To nie jest nic nowego. Pomysł chciałem przedstawić kiedy Melo robił swoje podłogowe na SBAcoustics.
A plany zestawów miałem od wielu lat, ale uważałem że dobra duża 2 drożna kolumna jest lepsza i prostsza.
Z Tonsila wyrosłem w drugiej klasie liceum więc raczej nie chciałem do niego powracać - zwłaszaca po upadku i dziwnej polityce sprzedaży nowych właścicieli
Tonsil robił takie 2,5 drożne dla Denona, potem wydawał je w wersji krajowej jako Sonata 120. Sonaty były mocno skaszanione w samych założeniach. Chodziło o wyduszenie jak największego basu z małych głośników - chwaliły się pasmem 35hz @-10dB zapewne. Wyglądały brzydko z powodu rozsunięcia głośników na zbyt szerokim ekranie i włożenia w zbyt dużą obudowę.
Grały gorzej od Denonów, obszerniej ale mniej czytelnie. Atutem był ten ich głośnik GDWK11/100, który można nisko ciąć prostym filtrem, ale będzie miał wtedy niską efektywność. W zestawie 2 drożnym nie był to problem ale w 2,5 drożnym już tak.
W przypadku małych głośników zwracam większą uwagę na możliwości dynamiczne - ile dB są w stanie wytworzyć powyżej metra odległości, a nie jak nisko zejdą basem. Mały głośnik nawet zdwojony może podbić bas w dolnym zakresie własnej pracy - optymalnego mocowo strojenia obudowy dla pojedynczego głośnika. Jednak to będzie nadal wysoko - na przykład w okolicy 50Hz. Nie ma sensu zmuszać go do wyciągania niskich zejść - a na pewno ne ma sensu robić tego z GDN13/40/2.