Audiohobby.pl

Samokrytyka almagry

almagra

  • 11514 / 5520
  • Ekspert
09-05-2022, 22:52
Muszę przyznać,że moje poszukiwania św Grala daców doprowadziły tylko do zbliżenia się do tego co można mieć ze średniej jakości wkładki gramofonowej,o dobrej nie wspomnę.Macie rację gramofoniarze.Takiej dynamiki nie da się osiągnąć cyfrowo!

almagra

  • 11514 / 5520
  • Ekspert
09-05-2022, 23:09
Dobry gramofon z Goldringiem np 2100 i z torem lampowym i dobrymi głośnikami położy wszystko na łopatki.

pień

  • 2216 / 1002
  • Ekspert
10-05-2022, 00:28
 No ale chyba nie czujesz się zdruzgotany?   Wkręcając sobie porażkę po całości,  bo tak nie jest :)
     Zrobiłeś bardzo dużo.

A swoją drogą- dobry magnetofon- z odpowiednim wzmacniaczem i odpowiednimi głośnikami skasuje każdą wkładkę :)
 (żeby nie było-  bardzo lubię gramofony  ale jak dotychczas to mam tylko jedną dobrą płytę-  właściwie dwie )

judasz94

  • 384 / 1077
  • Zaawansowany użytkownik
10-05-2022, 00:46
A swoją drogą- dobry magnetofon- z odpowiednim wzmacniaczem i odpowiednimi głośnikami skasuje każdą wkładkę :)
 (żeby nie było-  bardzo lubię gramofony  ale jak dotychczas to mam tylko jedną dobrą płytę-  właściwie dwie )

A dobry skład muzyczny grający na żywo gdy słyszysz bezpośredni dźwięk instrumentów zagra najlepiej

Popatrzmy na to z innej strony.
Każde źródło jest inne i daje inne brzmienie i inne wrażenia słuchowe. Nie można powiedzieć ze coś jest lepsze gorsze. To błędne myślenie. Lepsze i gorsze są parametry przetwarzania czy zniekształceń albo trwałości nośnika.

Popatrzmy na tor nagrania typowej płyty CD, płyty gramofonowej, taśmy magnetycznej w kasecie lub na szpuli.


Zespół muzyczny - zapis i edycja dźwięku (Cyfra - komputer/rejestrator lub Analog - taśma na wielośladzie)
Mastering - (cyfra - pliki bezstratne, analog - taśma matka 2 śladowa)
No i mamy albo cyfrę która nagrywamy w wszelkie nośniki albo analog który nagrywamy na wszelkie nośniki. Przy czym żeby nagrać na CD czy też zrobić dystrybucję pliku cyfrowego to sygnał analogowy należy zcyfryzować (zabieg bardzo dobry gdyż można zrobić oversampling i wykorzystać brzmienie szpuli).
Teraz na etapie tłoczenia powstają magiczne rzeczy. Wszystko jest odpowiednio kompresowane, na CD najmniej, na winyl tylko troszke, na kasetę CC dość mocno (około 25dB). No i pliki cyfrowe youtube - 20dB zakres dynamiki to maksimum więcej to podczas dodawania youtube nam przeprowadzi kompresję, spotify, nigdy nie mierzyłem ale jakość myślę mp3 320. Jak ktoś ściąga FLAC to ma to co na CD.

Dlatego też każde źródło będzie miało troszkę inne brzmienie, po prostu przez charakter nośnika. Płyta winylowa wiele wybacza , dobry odtwarzacz CD wyciągnie wszystko i pokaże środkowy palec Twoim ulubionym albumom bo każda niedoskonałość i braki w dynamice będą od razu widoczne.

Tak więc tak czy inaczej wszystko ma takie samo źródło ale samo nagranie nośnika daje już różnice. Dlatego jak nagrywam taśmy używam kompresorów i korekcji graficznych żeby zmienić walory akustyczne. Tak samo jest z każdym nośnikiem.


 
Dobry gramofon z Goldringiem np 2100 i z torem lampowym i dobrymi głośnikami położy wszystko na łopatki.

