Audiohobby.pl

Rolka dociskowa

Hammer

  • 5354 / 2883
  • Ekspert
09-11-2023, 17:18
ale nie da się płaskiej rolki dociskać bardziej bo szlag trafia wszystkie taśmy.... i pływają na boki, wszelkie pomiary są beznadziejne...

Hammer

  • 5354 / 2883
  • Ekspert
12-11-2023, 19:06
Z tych co sę zamówiłem dzisiaj montaż się odbył i tak, szerokość tej rolki była trochę więcej niż powinno bo 8,3 mm i musiałem delikatnie ją zmniejszyć do 8,0 mm do plastykowej prowadnicy w mechaniźmie Alpsa - Yamaha KX-300 weszła idealnie, mechanizmy z prowadnicą metalową mogą być szersze, zbadam to później.
Co od centryczności wpatrywałem się no i nie widze bicia żadnego.
jak przejdzie pare kaset zobaczę jak robi ślad taśma na niej.
Na razie dałem TDK chromówke i na początku taśma nie tknięta.
Może będzie dobrze.
Teraz sobie zamówię od innego, ciekaw jestem jak z innymi i wersje z mosiądzem także.
Co do dostawcy wybrałem na chybił trafił, trzeba sobie wybrać samemu, potestować itd.

edit, musiałem szerokość karkasu szlifnąć na 7,9 bo jednak obcierało o prowadnice i piszczało.
Oryginalna miała szerokość 7,7, jednak mini luzik jest wymagany.
Z nową rolką magnetofon ma mniejsze zniekształcenia i bardziej stabilne.
« Ostatnia zmiana: 12-11-2023, 19:58 wysłana przez Hammer »

Dexter.Polonus

  • 12 / 63
  • Nowy użytkownik
04-11-2025, 22:20
Witam.

Potrzebuję zwiększyć średnice otworu w rolce dociskowej (jakiś stop mosiężno-podobny, miękki) o około 0,05-0,10mm. Zastanawiam się jak to wykonać aby nie stracić osiowości względem gumki. Tak samo łatwo uszkodzić samą gumkę mocując ją w jakiś uchwytach itp...

Więc tak pomyślałem, że można wymusić powiększenie tego otworu metodą docierania.

Czyli założyć tymczasową "twardą" ośkę stalową - następnie wypełnić luz ośka-rolka pastą docierającą (np. tą do układania/docierania gniazd zaworowych w samochodach) i zamontować do magnetofonu żeby dotarło się i ułożyło pod tą konkretną asymetrię docisku do osi napędowej. Po powiększeniu luzu na rolce (tego poprzecznego) siły nacisku gumki rozłożą się bardziej równomiernie - wypadkowo do w/w asymetrią.

Potem rozebrać docisk, wyczyścić wszystko, nasmarować smarem plastycznym i złożyć już na nowej stalowej osi.

Próbował ktoś takich "patentów" ???

Macio4ever

  • 487 / 339
  • Zaawansowany użytkownik
08-11-2025, 16:48
Raczej ryzykowna metoda, zatrze się, stanie i narobi kłopotu.
Jeśli gumkę można zdjąć, to zdjąć i w tokarkę. Ciężka sprawa jeśli nie ma jak chwycić. Napisz więcej, wrzuć zdjęcie.
Jeśli ta rolka, to ten chiński wynalazek z mosiężnym środkiem, to Ci powiem, że to lipa. Jak nie posmarujesz ośki, to się będzie przycierać, jak posmarujesz, to się wyciśnie smarowidło i też będzie lipnie chodzić. Testowałem z marnym skutkiem.

No chyba, że rolka ma środek z fos brązu lub spiekanego z olejem, to cool

Dexter.Polonus

  • 12 / 63
  • Nowy użytkownik
11-11-2025, 08:02
Napisz więcej, wrzuć zdjęcie.
Mam problem z symetrią między osią układu docisku (wał napędowy, oś, rolka) rolki napędowej, a osią wału napędowego (cabstan). Do tego jest już zauważalny luz poprzeczny na łożyskach ślizgowych osi cabstanu.

Ale największy problem jest ze ściąganiem taśmy na gumce rolki dociskowej na boki, szczególnie w kasecie bez prowadnic (kaseta z lusterkiem). Muszę popracować siłę sprzęgła ciernego rolki nawijającej taśmę w kasecie (obniżenie siły sprzęgła częściowo powinno zmniejszyć problem ściągania taśmy).

Ponieważ występuję "wzorcowy" efekt zsuwania się rolki dociskowej wzdłuż osi cabstanu - zmontuje filmik "edukacyjny" :) Niektórym może to być przydatne w trakcie napraw magnetofonów.

