Wyglądało to nieszczególnie. Przypuszczam, że pewnie dlatego miał kłopoty z ich sprzedażą.
Dlatego sugeruję, (jakby ktoś chciał coś takiego robić), żeby jak najdelikatniej usunąć, cały ten szary krążek.
Jeżeli udałoby się zachować go w całości, można by było w razie co, założyć go z powrotem .
Nie namawiam do robienia tego, bo nie za bardzo wierzę w efekt tej operacji. Poza tym, ta bibuła po coś w tym miejscu jest.
I raczej nie po to, żeby ograniczać propagację wysokich tonów i psuć wrażenia słuchowe tym, którzy je kupili. :)
Ale też kategorycznie nie odradzam, choć przy tej okazji można coś uszkodzić, nawet jak robi się to uważnie.
Ostatecznie "wolnoć Tomku w swoim domku". Sprawą posiadacza jest to, co robi ze swoją własnością. :)
Zatem, jak komuś będzie bardzo brakować wysokich tonów, zawsze można takiego moda zrobić.
Czy coś to daje, to całkiem insza inszość. :)
A i jeszcze jedna uwaga.
Pady zdejmuje się łatwo. Praktycznie jednym pociągnięciem.
Za to przy zakładaniu ich trzeba się "naszturgać", żeby kołnierz na całym obwodzie wprowadzić w szczelinę mocującą.