Szanowne forum, OGROMNY "SZACUN". Działa! Wystarczyło, że na pauzie (z kasetą) wcisnąłem REC i zaskoczył. Powtórzyłem kilka razy i działa na dwóch kanałach:). Biorąc pod uwagę wiek, jakość dźwięku bardzo dobra (Czyli pomiarem napięć na głowicy w czasie pracy raczej nic nie uszkodziłem, uhhh). Dźwięk jakby bardzo delikatnie falował w "podkładzie" utworu, to pewnie sprawa zużycia rolki dociskowej? Ma też czasami problem z przewijaniem, to sprawa paska. Nie sprawdzałem nagrywania ale wszystko pozostałe śmiga:).
Podsumowując: zasadniczo nie musiałem rozkręcać obudowy ale dzięki temu wzrósł mój zachwyt elektroniką tamtych lat. Domyślam się, że doprowadzenie tego magnetofonu do stanu "dla siebie" wymagało by sporo czasu i nakładu, dlatego za jakiś czas się z nim pożegnam.
Jeżeli chodzi o mnie, to nie jestem typowym elektronikiem. Natomiast z zamiłowania od dziecka się tym interesowałem:). Trochę pomogło technikum automatyczne ale w zawodzie nigdy nie pracowałem. Bardzo dziękuję za pomoc, cieszę się, że trafiłem w grono fajnych ludzi:).
PS. Kolejny magnetofon jaki chcę pomęczyć to TECHNICS RS-B85. Domyślam się, że mam dołączyć do wątków z tym modelem?