@RafaellPisząc o charakterystyce słuchu miałem tutaj bardziej na myśli że najlepiej słyszymy w zakresach, jakie obejmuje ludzka mowa.
Wykorzystano to przy kompresji stratnej opierającej się o model psychoakustyczny.Świetnie opisałeś "mechanizm zapisu" :)
Komputer zbudowano podpierając się tym, co wiedziano o człowieku i procesach jakie w nas zachodzą.@nygusDobrze mówisz. Surowy sygnał może brzmieć świetnie.
Dobrze brzmiące nagranie nie musi koniecznie przejść przez korektor parametryczny, kompresory.
Słuchałem płyty – nagrania dokonano w dużym kościele przy pomocy laptopa z zewnętrzną (dobrą) kartą muzyczną, mikrofonami (Shure) + mixer.
Przy obróbce dobrano wyłącznie poziomy głośności.
Z CD brzmiało świetnie.Póki co – wiele nowych płyt wygląda tak jak na zrzucie ekranu Nr.2, a kompresja przypomina mi bardziej prasowanie sygnału żelazkiem.Dla poprawienia czytelności szczyty amplitudy sygnału zmniejszyłem do -2dB.Pierwszy zrzut – remaster. Utwór z numerkiem 1.
http://tnij.org/bwuyNiestety nie mam pierwszego wydania na CD.
Mam za to na czarnej płycie :)Drugi zrzut – płyta wydana na początku 2007.
Utwór z numerkiem 1.
http://tnij.org/bwu1Trzeci obrazek::))::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
Któryś z aniołów trącił mnie skrzydłem, chyba nawet za mocno..