Jeśli ta rolka, to ten chiński wynalazek z mosiężnym środkiem, to Ci powiem, że to lipa.
Tak, to te popularne chińskie rolki z metalową tuleją (jakiś stop na bazie miedzi). Do tego z kilku posiadanych egzemplarzy trafił się trochę "krzywy" co widać w powiększeniu na nagraniu z telefonu (postaram się zamieścić).

Jak nie posmarujesz ośki, to się będzie przycierać, jak posmarujesz, to się wyciśnie smarowidło i też będzie lipnie chodzić. Testowałem z marnym skutkiem.

No chyba, że rolka ma środek z fos brązu lub spiekanego z olejem, to cool
Sam patent "z docieraniem" rolki na osi w pracującym układzie magnetofonu - moim zdaniem odniósł pozytywny skutek.

Pierwsze to zamierzony efekt uzyskałem - czyli średnica otworu rolki, nieco się zwiększyła o około kilku setnych milimetra (szerszy pręt pomiarowy udało się wprowadzić do otworu). Zastosowana była wyłącznie "pasta" wykończeniowa tzw. "zerówka". Czas pracy rolki na tej paście był maksymalnie około 10h. Sama ośka stalowa nie zmieniła pomiarowo średnicy, ale uzyskała "wzorcowy" połysk w obszarze pracy.

Po drugie próba dotarcia rolki na nabitej ośce w wahaczu - spowodowała zmiany w problemie zsuwania/przemieszczania się rolki wzdłuż ośki. W czasie docierania na paście zaworowej (zerówka) - prędkość przemieszczania się rolki zmniejszała się, tak samo z czasem mniejszą siłę trzeba było użyć do jej ręcznego przesunięcia.

Sama pasta pozostała w otworze rolki do samego końca testu. Po zdemontowaniu rolki - pozostałości po "paście" z otworu rolki - trzeba było wypłukać benzyną ekstrakcyjną, sam alkohol etanol/propanol nie wystarczał.

Moje inne spostrzeżenia z testu:

Należy wcześniej - przed założeniem rolki dociskowej sprawdzić czy rolka jest "prosta" :) - np. na ośce zamontowanej w imadle i napędzaną inną osią w uchwycie wiertarki niskoobrotowej.

Tego typu docieranie lepiej jest (przynajmniej wstępnie) wykonywać zewnętrznie - np. w/w układzie imadło/wiertarka. Pasta zaworowa dość szybko traci swoje właściwości cierne i zmienia się w cos w rodzaju pasty polerskiej. Jeśli się chce w ten sposób powiększyć średnicę otworu o około 0,1mm - to trzeba zmieniać pastę w trakcie docierania - co jest praktycznie niemożliwe w mechanizmie magnetofonu (ciągłe rozbieranie i skłanianie).

Narazie tyle mnie przychodzi przemyśleń nt. sensu docierania i zastosowania past zaworowych.

Macio4ever

  • 487 / 339
  • Zaawansowany użytkownik
11-11-2025, 11:36
Nie chcę Cię martwić z tymi rolkami z mosiężnym środkiem ale one słabo rokują z 2 powodów. Po pierwsze ten mosiężny środek ma dużą średnicę, np w Sony jest duża powierzchnia tarcia o ściany mocowania rolki, ja staczałem na tokarce aby zmniejszyć powierzchnię tarcia (opisałem to w wątku Sony 5ES).

Druga sprawa, to tarcie o ośkę. Po nasmarowaniu, przez kilkanaście minut jest OK, potem WF skacze w górę jak szalony. Smar wyciska się i jest kicha, do tego stopnia że ośka blokuje się w środku i obraca razem z rolką. Może to przypadek TCM200, bo tam nacisk prawej rolki jest duży.

Dobrze, że dopasowałeś ośkę, teraz sprawdź jak to się przekłada na W/F.

Plus takiego docierania jest zapewne taki, że otwór w rolce ma gładką powierzchnię, bo oryginalnie to tam jest raczej chropowato.

Odnośnie techniki powiększania otworu, to wciąż uważam, że tokarka/frezarka/wiertka pionowa... docieranie to jajo ze względu na uginanie się gumy, które nie jest na bank liniowe.

Może się jednak okazać, że w praktyce nie ma to znaczenia, pomierz bo sam jestem ciekawy efektów.

Odnośnie symetrii układu, to bardzo pomaga przyrząd do ustawiania głowicy/rolek. Jeśli lewa rolka z prowadnicą (piszę odnośnie 2 wałkowego mechanizmu) jest idealnie osiowo ustawiona, to pływanie jest minimalne. Przy 1 wałku, to jak rozumiem za dużego pola manewru nie ma, poza dobraniem dobrze rolki.
« Ostatnia zmiana: 11-11-2025, 11:42 wysłana przez Macio4ever »