Audiohobby.pl

Klub miłośników Beyerdynamic

majkel

  • 7476 / 5959
  • Ekspert
29-10-2011, 17:49
Ja bym zepchnął T1 na trzecie miejsce, bo prędzej bym wrócił do DT880 Pro niż do nich. DT931 słuchałem bardzo dawno temu i było co najmniej tak samo ciekawie jak z DT990 Pro, a raczej bardziej.

zibra

  • 812 / 5055
  • Ekspert
29-10-2011, 18:45
ja bym raczej do dt990pro porownywal dt911. dt931 graja troche inaczej, bardziej z rodziny dt880, ale z lepsza srednica.
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

fallow

  • 6457 / 5929
  • Ekspert
29-10-2011, 18:49
Zibra: A jak sie sie maja DT931 do Vintage\'owych DT880 80s ? (Oczywiscie przy zalozeniu, ze drivery sa w pelni sprawne) :)

zibra

  • 812 / 5055
  • Ekspert
29-10-2011, 19:02
na pewno nie sa tak jasne:) dopiero sie osluchuje, bo po przesiadce z denonow sluch jest "spaczony". zreszta masz rzut beretem to Ci moge pozyczyc.
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

zibra

  • 812 / 5055
  • Ekspert
29-10-2011, 19:07
ja bym powiedzial, ze nieco nawet ciut ciemniejsze niz dt880pro, ale bardziej wyrafinowane. egzemplarz gabinetowy:)
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

pastwa

  • 3818 / 5959
  • Ekspert
29-10-2011, 21:48
Z tymi dt931 mialem dosc dziwne doswiadczenie, zawsze uwazalem je za najmuzykalniejsze sluchawki tej firmy, a byc moze i w ogole, dlatego gdy przytrafila sie okazja ich zakupu, dobrych kilka lat temu, dlugo sie nie zastanawialem, jakiez jednak bylo moje zdziwienie kiedy ich posluchalem, graly zupelnie inaczej niz to zapamietalem z jeszcze dawniejszych odsluchow. Byly wyjatkowo jasne (duzo jasniejsze od dt880 2003), mialy b.dobra przestrzen i separacje, dosc slabiutki bas (w zasadzie to jego brak), i najdziwniejsze, ultra przejrzysta srednice (wyraznie szczegolowsze od juz przeciez b. transparentnych dt880) bez sladu jakiegokolwiek ocieplenia, zero miesistosci, plastyki, a ze chcialem je tylko i wylacznie do relaksacyjnych sesji, to powedrowaly szybko w odstawke. Pozniej jakis ich wielki fan, ktoremu zepsul sie mocno wysluzony juz egzemplarz wyprosil ich sprzedaz ode mnie, kompletnie nie zwazajac na moje zastrzezenia, ze ten konkretny okaz dt931 musi byc jakis trefny i zeby sie nie nastawial na ich slawna muzykalnosc. Najdziwniejsze, kiedy po otrzymaniu ich powiadomil mnie, ze graja wlasnie tak, jak jego stare Beyery. Do dzis nie wiem czym ta ich anomalia brzmieniowa byla spowodowana, moze jakas nieudana wspolpraca z Rudistorem.

majkel

  • 7476 / 5959
  • Ekspert
30-10-2011, 01:26
Na meetingu, gdzie porównywałem bezpośrednio DT931 były DT990 Pro, a nie było DT880, stąd napisałem to co napisałem. Z DT880 Pro to jest dziwna sprawa, bo ten egzemplarz co miałem, a teraz ma inna osoba z forum, gra po prostu wybitnie, a co najmniej dwa inne, jakich próbowałem, już nie tak. Nie wiem czy to efekt zgniecenia padów, czy dobrego sparowania przetworników - oba miały dokładnie 249 omów na mierniku, ale przynajmniej tak nie wkurzały nigdy, jak to się zdarzało T1. Być może w przypadku tych ostatnich nakładają się na odbiór większe oczekiwania wywołane ceną, a na DT880 Pro nie, trudno powiedzieć.

muria

  • 108 / 4825
  • Aktywny użytkownik
30-10-2011, 09:10
Są teraz na allegro DT 931 za 600 zł jak ktoś zainteresowany.

muria

  • 108 / 4825
  • Aktywny użytkownik
30-10-2011, 09:10
Tylko co to za "biała wata" w nausznikach?

Baele

  • 753 / 5180
  • Ekspert
30-10-2011, 11:12
>> muria, 2011-10-30 09:10:50
Tylko co to za "biała wata" w nausznikach?

to zapewne "tuning" :-)))

krz

  • 88 / 5370
  • Użytkownik
30-10-2011, 11:52
Po cichu muszę dopisać do klubu jako użytkownik dwóch (?) par DT 990 Pro (250ohm).
Dobra cena skusiła mnie na chociaż chwilowe zapoznanie się z nimi, a poruszyły mnie na tyle, że szybko ustawiły się na pierwszym miejscu w moim zbiorowisku. Mimo to, że nowy nabytek to krok naprzód w słuchawkowej przygodzie, to czuję lekki niedosyt i mam wrażenie, że DT 880 Pro byłyby dla mnie idealne ;)
Mam nadzieję, że sobie w najbliższej przyszłości takie sprawię.

PS. Zauważyłem, że przetworniki są sparowane, ale mam dosyć duży rozrzut. W jednej parze mam po 243ohm, a w drugiej 254. Przy drugiej parze trochę mnie to uspokoiło, ale czy tak jest u konkurencji?

krz

gagacek

  • 189 / 5877
  • Aktywny użytkownik
30-10-2011, 12:22
A to ciekawe.. Generalnie Beyerdynamic dba o klienta. Miałem w rękach kilkanaście par przetworników, m.in. do DT 990, 931, 880 i NIGDY (podkreślam: NIGDY) nie miałem przypadku z tak znaczącymi różnicami, były one totalnie pomijalne. A tak w ogóle to podejrzewam, że gdybyś np. przełożył po jednym z przetworników w tych dwóch parach to za chiny nie zauważyłbyś różnicy:)
_________________
pozdrawiam gagacek

krz

  • 88 / 5370
  • Użytkownik
30-10-2011, 12:36
Zaznaczam, że są one parowane, ale nie jest to te 250+/-1 ohm, stąd moje pytanie.

krz

zibra

  • 812 / 5055
  • Ekspert
30-10-2011, 12:53
jak bede wymienial kabel w dt931 to tez zmierze z ciekawosci:)
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)

zibra

  • 812 / 5055
  • Ekspert
30-10-2011, 15:20
pastwa, moze wczesniej sluchales dt931 zmodowanych przez Meiera albo na wzmaku z wyzsza impedancja wyjsciowa. kraza plotki, ze te beyery sa do tego stworzone. sam mam zamiar to sprawdzic.

http://www.meier-audio.homepage.t-online.de/

http://raymondaudio.nl/projects/project6/project6.html
The Protagonist DAC by McGyver, Black Pearl by Majkel, DT1350 by Germany, Shure SRH940 by USA:)