Audiohobby.pl

Kasety DAT, DCC ect.

AUDIOTONE

  • 9392 / 5834
  • Ekspert
24-12-2023, 10:12
Wbiłem się w vinyle i różne wkładki :-) hahahaah
No co Ty nie powiesz, serio? ;-)
P.S. Obawiam się, ze ja też w to samo wdepnąłem :)

Tak trzymać Krzysztofie, czarne placki fajne są. :-)
Ale kasetki zawsze będą u mnie miały fory.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

accojti

  • 8 / 79
  • Nowy użytkownik
08-02-2024, 21:26
Cześć, moja uwaga do taśm. Za serwisem w Niemczech... Nie polecają taśm dłuższych niż 90. Zauważcie, że można spotkać taśmy 46, 35 czy 14 minutowe. To do demo w przemyśle muzycznym. Ale nagrać muzę dla siebie też można przecież... Słyszałem opinię, że 120 czy szczególnie 180 nadwyrężają napęd i często starsze sprzęty emitują zniekształcenia dźwięku (sam doświadczyłem) gdy rolka jest już stara. A poza tym mogą się wkręcić i wtedy jest dramat.
Kasety DDS są do zapisu komputerowego. Nagrają muzykę ale w bardzo słabej jakości i to taki, proszę o wybaczenie, bieda zamiennik.
Ja używam Sony i Maxwell z serii Pro. Tylko drogie są niestety...
Pozdro
Tomek

accojti

  • 8 / 79
  • Nowy użytkownik
08-02-2024, 21:32
Winyle zbieram a nie słucham:-)

Ja też wolę patrzeć na szpulki niż na kręcący się winyl. LP ma grać i już a kasetki mają to coś.

Ten Fostex jeszcze bardziej mi się podoba:

&t=176s

Ha ha ja tez tak mam. No to polecam dużego szpulowca. Po kilku AKAI przyszła pora na REVOX'a Na razie B77 ale jest już na oku Revox PR99. Marzenie to Revox/Studer A800 ale dużo monet trzeba i większy pokój...
Tomek

chorazy3

  • 1486 / 1598
  • Ekspert
09-02-2024, 09:28
Kasety DDS są do zapisu komputerowego. Nagrają muzykę ale w bardzo słabej jakości i to taki, proszę o wybaczenie, bieda zamiennik.
Owszem zostały do tego stworzone co piszesz. Ale co do nagrywania w słabej jakości to nie mogę się zgodzić. Po pierwsze to nie analog tylko cyfra i sam zapis 01 jest poprawny, bez błędów, albo nie jest. Ponadto taśmy DDS z tego co wiem musiały spełniać wyższe standardy bo służyły do przechowywania danych, musiały być zatem niezawodne (do dziś taśmy magnetyczne są do tego wykorzystywane np. LTO Ultrium i mają szacowany czas życia na nawet 30 lat).
Z ciekawostek dodam, że niektóre z napędów DDS-1 i DDS-2 umiały obsługiwać DAT z muzyką.
« Ostatnia zmiana: 09-02-2024, 09:30 wysłana przez chorazy3 »
Paweł

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
09-02-2024, 19:10
Wbiłem się w vinyle i różne wkładki :-) hahahaah
No co Ty nie powiesz, serio? ;-)
P.S. Obawiam się, ze ja też w to samo wdepnąłem :)

Tak trzymać Krzysztofie, czarne placki fajne są. :-)
Ale kasetki zawsze będą u mnie miały fory.

Ja na szczęście :)  Jestem odporny na winyle.   Fakt-  fajne są- ładnie patrzeć gdy kręcą ale za chiny mnie nikt nie przekona że grają lepiej od taśm :)   to taśma - nawet w kasecie jest The Best :)
   Boję się tylko że magia szpuleczek nakłoni mnie do zakupu DAT-a  :(
 A czy taki Nakamichi Dat  gra ładnie? bo gra ładnie czy tylko dlatego że na nim pisze Nakamichi?   Przecież on ma przetwornik w środku taki badziewny jak w CD Technicsa za 50 zeta.
(tylko nie bijcie-  bo ja prywatnie aż tak psów nie wieszam na Techniolu i uważam że niektóre grają całkiem spoko-  ale wiecie-  opinia ludu jest inna od mojej )

accojti

  • 8 / 79
  • Nowy użytkownik
15-02-2024, 08:15
Kasety DDS są do zapisu komputerowego. Nagrają muzykę ale w bardzo słabej jakości i to taki, proszę o wybaczenie, bieda zamiennik.
Owszem zostały do tego stworzone co piszesz. Ale co do nagrywania w słabej jakości to nie mogę się zgodzić. Po pierwsze to nie analog tylko cyfra i sam zapis 01 jest poprawny, bez błędów, albo nie jest. Ponadto taśmy DDS z tego co wiem musiały spełniać wyższe standardy bo służyły do przechowywania danych, musiały być zatem niezawodne (do dziś taśmy magnetyczne są do tego wykorzystywane np. LTO Ultrium i mają szacowany czas życia na nawet 30 lat).
Z ciekawostek dodam, że niektóre z napędów DDS-1 i DDS-2 umiały obsługiwać DAT z muzyką.
Cieszę się na takie forum, na wymianę opinii a nie głoszenie prawd objawionych😎 dzięki za odpowiedź. Ciekawe co mówisz, w takim razie pochylę się jeszcze raz nad tematem DDS. Moje pierwsze podejście był po prostu nieudane. Nagrywałem na DTC-2000ES i słabo wyszło w przeciwieństwie do "normalnych" kaset.

accojti

  • 8 / 79
  • Nowy użytkownik
15-02-2024, 08:25
Wbiłem się w vinyle i różne wkładki :-) hahahaah
No co Ty nie powiesz, serio? ;-)
P.S. Obawiam się, ze ja też w to samo wdepnąłem :)

Tak trzymać Krzysztofie, czarne placki fajne są. :-)
Ale kasetki zawsze będą u mnie miały fory.

