Przesłuchałem jak gra KX-300 na filmach i dźwięk wydaje się być bardzo ostry. Niższe modele Yamahy faktycznie są dość ostre w brzmieniu, ale tutaj to już przesada. Nie wiem czy przypadkiem nagranie nie pogłębiło tego efektu, albo jakaś kompresja na YT.
Miernik na wyświetlaczu mi nie przeszkadza, w ofercie późniejszej niższych modeli (ale przed pomarańczowymi wyświetlaczami) było jeszcze mniej segmentów, tylko były wyższe i szersze, potrafiły się też zapalać nieco słabiej i mocniej. Były w ciemnościach, aż za bardzo widoczne.
Mnie najbardziej dobija głośny mechanizm, który przy wyłączeniu kasety (gdzie wiadomo często następuje dłuższa cisza) potrafił mnie kilka razy wręcz przestraszyć, przewijanie to też niezwykłe doświadczenie słuchowe. Najgorzej pod tym względem było w najniższych modelach takich jak KX-130 czy dwukasetowe KX-W202. Potem nieco lepiej, modele takiej jak KX-300, KX-330, ale one też włączają i wyłączają się z piorunującym efektem, tak samo głośno chodzi przewijanie. Komfort pracy mechanizmu zaczyna się od trójsilnikowych KX-500 czy KX-530, z silnikami Sankyo, te modele też zaczynają już brzmieć bardziej rasowo. Najlepszy 2-głowicowiec jaki do tej pory słyszałem to KX-R730 w którym dźwięk po prostu się otworzył i jest jak dla mnie fantastyczny. Warto polować na ten model.