Audiohobby.pl

Nad 3020i zniekształcony lewy kanał

ostry3g

  • 4 / 796
  • Nowy użytkownik
19-02-2022, 09:14
Witam kupilem nada z zniekształcony lewym kanalem prawy gra wzorowo co najpierw sprawdzic by naprawic sprzet.

Dziekuje za pomoc

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 19-02-2022, 09:32 wysłana przez ostry3g »

Hammer

  • 4685 / 2292
  • Ekspert
19-02-2022, 13:21
Najlepiej generator na wejscie i oscyloskop do badania jak idzie sygnał, możesz to zrobić etapowo, rozłączyc końcówke i sprawdzić przedwzmacniacz sam a potem końcówke, wiele rzeczy może mieć znaczenie

Przydatne linki

pień

  • 2237 / 1030
  • Ekspert
19-02-2022, 22:54
Weź nie strasz gościa bo nam ucieknie :)

Zanim dojdziesz do oscyloskopu (właściwie to co to jest ?  hahhaah)   to najpierw czyszczenie.  Nie tak szmatą po wierchu żeby się błyszczało tylko wszelkiego rodzaju gniazdka gdzie się coś podłącza :)   Tak z zewnątrz jak i w środku.    Obadać czy się coś nie rusza przypadkiem.   Zmienić kabel którym podłączyłeś bo może być do d........   
 Zakładając że podłączyłeś np.  CD do niego do jego właściwego gniazda>   podłącz do innego np. tuner  albo tape i  sprawdź czy się coś zmieniło.
Tam jest kilka klawiszy przełączających źródła-  styki w nich z czasem mogą słabo trybić i to też może być przyczyną zniekształceń.
    Sprawdź zwory pomiędzy gniazdkami z tyłu-  te zastępujące korektor.     To że siedzą nie znaczy że dobrze kontakt łapią.

Jeżeli takie podstawowe sprawy nie pomogą to będzie zabawa :)
   Najpierw z lutownicą bo bardzo często powodem że coś zdechło jest jakiś zimny lut.

No dobra-  wystarczy
  zrób to i powiedz co wyszło  :)

ed:   wiele razy z rozmysłem kupowałem zdechłe wzmaki z opisem że coś zniekształcają- buczą- brumią albo wcale nie grają.
        raz czy dwa musiałem dojść do punktu z lutownicą.  Ale nigdy nie doszedłem jeszcze do oscyloskopu.
W jednym wypadku dosyć fajny wzmak nie grał - zero głosu a czerwona lampka power mu się świeciła i lampeczki potwierdzające wybór źródła również odpalały wybraną opcję.  No więc nie grał bo zwory w gniazdkach były z jakiegoś ocynkowanego drutu.   Siedziały na fest i trzeba było rwać :)  żeby wyrwać.   A to zgniłe było i po wetknięciu tego co było pd ręką (kawałek cyny)    wzmak odpalił jak gdyby nigdy nic.   
W jednym wypadku nie warto było nawet lutownicy odpalać bo w środku był zjarany :)
   Aaaaa   w jeszcze jednym gdy myślałem że mu któryś tranzystor zdechł-  bo zniekształcać okrutnie  zaczął już w trakcie imprezy.
To gdy już głowa przestała boleć i zacząłem sprawdzać to okazało się że tak dostał czadu i tak się tranzystory rozgrzały że zwyczajnie jeden z nich się wylutował :)   A skubany się nie spalił.
  Japoński tranzystor panie trudno ubić a w tym NADzie to właśnie takie są.

« Ostatnia zmiana: 19-02-2022, 23:10 wysłana przez pień »

Hammer

  • 4685 / 2292
  • Ekspert
19-02-2022, 23:24
nie chciało mi się pisać to co Ty opisałeś bo to podstawa sprawdzenia nawet dla przedszkolaka, także pominąłem ten etap......a może zjarała się końcówka

pień

  • 2237 / 1030
  • Ekspert
19-02-2022, 23:35
Wątpię- tam w nadzie nawet gdyby druty od kolumny skręcił zamiast podłączyć kolumny to by poszedł dym ale wcale nie z końcówki :)
ed;   jeżeli czyszczenie nie pomoże to obstawiam babcię Evelin a jak nie to Jessice która zmęczona po nocy przyszła do roboty i lutowała.
   Tak po angielsku-  znaczy robi się roztopioną kulkę z cyny po czym wtyka się drucik  :)
Nie pytaj skąd to wiem :)
« Ostatnia zmiana: 19-02-2022, 23:42 wysłana przez pień »

ostry3g

  • 4 / 796
  • Nowy użytkownik
20-02-2022, 13:53
Właśnie płytka wygląda na nie popalona kolega wczoraj sprawdzał mówi że jest sporo zimnych lutów dziś będzie sprawdzał dalej i robił

ostry3g

  • 4 / 796
  • Nowy użytkownik
20-02-2022, 15:10
Sprzedający mówił że po czasie włączył muzykę pod mocnymi głośnikami i odrazu lewy kanał zaczął zniekształcać.

pień

  • 2237 / 1030
  • Ekspert
21-02-2022, 12:09
Trzymam kciuki za twój wzmacniacz.
  No bo to bardzo fajny wzmacniacz jest-  byle za dużo na niego nie patrzeć :)
    Jak na zimnych lutach się skończy to super, ale napisałeś że gościu po czasie uruchomił z miejsca zniekształcał (to że na mocnych głośnikach to bez znaczenia)
   Mocno prawdopodobne jest że zdechł któryś kondensator.   Miałem kiedyś nada i kupiłem komplet kondensatorów do wymiany ale to pryszcz i dla tego wzmacniacza warto trochę się męczyć. Co ciekawe to stare duże kondensatory z zasilacza były ok. 
Zresztą - gdyby w zasilaczu było bardzo źle to by wariował i znekształcał- brumił na obu kanałach jak mi się zdaje.
Gdzieś tam na jego płytce są zdaje się takie po 47 micro i pamiętam że jeden z nich to już taki był wysuszony że grzechotał po potrząsaniu.
:)

ostry3g

  • 4 / 796
  • Nowy użytkownik
21-02-2022, 14:12
Dzięki bardzo za pomoc kolega poprawił zimne luty jakiś tranzystor wymienił i gra 😁

pień

  • 2237 / 1030
  • Ekspert
21-02-2022, 23:17
No to super :)
   A za pomoc to podziękuj koledze bo jeżeli o mnie chodzi to ja nic a nic nie zrobiłem i mi się podziękowania nie należą.
      Ja tylko wspomagałem okrzykami :)