Audiohobby.pl

Klipsch

mark11

  • 356 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2010, 10:31
>> marcow, 2010-01-20 08:54:13
Przy zmianach głośności mi coś nie pasuje, jakby było za małe kopnięcie. Z preampem najlepiej było z głosnością na 12
 
Z aktywnym pre lampowym właśnie dynamika zyskuje najwięcej no i bas, oczywiści z zastrzeżeniem w moim systemie. Tranzystorowe pre w dynamicznie w skali makro były ok ale mikrodynamika i poczucie obecności, otwarcia się dźwięku ulegały degradacji.
Spróbuj, jeśli masz taką możliwość, wpiąć w system klasowy preamp lampowy, coś w klasie Sonic Frontiers Line-2, Tube Technology Prophet lub Seer, Klimo Merlin, Conrad Johnson PV-14 i PV-15, to te które testowałem i mogę polecić, bo są warte wnikliwego "przesłuchania".
Co do odsłuchu na godz.12 - to gałki w Sunie mam właśnie w tym położeniu i jest dobrze :)
Markus

marcow

  • 1045 / 5560
  • Ekspert
20-01-2010, 10:50
Krystian to do Ciebie zadanie, mój pre jest przypadkowy ale i tak trochę poprawia dynamikę.
Zbaczmy jak wypadnie z Chordem
marcow

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
20-01-2010, 10:52
czy poprawianie dynamiki za pomocą przedwzmacniacza ma jakieś logiczne wytłumaczenie?
dla laika
Odszedł 13.10.2016r.

mark11

  • 356 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2010, 10:59
>> magus, 2010-01-20 10:52:30
czy poprawianie dynamiki za pomocą przedwzmacniacza ma jakieś logiczne wytłumaczenie?

Z pasywką (czyli tłumikiem) dynamika zawsze siadała, obojętnie czy były to drabinka rezystorowa, potencjometr czy TVC.
Z dobrym pre aktywnym wręcz odwrotnie. Myślę, że chodzi tu tylko o wzajemne lepsze dopasowanie pomiędzy cd i końcówką.
Markus

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
20-01-2010, 11:04
mark11,

czyli ten efekt występuje przy pewnych cd, a przy pewnych nie?

a z drugiej strony, biorąc pod uwagę fakt, że pre jest dodatkowym elementem w torze, to jeśli nie ma potrzeby dopasowywania cd i końcówki, wstawienie pre będzie miało (może mieć) odwrotny skutek - spadek dynamiki?
Odszedł 13.10.2016r.

mark11

  • 356 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2010, 11:39
>> magus, 2010-01-20 11:04:40
a z drugiej strony, biorąc pod uwagę fakt, że pre jest dodatkowym elementem w torze, to jeśli nie ma potrzeby dopasowywania cd i końcówki, wstawienie pre będzie miało (może mieć) odwrotny skutek - spadek dynamiki?

Magusie jak napisałem powyżej pre aktywne w moim systemie "poprawia" dynamikę", a rozwiązania pasywne (tłumiki) ją ograniczają. Jak widać nie zależy to od użycia pre tylko od jego rodzaju, przy czym pasywka tak naprawdę to nie jest pre tylko klasyczny tłumik.
Dodanie aktywnego lampowego pre (i wydłużenie toru) nie degraduje brzmienia, a suma pozytywów (makrodynamika, bas, świetna barwa) jakie wnosi jest dla mnie osobiście większa od negatywów, a takie również się pojawiają (lekkie ograniczenie mikrodynamiki, sceny i poczucia obecności muzyki "tu i teraz").
Nie miałem jeszcze takiego zestawienia, w którym pasywka byłaby lepsza.
Co do wysterowania Suna bezpośrednio przez cdek to miałem m.in. Meridiany, wysokie JVC z K2, Musicala Trivistę, CECe i z każdym Sun grał z mniejszą dynamiką wysterowany bez pośrednictwa aktywnego pre. Natomiast użycie dodatkowej pasywki ewidentnie wpływało negatywnie na jego brzmienie.  
Markus

magus

  • 20990 / 6107
  • Ekspert
20-01-2010, 12:03
mark11,

ja nie pytam o porównanie aktywne pre vs. pasywne pre, tylko aktywne pre vs. brak pre (w ogóle)
Odszedł 13.10.2016r.

mark11

  • 356 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2010, 12:09
Magusie odpowiedź na Twoje pytanie zawarłem w pierwszym akapicie powyższego postu.
Markus

