Audiohobby.pl

Korektor dżwieku

Wojciech7

  • 1803 / 1306
  • Ekspert
03-08-2021, 18:48
Co Szanowni koledzy z tego forum sądzą o tym urządzeniu? Czy mają takowe w swoich wspaniałych zestawach audio i używają ich?
Czy faktycznie jak głosi internetowe przekonanie że niepotrzebne,psuje dżwięk i po co.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
03-08-2021, 20:23
a w jakim celu korektor?  to ja wyłączam wszystkie barwy i cisnę na direkcie a tu proszę ...korektory....

Wojciech7

  • 1803 / 1306
  • Ekspert
03-08-2021, 21:38
a w jakim celu korektor?  to ja wyłączam wszystkie barwy i cisnę na direkcie a tu proszę ...korektory....
Ty wolisz cisnąć na  direkcie i co na  to głośniki jak dostaną wszystkie barwy?

Wojciech7

  • 1803 / 1306
  • Ekspert
03-08-2021, 21:42
a w jakim celu korektor?  to ja wyłączam wszystkie barwy i cisnę na direkcie a tu proszę ...korektory....
To we  wzmacniaczy masz więcej niż  2 gałki do barwy (bas, treble)-?

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
04-08-2021, 06:38
a w jakim celu korektor?  to ja wyłączam wszystkie barwy i cisnę na direkcie a tu proszę ...korektory....
Ty wolisz cisnąć na  direkcie i co na  to głośniki jak dostaną wszystkie barwy?

Tak dostają pełną oryginalną tęcze.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
04-08-2021, 08:24
Nie mam korektora a więc nie używam :)
 Kiedyś jednak miałem.  To było gdzieś w przełomie lat 80-90 zeszłego wieku.  Przywiozłem sobie wypaśną wieżę z RFN-u.
To był Fischer, albo Schneider, czy jakiś tam inny rzemieślnik - nie pamiętam dokładnie.
W swoim składzie miała taki klocek co to zwie się korektorem i muszę powiedzieć że w przypadku tego zestawu był on potrzebny bo inaczej
nie dało się tego słuchać.
Przypuszczam że to z powodu ogólnie nieudanej konstrukcji całości.  No ale za wrażenia wizualne i reakcję kumpli na widok tegoż sprzęta HiFi to należało przyznać 5 pkt lekko.
 Jak żałośnie to grało to przekonałem się dopiero ze 2-3 lata później gdy przywiozłem zestaw Technicsa (bez korektora).
To chyba reprezentowało środkowy rejon tego co firma Technics produkowało,  znaczy szału by nie było w starciu z czymś z wyżej półki.
Fajny magnetofon tam był :)
Całość ożeniłem z kolumienkami Yamahy.
 Pierwsze porównanie jak brzęczą oba zestawy spowodowało że bez żalu, Fischer (czy też Schneider) został oddany w dobre ręce kumpla
który strasznie napalał się na ten zestaw z fantastycznym korektorem.
 Z nowym sprzętem nie przeszkadzały różnice w realizacji nagrania gdzie porzednio mając korektor wszystko wajhowałem na jedno kopyto.
   Z tego zestawu do dzisiaj został mi się CD.  Pomimo wszechobecnej opinii że CD od nich to są do bani.
 Nie wiem, może mam coś nie tak ze słuchem ale prywatnie uważam że w wielu przypadkach jest zupełnie odwrotnie.
Ten stary CD bezlitośnie - jak by to nazwać- bezlitośnie wskazuje płyty cd które zostały nieudolnie nagrane. Wyciągnie każdego syfa do słyszalnej postaci.

Lutek

  • 545 / 6072
  • Ekspert
04-08-2021, 13:01
Dobry wzmacniacz tylko z jednym pokretlem do regulacji natezenia dzwieku i z dobra reszta toru nie potrzebuje zadnego korektora, a nawet jest niewskazany.

Wuelem

  • 201 / 1914
  • Aktywny użytkownik
04-08-2021, 16:40
Bez korekcji najniższego pasma - nie ma dobrego grania.

Taki np. 32-pasmowy korektor może być najcenniejszym (znaczeniowo...) elementem zestawu.

Trzeba patrzeć na sumę korzyści, a nie teoretyczny wpływ na jakość toru audio.

Powodów potrzeb korekcji nie będę wymieniał, bo... każdy zrobi to sobie sam.

***

Chyba że słuchamy w polu bliskim np. 2 metry od głośników, wtedy może i można się obyć...

Ale często jest inaczej i dlatego audiofilizm żyje (narzekania...) i ma się dobrze (ciągłe zakupy...).

