Ostatnio wysiadł mi laser w DENONie DCD-1015, więc zacząłem rozglądać się za nowym. Na alegroszu natknąłem się na laser, który wyglądał na oryginalny, a że od osoby prywatnej, to pomyślałem sobie, że pochodzi ze starych zapasów. Cena wydała się okazyjna (powiedzmy że równowartość dwóch typowych podróbek), więc nie zastanawiając się dłużej, kupiłem. Zanim jeszcze przyszedł, zorientowałem się, że pełno ich na chińskim portalu aukcyjnym, więc myślę sobie: no to pięknie... Chińczyk zabrał się za produkcję "oryginalnego" KSS-240, a ja pewnie kupiłem dokładnie to samo... No i niestety nie myliłem się. Po rozpakowaniu, od razu zwróciłem uwagę na nalepkę z datą produkcji i już byłem pewien, że ustrzeliłem babola :( Poza tym, soczewka w tym nowym "oryginale" jest matowa...