marcow

  • 1045 / 5560
  • Ekspert
20-01-2010, 20:21
Dzisiaj ostatni mój wpis na temat Klipschy Heresy.
Kolumny przeniosłem do wiekszego pomieszczenia ok 35 m kw. Na początku grały z Sun Audio i DAC Chorda z regulacją głośności..
Potencjometry Sun Audio nastawione na 12 (jutro założę wątek Sum Audio i opiszę w nim moje doświadczenia z tm wzmacniaczem)
Kolumny postawiłem na czasopismach ko 20 cm nad podłogą, rozgrzałem wzmacniacz i słucham.
Jest fajnie góra, średnica OK. basu jakby troszkę za mało. scena trochę jak bym słuchał koncertu z balkonu albo z trybun stadionu.
Pomyślałem trzeba trochę odgiąć głośniki do tyłu. Pierwszą rzeczą jaka wpadła mi w ręce były silikonowe podstawki.
Podkładam słucham bas prawie znikł, scena się cofnęła. Czyli silikony to błąd, nie tylko w audio.
To trzeba z drugiej mańki myślę sobie. Skasowałem silikony a na kolumnę położyłem po dwa roczniki branżowego czasopisma.
I to było to. Bas zrobił się krótki mocny tak jak lubię, średnica i góra fajna nie agresywna z przyjemnością się słucha!
No dobra a teraz podłączę (pewnie niektórzy będą zgorszeni) moją 200W tranzystorową końcówkę mocy!
I co?
Heresy zaraz ją polubiła, wysokie jeszcze bardziej zrobiły się precyzyjne,
średnica bardziej czysta, wokale bez nadmiaru sybilantów.
Zniknęło lekkie zabarwienie tubowe o którym myślałem że są cechą Klipschy.
Bas pełna kontrola. Przestrzeń jeszcze się rozbudowała. (Specjalnie wykasowałem nazwę końcówki żeby mnie ktoś nie posądził o reklamę)

Tak tak konstrukcja z przed 55 lat gra lepiej niż wiele nowych konstrukcji.
A swoją drogą Krystian ile Twoje kolumny mają lat?
Wcale się nie dziwię ,że właściciele tak kochają swoje Klipsche.
Warto było zorganizować Zlot Oldtimerów żeby usłyszeć te wszystkie stare perełki razem.

marcow

rochu

  • 332 / 6074
  • Zaawansowany użytkownik
20-01-2010, 23:48
marcow,
postaw głośniki w rogach pokoju i mocno dognij do wewnątrz, tak aby linie głośników przecinały ok 1m się przed słuchającym.
Wiele vintage-wych kolumn lubi takie ustawienie.

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
20-01-2010, 23:54
pojawi się basior :)

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
23-01-2010, 10:57
>Yotomeczek

Jak tam wrażenia po kilku dniach z Tangentami?

------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Yotomeczek

  • Gość
23-01-2010, 16:04
Bardzo pozytywne :)
Jeszcze muszę popracować nad ustawieniem (stereo) ale jest na tyle dobrze, że odkurzam płyty i leci jedna za drugą. Szukam "na szybko" jakiegoś niedrogiego DAca (coś jak Stelmach I-gen) - bo mam niedosyt i winię źródło :D.
Żadnych naleciałości tubowych w dźwięku nie zauważyłem - co mnie cieszy, uważam, że te Tangent 400 są mocno przezroczyste i nie wnoszą nic od siebie (w każdym razie bardzo niewiele). Łapię się na tym, że słucham ciszej niż na niskoskutecznych kolumnach. Po prostu swoboda dynamiczna Klipschów lekko winduje głośniejsze partie w górę i ograniczając maksymalną głośność - średnia wychodzi ciszej niż z kolumnami 87 dB. Poprzednie kolumny zaczynały produkować magię tylko w bardzo wąskim zakresie głośności - przy niskiej w ogóle nie miały ochoty grać, przy wyższej już się poddawały. Tanagent czy cicho czy glośno - gra w zasadzie tak samo. Teraz na basie słyszę czasami dwa pojedyncze dźwięki zamiast jednego (zlewanie się przy np stopie i gitarze basowej).
Generalnie jestem bardziej zadowolony niż dzień po zakupie  :)
Dźwięk może ni odrywa się tak łatwo jak od monitorów - ale i w tej kwestii nie jest źle.

Bacek

  • 2414 / 6100
  • Ekspert
28-01-2010, 10:34
Ktoś kiedyś pytał czemu klipsch stosuje transformatorki w zwrotnicach.

Mały artykulik Klipscha czemu do tubek trafo jest lepsze od L-pada.

http://forums.klipsch.com/forums/storage/4/1317529/The%20Trouble%20With%20Attenuators%20by%20PWK.pdf


------------------------------------------------------------------------------------------------
Prawdziwa głupota za każdym razem pokona sztuczną inteligencję.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Lutek

  • 545 / 6071
  • Ekspert
28-01-2010, 12:52
W zwrotkach starych Tannoy-i rowniez sa transformatorki. Nie wiem jak to wyglada w ich nowych konstrukcjach.
Jedno jest pewne: same ceweczka z poczatkiem i koncem jest nieporownywalnie tansza, jak taka cewka na rdzeniu transformatorowym i to jeszcze z wieloma wyprowadzonymi odczepami podpoietymi do zaciskow przelacznikow sluzacych do zmiany charakterystyki. No ale w dzisiejszych czasach obowiazuje zasada: oszczedzac na maksa na komponentach, materialach, a cene koncowa w gore na ile sie tylko da. Nieodosobnione sa przypadki  wstawiania np. w nowa obudowe jakiegos identycznego ukladu taniego klocka z budzetowa elektronika i skalkulowanie nowej ceny przez pomnozenie ceny tego taniego, innego producenta, przez pomnozenie przez liczbe 3, 4 czy nawet 5. Pojawiaja sie takie watki mowiace o konkretnych modelach w innych obudowach. No...., a jak pieknie gra taki klocek i jak jego nowa cena wplywa na ocene jakosci dzwieku - taki to juz kasuje wszystko do ......kzl :-)