Hehe widzę, Wojtku, że trafiłem kiedyś z tym sensorem (pamiętasz, jak gadaliśmy na ten temat) :D Super, że udało się go szybko usprawnić i nie okazało się, że jest uwalony scalak, jak w Yamasze K-2000 :P
A co do W&F wyższego niż przewiduje serwisówka... Myślę, że skoro wszelkie próby poprawy tego wyniku nie dają rezultatów, a nie jest to jeszcze słyszalne - nie ma co dobierać sobie do głowy, tylko cieszyć się graniem tego magnetofonu :) W końcu już nie raz przekonaliśmy się, że od parametrów, ważniejsze są wrażenia odsłuchowe ;)
A skoro mowa o wrażeniach odsłuchowych... Wojtku, jak porównałbyś jego brzmienie do TD-4600?