Piccard

  • 81 / 2040
  • Użytkownik
07-10-2022, 18:31
Korektor to podstawa i obowiązkowo z analizatorem widma. Nie jestem audioświrem i nie bronię się przed wszystkim co może mi uprzyjemnić słuchanie muzyki. Mój faworyt to Technics SH-8058. Pamiętam jak go kupiłem 33 lata temu w Peweksie za ciężko uciułane 168$. Ale po przyniesieniu do domu ta magia korekcji i tych pląsających słupków uleczyła wszystkie bóle. I jedna gałka do kręceniu w całym zestawie to zdecydowanie za mało. To wręcz powinno być zabronione i głoszenie takich idei karane.

Hammer

  • 4866 / 2504
  • Ekspert
07-10-2022, 20:40
Dobry wzmacniacz tylko z jednym pokretlem do regulacji natezenia dzwieku i z dobra reszta toru nie potrzebuje zadnego korektora, a nawet jest niewskazany.

hough

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
08-10-2022, 13:52
Zasadniczo -  to korektor może być spoko.   Tak uważam,  nikt nie musi się zgadzać.
  Uzasadniam to - jakby to napisać -   uzasadniam to na podstawie własnych doświadczeń i wniosków które wyciągam na podstawie auto eksperymentów :)   Z wiekiem coraz bardziej jestem odporny na audiofilskie trucie które dominuje w okolicy audio.   Owszem- fajnie jest mieć dobry sprzęt.   Nie ma jednak żadnej gwarancji że jego idealnie równa charakterystyka zmierzona w jakiej bezechowej komorze  zostanie przeniesiona do naszego pomieszczenia gdzie słuchamy.    Przy ew. pomiarach na naszych śmieciach  z tej idealnej linii  raczej zrobiłby się niezły zygzak :)   I tutaj korektor może się przydać.
  Dużo ludzi przeżywa jakieś tam dane techniczne  że to np.   0,0001  %   jest o wiele lepiej niż 0,01  :)    A jak gdzieś wyczytałem (proszę nie naciskać na podanie źródła bo samemu można wygoglać)  to tylko jakaś niewielki odsetek ludzi potrafi rozróżnić 0,5%  skażeń przy bezpośrednim porównaniu- sygnał po sygnale jakby.   Ci co podobno słyszą mniejsze drobiazgi to zwykłe trucie, nieraz już potwierdzone w tzw.  ślepych testach.
Firmy słuchawkowe np.  co chwila wypuszczają jakieś rewelacyjne słuchawki.   Tak?    To dlaczego gdy są tacy genialni potem trzeba zbudaować extra wzmaciacz z charakterystyką tak pogiętą że dromader przy tym powiedziałby że jest prosty jak rozciągnięty wąż.
 Tak więc spoko-  poza tym parę gałek nie zawadza :)   Fajnie wygląda

Wojciech7

  • 1803 / 1306
  • Ekspert
08-10-2022, 15:04
Posiadam korektor i często używam.Czy poprawia lub psuje sprawa indywidualna.Nie przeprowadzam analiz wykresów audio bo nie jest mi to potrzebne do słuchania.Korektor ma słupki skaczące co urozmaica wizualnie słuchanie:))) Poprawia dynamikę sygnału do +3dB co przydaje się przy nagrywaniu na  kasety magnetofonowe.
Tyle w temacie korektor- jestem za powiem więcej przydatne urządzenie.



ArturP

  • 1382 / 3002
  • Ekspert
08-10-2022, 15:35
Prawdopodobnie określenie powstało jeszcze w czasach Enki i Ptakh'a, a brzmi "pożyteczni idioci". Co by nie pisać to "audiobile" są potrzebni "mena-żerą" firm z podstawkami, kabelkami i innymi "biżeturiami".
Gdyby nie korektor charakterystyki pasma audio, nie byłoby nagrań studyjnych, w których ten jest niemal podstawowym urządzeniem linearyzującym dźwięk (prostuje dromadera). Słyszałem kiedyś znaną celeprytkę bez korekcji studyjnej, ja lepiej brzmię jak nic nie śpiewam.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
08-10-2022, 17:59
Hehe, studio to jeden wielki korektor :)  Jakiej celebrytki na żywo nie słyszałem, jedynie zhakowany sygnał z mikrofonu - kurnaa-  nie pomnę o kogo chodzi.  Chyba o młodego Iglesiasa,   masakra.   Ja też lepiej brzmię nawet jak śpiewam a co dopiero gdybym nie śpiewał.
 Czytałem kiedyś wspomnienia angielskiego reżysera dźwięku- też wiele razy masakrę prostował.   Wspominał że jedynym znanym mu przypadkiem że z głosem niczego się nie robiło były nagrania Petuli Clark.   Jeżeli to prawda to, noooo, szacun.

Wojciech7

  • 1803 / 1306
  • Ekspert
08-10-2022, 18:28
 Używane są w krótkofalarstwie.Pozwalają dostosować dźwięk odbieranego sygnału audio i częstotliwości , które mogą być zmieniane przez operatora, w taki sposób aby zapewnić sobie najwyższą czytelność i komfort przy odbiorze.
Kształtuj dźwięk zwiększając komfort dla swoich uszu!