>> XYZPawel, 2008-12-31 10:56:13
>> Lutek, 2008-12-30 19:12:57
> no chyba, ze jakims cudem pojawi sie jakis wybitny wspolczesny glosnik, przewyzszajacy jakoscia dzwieku >staruszki - w co troche watpie - i dane mi bedzie posluchac - tylko w takim wypadku powrot mozliwy <
" Jakaś gruba przesada, jednak jakiś postęp w tej dziedzinie jest. Nie wiem, co niby miałoby być lepszego w tych starych gratach ?!? "
Wszystko...i to w kazdym aspekcie dzwieku - bez wyjatku !
" Jest jeszcze jedna rzecz: zużycie mechaniczne, po iluś tam latach to się jednak zużywa i parametry ma gorsze niż na początku....
Ja rozumiem: miniona młodość, wspomnienia, ale bez przesady. "
Zawieszenia w tych glosnikach nie sa wykonane z jakiejs pianki czy kauczuku, ktore po niezbyt dlugim czasie zaczna sie rozsypywac - szczegolnie pod wplywen dzialania swiatla .Widac, ze jest to tkanina nasaczona jakims preparatem. Moje glosniki nie sa az takie stare, bo maja dopiero okolo 30 lat - mowa o koaksjalach Tannoy Dual Concentric. Co powiesz w takim razie o jakosci zawieszen takich przetwornikach - Tannoy Dual Concentric - z lat 60-tych, 50-tych, a nawet 40-tych - w przypadku serii "Black" ?. Zreszta nie tylko Tannoy. Nie daje Ci do myslenia, ze parka takich 15-calowych z lat 50-tych, 60-tych schodzi po 5.000 - 10.000 USD ( widzialem w tym roku dwa razy sprzedane parki Silverow wlasnie po 10k USD), a nawet duzo wiecej - w przypadku najstarszej serii "Black" ? Czy osiagalyby takie ceny, jesli gralyby - powiedzmy - przecietnie ? Czy ktos oferowalby takie kwoty, gdyby byla obawa o zuzyte zawieszenia, czy tez, ze grozi im to w niedalekiej przyszlosci ?. Jestem przekonany, ze nawet te 50-cio letnie przezyja jeszcze ich wlascicieli..., to co dopiero moje "mlodzieniaszki":-)
> XYZPawel, 2008-12-31 14:24:32
"No, nie mogę się zgodzić :) To jest jakiś audiofilski mit. Dla mnie celem jest kreacja rzeczywistości, jeśli to będzie, to będzie też muzyka."
Jesli aspekty dzwieku z tego glosnika porownujemy do aspektow muzyki na zywo - a ta chyba najbardziej kazdemu odpowiada - to tu mamy naprawde spore zludzenie takiej muzyki. Dzwiek otwarty, naturalny, muzycy - dzwieki obecne w pokoju, realizm przekazu, kontury, a co za tym idzie seperacja, rozdzielczosc zrodel taka, jak gdyby kazdy instrument brzmial oddzielnie z innego systemu. Bas dynamiczny, krotki, szybki, niedudniacy, niemonotonny, zachowana rownowaga tonalna Do tego piekna stereofonia, przestrzen. Glosnik nie gra zza koca, lub kilku kocy, nosowo, z wyraznym nalotem, jak ma to miejsce we wspolczesnych kolumnach. Do tego nie sadze, aby jakis wspolczesny tweeter potrafil odtworzyc taka gore, dac takie wyrafinowanie, szczegolowosc, spowodowac, ze wokale beda takie jakie sa z D.C. Goscilo juz u mnie kilka par wspolczesnych kolumn i to nie tanich. Np. takie AudioPhysic sa znane z tego, ze podobno ze wzgledu na swoja wysmuklosc (sa waskie) maja swietna stereofonie i przestrzen. Okazalo sie, ze ta ich waskosc i te opinie o wyjatkowosci tych przestrzennych aspektow niewiele maja wspolnego z rzeczywistoscia. Akurat w bezposrednim porownaniu, przy moich szerokich monitorach, te i wszystkie aspekty okazaly sie do tego stopnia slabiutkie, ze jeden z uczestnikow odsluchu po kilku pierwszych dzwiekach smiejac sie, trzymal sie za brzuch - pewnie aby nie dostac przepulkiny :-). Pozniej po dluzszym odsluchu jeszcze raz prosil o podpiecie A.P. bo zapragnal znow sie posmiac. Model AP nie nalezal do tanich. Zreszta tego modelu monitorow z D.C. sluchalo juz u mnie troche osob i reakcje na jakosc dzwieku zawsze takie same.
Pawel...
Co do moich glosnikow, to gdybys nie wiedzial z ktorego roku pochodza, to zapewne dalbys sie nabrac, gdybym powiedzial, ze kupilem nowe np. rok temu lub nawet niedawno.
Np. tak wygladaja membrany i zawieszenia w niedawno nabytych 15 calowych przetwornikach Tannoy DC..., identycznie - w tak samo wygladajacych - ale basowcach, a takze w pozostalych przetwornikach siedzacych w kolumnach. Przy czym w zawieszeniach nie widac jakis sladow wypracowania, caly czas zachowuja sztywnosc jakby byly nowe.