To tylko wrażenia słuchowe i odczucia barwy i brzmienia :)
Adam
Pro audio, muzyk, elektronik

ArturP

  • 1291 / 2762
  • Ekspert
10-05-2022, 05:30
A dobry skład muzyczny grający na żywo gdy słyszysz bezpośredni dźwięk instrumentów zagra najlepiej
Wszystko co napisałeś poniżej, jest prawdą. Warunkiem tego jest zajęcie się takim koncertem przez bardzo dobrych nagłośnieniowców w porządnie przygotowanym studio, z bardzo dobrym sprzętem.
 A i tak znajdą się malkontenci i powiedzą, że to było z "plejbeku z vinila". :):):)

Hammer

  • 4654 / 2265
  • Ekspert
10-05-2022, 10:45
Muszę przyznać,że moje poszukiwania św Grala daców doprowadziły tylko do zbliżenia się do tego co można mieć ze średniej jakości wkładki gramofonowej,o dobrej nie wspomnę.Macie rację gramofoniarze.Takiej dynamiki nie da się osiągnąć cyfrowo!

Grala odkrył wcześniej Indiana Jones, więc pozamiatane.....
Czyżbyś zakupił gramofon? i dostał olśnienia, czy może to wynik odczytania starożytnych tabliczek z Sumeru, o czym ostatnio informowano że na jednej z nich widnieje wyryty gramofon.....hehehehe, a Egipcjanie w piramidach tłoczyli...złote dyski RA....

Wiesz o tym, aby to była prawda teraz będziesz poszukiwał cudownych czarnych dysków za nie mała piniądze, tzw nosów...

Ludwik Igielski

  • 59 / 5346
  • Użytkownik
27-05-2022, 13:25
Dobry gramofon z Goldringiem np 2100 i z torem lampowym i dobrymi głośnikami położy wszystko na łopatki.

A można by prosić o jakieś szczegóły na temat "toru lampowego" i "dobrych głośników? Jakieś rozwiązania techniczne, nazwy, parametry... ? Czekam z niecierpliwością. Dziękuję i pozdrawiam.

Matys

  • 13 / 443
  • Nowy użytkownik
23-02-2023, 09:21
„Wszystko jest kompresowane, na CD najmniej, na winyl tylko troszke

Dlatego też każde źródło będzie miało troszkę inne brzmienie, po prostu przez charakter nośnika. Płyta winylowa wiele wybacza , dobry odtwarzacz CD wyciągnie wszystko i pokaże środkowy palec Twoim ulubionym albumom bo każda niedoskonałość i braki w dynamice będą od razu widoczne.”

- Tu się nie zgodzę. Na CD kompresowane jest najbardziej. standard cyfrowego zapisu dźwięku na płycie kompaktowej wykorzystujący kodowanie PCM o częstotliwości próbkowania 44,1 kHz i rozdzielczości 16 bitów na próbkę. Obrazowo to ok. 1/4 podstawowego hires o częstotliwości 96 kHz, a są przecież jeszcze gęstsze.



 
Dobry gramofon z Goldringiem np 2100 i z torem lampowym i dobrymi głośnikami położy wszystko na łopatki.

To tylko wrażenia słuchowe i odczucia barwy i brzmienia :)
[/quote]

Tutaj zgoda.

Hammer

  • 4654 / 2265
  • Ekspert
23-02-2023, 09:42
Płyta winylowa nie wybacza, dobrze nagrana z dobrego wydawnictwa daje odczuć jak gówniane są niektóre tanie wkładki, może tez i dopasowanie wkładki do przedzwmacniacza.
Ale magia pozostaje.

Płyta winylowa ma kompresje ? proszę o wykład.

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
23-02-2023, 10:51
„Wszystko jest kompresowane, na CD najmniej, na winyl tylko troszke

Dlatego też każde źródło będzie miało troszkę inne brzmienie, po prostu przez charakter nośnika. Płyta winylowa wiele wybacza , dobry odtwarzacz CD wyciągnie wszystko i pokaże środkowy palec Twoim ulubionym albumom bo każda niedoskonałość i braki w dynamice będą od razu widoczne.”

- Tu się nie zgodzę. Na CD kompresowane jest najbardziej. standard cyfrowego zapisu dźwięku na płycie kompaktowej wykorzystujący kodowanie PCM o częstotliwości próbkowania 44,1 kHz i rozdzielczości 16 bitów na próbkę. Obrazowo to ok. 1/4 podstawowego hires o częstotliwości 96 kHz, a są przecież jeszcze gęstsze.



 
Dobry gramofon z Goldringiem np 2100 i z torem lampowym i dobrymi głośnikami położy wszystko na łopatki.

