Audiohobby.pl

Kolumny VINTAGE

vector

  • 321 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
05-01-2009, 23:13
XYZPawel

Oriony to konstrukcja OB. Jak powszechnie wiadomo dobrze skonstruowana gra swietnie.
Nie sluchalem Orionow ale sluchalem wielu podobnych konstrukcji i moge Cie zapewnic, ze dzwiek jest znakomity.
Nie podobaja mi sie przetworniki w Orionach i komplikacja zwrotnicy ale to osobna historia.
Moim zdaniem mozna skonstruowac lepsze OB ale zastrzegam, ze Orionow nie sluchalem.
Mylisz sie tez calkowicie, ze tego typu konstrukcje sa w Polsce wyjatkowe. Nie, nie sa i jest wiele osob, ktore od dawna walkuja temat OB wlaczjac w to rowniez rozwiazania Linkwitza!!!
Nie pisz jednak, ze "stare szafy" nie graja bo to po prostu nieprawda!!! Graja i to znacznie lepiej niz wiekszosc obecnych klasycznych konstrukcji.

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

second_edition

  • 249 / 6053
  • Aktywny użytkownik
05-01-2009, 23:17
nie ma konkretów bo jakiś trol rozpiernicza dyskusje - nie interesuje go temat, ale troluje i jeszcze bezczelnie mówi, ze nie ma konkretów.

dartman

  • 62 / 6107
  • Użytkownik
05-01-2009, 23:29
Jaki jest koń każdy widzi... a jak nie widzi to wymyśli....

Jakie są Audio Physics Caldera i jak grają? Każdy może zajrzeć do SALONU albo na Audio SHOW...

Jak grają stare rupiecie np. rzeczone przeze mnie IRS Beta,  Yamahy NS1000  i wiele innych znakomitych konstrukcji? Wie tylko paru na tym i nie tylko tym forum. Więc po co ta czcza gadka mości panowie?

Proponuję kupić, posłuchać, porównać z kupionym nowymi zestawami i wydawać opinie. Tylko kogo z Was na to stać???


vector

  • 321 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
05-01-2009, 23:37
Dartman,

Nie ma problemu.
Po pierwsze bylo juz kilka zaproszen na odsuchy - np u Lutka. Koszt to wiec tylko koszt biletu.
Mozna tez sobie kupic za ca 2000PLN Klipscha Heresy i z nim jezdzic i odsluchiwac. Mozna je zawsze sprzedac i moze stracic jaies 200PLN a moze i zarobic....:))
Tylko trzeba chciec i trzeba byc otwartym!!!!



A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

rochu

  • 332 / 6074
  • Zaawansowany użytkownik
05-01-2009, 23:44
Cały czas piszecie co jest lepsze, co gorsze z głosników. Teoria i teoria.
Dlaczego nikt nie napisze jakie głośniki  dały złudzenie że nie ma w pomieszczeniu żadnego sprzetu grającego, a pozwoliły ODCZUĆ muzykę i  muzyków na własnej twarzy.
Miałem w życiu kilka razy takie doświadczenie i tak się dziwnie składa że były to stare, kompletnie niedoskonałe, wg obecnych standardów wręcz dziadowskie konstrukcje głośnikowe, no najmłodszym był kilkuletni egzemplarz Lowthera.
Czy Ktoś mi może powiedziec dlaczego?

second_edition

  • 249 / 6053
  • Aktywny użytkownik
05-01-2009, 23:53
słuchałem dużych harbetów - zbudowanych trochę wedle starej receptury - duża niezgrabna buda, wielki woofer itd... Miały wady - nawet sporo wad, ale dawały niesamowite wrażenie uczestniczenia w muzyce na żywo. Swoje obecnie niestety kosztują - chyba z 12 tysiaków za nowe.

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
05-01-2009, 23:57
>> rochu, 2009-01-05 23:44:30
>Miałem w życiu kilka razy takie doświadczenie i tak się dziwnie składa że były to stare, kompletnie niedoskonałe, wg obecnych standardów wręcz dziadowskie konstrukcje głośnikowe, no najmłodszym był kilkuletni egzemplarz Lowthera.
Czy Ktoś mi może powiedzieć dlaczego?

Bo za dźwięk kolumn nie brali nikogo od marketingu ?;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

rochu

  • 332 / 6074
  • Zaawansowany użytkownik
06-01-2009, 01:16
> XYZPawel, 2009-01-06 00:25:41
>ależ ja pisałem: Oriony dają złudzenie obecności muzyków w pokoju, a po zamknięciu oczu, złudzenie, że jesteś na koncercie :) Ale to jest poezja już :))


Wiesz to z autopsji czy tylko czytałeś w necie?

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
06-01-2009, 01:37
Wydrukował to sobie na drukarce :)


Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

a_men

  • 746 / 6101
  • Ekspert
06-01-2009, 08:33
Dla rozluźnienia atmosfery. Popatrzcie jakie fajne "dziwactwa" - Snell Type One.

konto_usuniete

  • 56 / 5630
  • Użytkownik
06-01-2009, 09:58
Odpowiadasz na wpis
>> XYZPawel, 2009-01-06 08:30:52
A dla Ciebie co za różnica ? I tak przeczytasz to w necie :)

No chyba taka, że rochu swoje kolumny słuchał osobiście a ty o swoich przeczytałeś w necie.

Może ty, Pawle, lepiej czytaj o Orionach a nie je buduj. Sprzedaj ten kit na allegro, bo jak nie ma różnicy między słuchaniem Orionów a czytaniem o nich to po co przepłacać :)

stefanB

  • 166 / 6105
  • Aktywny użytkownik
06-01-2009, 10:03
Jeden ze staruchów, które naprawdę grają. Dowód, na to, że "nie zna życia ten kto nie był w marynarce..." Papierzaki, tektura złapana zszywaczem tapicerskim, kawałek chamskiej blachy przykręcony na wysokotonowym...prawda-fornir ładny
Snell Type A wersja 0.
 Na zdjęciu pierwszy model z serii A, strojony jeszcze  osobiście przez Petera Snella. Wyprodukowano pareset sztuk, do Europy w pierwotnym, oficjalnym imporcie trafiły 4 pary.


"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein
"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein

stefanB

  • 166 / 6105
  • Aktywny użytkownik
06-01-2009, 10:21
Dipole typu otwartego Yamaha NS-18 i ich ogromny płaski głośnik.
Efektywność 100dB.  Pojedyńcze pary w Europie.
"Wszystko powinno być zrobione maksymalnie prosto, ale nie prościej"-A. Einstein

Zdzislav

  • 256 / 6103
  • Zaawansowany użytkownik
06-01-2009, 10:41
tak samo postacią z netu może być Linkwitz. Czyli cała rozmowa bez sensu.

szwagiero

  • 2240 / 6106
  • Ekspert
06-01-2009, 10:42
Co nie zmienia faktu, że przepisujesz opinie o nich, a nie opisujesz własną - o czym tutaj dyskutować?

PawelXYZ może odpowiesz na moje pytanie, które zadałem trochę postów temu... a mianowicie, skoro jesteś audiofilem (a przynajmniej kupujesz kolumny) od 28 czy 29 lat, to jakie były Twoje kolumny powiedzmy 25 czy 20 lat temu? Pisałeś, że jedyne kolumny vintage, których słuchałeś, to były jakieś w studiu radiowym.