Ja na szczęście :)  Jestem odporny na winyle.   Fakt-  fajne są- ładnie patrzeć gdy kręcą ale za chiny mnie nikt nie przekona że grają lepiej od taśm :)   to taśma - nawet w kasecie jest The Best :)
   Boję się tylko że magia szpuleczek nakłoni mnie do zakupu DAT-a  :(
 A czy taki Nakamichi Dat  gra ładnie? bo gra ładnie czy tylko dlatego że na nim pisze Nakamichi?   Przecież on ma przetwornik w środku taki badziewny jak w CD Technicsa za 50 zeta.
(tylko nie bijcie-  bo ja prywatnie aż tak psów nie wieszam na Techniolu i uważam że niektóre grają całkiem spoko-  ale wiecie-  opinia ludu jest inna od mojej )

Ha ha ha, odporny na vinyle... Ja też byłem. Do czasu. Mój nieżyjący już, niestety, kolega przestrzegał mnie przed tym... Tomuś, mawiał, nie idź w tamtą stronę. Miał rację chłopina. Ale poszedłem. Też jestem analogowy. Miałem kilka (i mam nadal po sztuce...) szpulowców, kaseciaki i Daty też. Ale uwierz nie masz racji. Vinyl is the best. Na kasecie Dat jak podasz po kablu cyfrowym to malina. Dobry RCA też zagra jak trzeba. Może po prostu nie miałeś okazji tak na 100% posłuchać jak gra, umyty (!!!!) więc nietrzeszczący winyl. Wkładka kolejna przeszkoda, która może to obrzydzić. Sam gramofon też. Chętnie podzielę się spostrzeżeniami.

pień

  • 2239 / 1033
  • Ekspert
15-02-2024, 21:45
To nie tak :) Że nie miałem okazji posłuchać nie trzeszczącej płyty albo że mam jakiś Bambino2 i do tego się odnoszę.
    Ja nawet lubię czasami posłuchać płyty dla odmiany :)    i doceniam zalety dźwiękowe- nazwijmy.  Bardzo lubię zmieniać płyty- patrzeć jak się kręci itp.   co z tym związane.  Nawet specjalnie kable dorabiałem do gramofonu. Zrobiłem - a raczej skompletowałem extra przedwzmacniacz bardzo znanej firmy-  na którym zawiodłem się  :(   Bo okazało się że wbudowany w jeden ze wzmacniaczy które posiadam bije go na głowę.   Tylko że ja po prostu taśmę stawiam wyżej i jest to na zasadzie całkiem takiej samej jak np.   ktoś lubi lody waniliowe bardzo-bardzo :)  a ja owocowe.   Ktoś inny lubi samochody sportowe a jeszcze inny limuzyny.   A jeszcze inny podkręcone ciężarówki hehehe
    I każdy ma rację :)
Ostatnio nawet- podczas przeglądu youtubowego co tam w świecie vinyla kręci się-  znalazłem pewien filmik.
   Chyba warto obejrzeć-  gość zadał sobie sporo trudu, wymienia też płytę którą bardzooooo  lubię  i posiadam.   Z bardzo dobrego tłoczenia, jedna z nielicznych tych trzech na krzyż które są >idealne<  w/g mnie , oczywiście pośród tych które posiadam.
   Może już tutaj był nawet.    Jednak tak jak wspomniałem-  z premedytacją stawiam na taśmę i magnetofony dlatego mogło ujść uwadze.



   

chorazy3

  • 1486 / 1598
  • Ekspert
13-04-2024, 20:07
Takie zdobyłem. Podobne jak Wojtek pokazał.
Ampex 467 ale "120"
Paweł

chorazy3

  • 1486 / 1598
  • Ekspert
13-04-2024, 20:08
Sony DDS-1 DG90P ale u mnie okienko pomarańczowe a nie szpulki.
Paweł

chorazy3

  • 1486 / 1598
  • Ekspert
13-04-2024, 20:14
I dwie krótkie DAT Sony PDP-15C do sygnałów testowych.
Paweł

AUDIOTONE

  • 9392 / 5834
  • Ekspert
13-04-2024, 21:51
Sony ładne, Pawle ;-)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Chaos

  • 844 / 4987
  • Ekspert
14-04-2024, 02:07
Na Pioneerze D-500 nie zauważyłem różnicy w brzmieniu między kasetami DSS a DAT.
 
Sony DDS-1 DG90P z pomarańczowym okienkiem używam i jak na razie służą mi dobrze.