To tylko wrażenia słuchowe i odczucia barwy i brzmienia :)


Mam studyjny przetwornik, który niestety niczego nie wybacza. Podłączane były różne transporty, od taniochy po audiofilskie. Kiedy porównuję CD lub pliki cyfrowe z winylem, to słyszę, że technologia audio poszła raczej w stronę wygody a nie jakości. Być może głównym problemem nie jest samo CD tylko realizacje pod to medium.
Kiedy podobnych porównań dokonuję też w innych systemach, to zwykle pojawia mi się uśmiech na twarzy i zdanie w głowie "O czym my w ogóle mówimy?" :-).

Dodam tylko, że słucham zarówno z CD, z plików, strumieniowo i z analogu. Najcześciej z plików, ale głównym powodem jest lenistwo a nie jakość dźwięku. Możliwość dostępu do tysięcy albumów za pomocą kilku kliknięć w aplikacji tabletu, komórce lub w komputerze, jest zbyt kusząca.
« Ostatnia zmiana: 23-02-2023, 10:56 wysłana przez Gustaw »

WOY

  • 574 / 4618
  • Ekspert
23-02-2023, 11:01
Szkoda Gustaw że nie jesteś autorem tego tematu bo tym wpisem byś go zakończył i zamknął.

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
23-02-2023, 17:49
Jako małe uzupełnienie naszych wpisów

"To, co w latach 60. rozpoczęło się od próby zmniejszenia szumów i zniekształceń, doprowadziło branżę związaną z rejestracją nagrań do miejsca, w którym jakość dźwięku jest – średnio – bardzo niska. Tak, nagrania już nie szumią. Ale też w ogromnej masie nie brzmią tak, jak najlepsze nagrania analogowe czy cyfrowe – jeszcze z czasów rejestratorów taśmowych.

https://highfidelity.pl/@main-4383&lang=

Krzysztof_M

  • 1467 / 5257
  • Ekspert
23-02-2023, 19:01
Technika obecnie jest zdecydowanie lepsza, daje większe możliwości, mniej ograniczeń ...
Gorsza jakość odbioru współczesnej muzyki to może być kwestia, według mnie oczywiście,  dwóch rzeczy:
-oczekiwań masowego odbiorcy i jego upodobań
-twórców materiału (od wykonawcy po mastering) niejako jednocześnie kreujących jak i zaspokajających gusta odbiorcy

Loudness war to przynajmniej patola dobrze zaobserwowana i opisana:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Loudness_war

Nawet magnetofony studyjne miały szereg wad, które musiały być brane pod uwagę.
Winyl ma pierdylion ograniczeń, medium tak totalnie nieprzyjazne do tego do czego je stosujemy.
A jednak dało się z tą techniką zrobić niesamowite rzeczy z pomocą inwencji twórczej i talentu.
Dobre realizacje i wykonanie na tym nagrań wymagało niesamowitej sztuki, mimo, że to sprowadzało się głównie do mocnego majstrowania przy materiale aby dało się go zapisać a potem odtworzyć na danym medium.
Te różnice w brzmieniu między starymi wydaniami analogowymi a nowocześnie wydanymi reedycjami to właśnie z tego się głównie biorą - brak majstrowania z powodu ograniczeń winyla.
Na nieszczęście jak wyżej napisałem, majstrowanie jest jeszcze mocniejsze i idzie obecnie w inne rejony, niestety nie po to by było lepiej i wierniej tylko aby było głośniej i lepiej się sprzedawało od pierwszych nut.

Dlatego zakup nowego albumu na nowym winylu trochę dzisiaj mija się z celem.
Można sobie pogmerać i pozmieniać brzmienie wkładkami i preampami, ale źródłowy materiał jest już po obróbce "cyfrowych księgowych" i analogu to tam za bardzo nie słychać.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Hammer

  • 4654 / 2265
  • Ekspert
23-02-2023, 19:50
teraz jest trend  na zapis w pełni analogowym i na płyty analogowe i nie pisze tu o wydaniach dla DJ retro.
Studia odkupują i szukają sprzętu co jakiś czas zarzucili, presja na analog jest coraz większa.
W jednym z tematów wrzuciłem sterte płyt jakie zakupiłem, wśród nich jest sporo płyt grubych i ciężkich nie tak znowu starych,a nie gówno miękkie biedronkowe i jak te płyty leżą na talerzu to szok, równiutko jak bloki ciosane przez obcą cywilizacje.
Te płyty nie dość że mniej "szumią" i mniej trzeszczą a używki.
To że przez jakiś już dłuższy czas tłucze się miękkie faje to porażka....nie wspominając o materiale na płyty....plastik fantastik.
« Ostatnia zmiana: 23-02-2023, 20:00 wysłana przez Hammer »