Taki nietuzinkowy złomek się trafił. Jeszcze się nie zdarzyło by zagościł u mnie magnetofon tej firmy. Ale wzmacniacze już miałem i sobie chwaliłem.
Stan wizualny dobry z plusem, a plus za to że jest oryginalny pilot ;)
Jest to dwu-głowicówka z mechaniką ALPS-a już dość ubogą, bez tylnej blachy za kołem pasowym. Ale za to elektronicznie jest nieźle, spora płyta główna, elementy są raczej popularnej klasy.
Złomek jest martwy widać dokładnie na video poniżej:
Łatwiej wymienić to co działa, niż to co jest uwalone hahahaha. Mianowicie działa tylko dioda od POWER i świeci "linijka VFD". Cała reszta martwa. Poniżej kilka zdjęć złomka:
A złomek ląduje w poczekalni.