>> zdezintegrowany, 2011-11-04 21:50:57
Czy któryś z kolegów czasami nie przemieszcza się miejską komunikacją ulicą Modlińską (Wa-wa) z DT 770 na uszach?
We Wrocławiu wielokrotnie miałem przyjemność (?) spotkać ludzi na ulicy w Grado, K701, HD600, HD650, DT 770, DT 990, studyjnych AKG i w wielu innych nie nadających się na portable. Podejrzewam, że w Warszawie jest tego jeszcze więcej na ulicy, a takie 770 to najmniejsze zło.
Dla przykładu... Wczoraj sprzedałem swoją jedną parę DT 990 Pro (250ohm). Kupiec zaskoczył mnie pytaniem o możliwość posłuchania ich na mojej integrze w laptopie, bo u niego w takim torze będą pracowały. A stwierdzenie, że ma zamiar w nich chodzić po mieście, przyjąłem jako naturalną kolej rzeczy ;) Podobno słuchał ich w sklepie w wersji 600 ohmowej na telefonie, a i tak mu się spodobały ;)
PS. Za przykładem kolegi Zibry, biorę się dzisiaj za rekabling kablem DHC!