Są takie i to w podstawkach!) składowa stała, która potem jest wzmacniana (majfrendy zapomniały o kondensatorach, byle jak dobrały rezystory, niesymetria zasilania - trzeba się przyjrzeć PCB).
2. W jakiś sposób zegar TPA nie pracuje z wypełnieniem 50% (może jest to symetryzowane elementami zewnętrznymi - muszę poczytać notę aplikacyjną).

Ponieważ oba kanały mają tą samą wadę wydaje się, że musi to być jakiś globalny (wspólny) błąd.

Śledztwo trwa...

PS. Zdjęcia jutro bo właśnie wróciłem z imprezy z nie do końca trzeźwym oglądem sytuacji. A jest w środku trochę ciekawostek i tropów.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b