Tak to czasami po nocy z powodu bezsenności człowiek dowie się czegoś fajnego :)
Wyszedłem na fajka gdzieś koło drugiej. W tym samym celu i z tych samych powodów za chwilę dołączył sąsiad w słusznym już wieku. Wdaliśmy się w gadkę która trwała do 5-tej rano i od niego dowiedziałem się o istnieniu pewnego urządzenia dźwiękowego które tak wdzięcznie się nazywa.
Tefifon
Sprawdziłem na naszym forum czy coś o tym jest i znalazłem :
nie wiem gdzie ten wpis zrobic ee tu tez pasuje
widzialem to na zywo u goscia w piwnicy
jestem poruszony
Tefifon
przyznam ze nie mialem pojecia o czyms takim
spojrzcie jak tym stolem trzecie pod koniec filmu
ech to byly czasy kiedys
Wpis nano z przed lat przeszedł chyba bez echa :( Bo dalej nic i ani mru mru.
Czyżby nikt nie zauważył że to jest gramofon na taśmę w kasecie ? I to do czterech godzin muzy ! hehehehehe
Gdyby to zdołało się jakoś mocniej wypromować to byłyby teraz kultowe machiny za kupę siana.
Jestem tak samo poruszony jak onegdaj nano. Z tym że ja Tefifona na żywo nie widziałem.
Oczywiście również zielonego pojęcia nie miałem że takie coś było i to opracowane ponad 100 lat temu.
-- sąsiad powiedział że takie cudo powinien mieć gdzieś na strychu- albo w piwnicy ew. w stodole z której jest teraz magazyn rupieci.
Obiecał dogrzebać się do niego :) A ja trzymam kciuki ---- będzie impreza w razie czego
Tutaj Techmoan o nim filmik zrobił- jest jeszcze druga część :) gdyby kogoś zainteresowało
Tutaj zaś dziadek o nim rozprawia i zahacza o problem >dlaczego to się nie przyjęło w skali świata.
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=UWTr6rUMsXg